http://www.tvfanatic.com/forum/gossip-girl/general-discussion/dare-to-dair/page- 3466.html
wczoraj kręcili te sceny. Wygląda na to,że jednak będzie coś więcej między nimi:)
kolejny link
http://www.tvfanatic.com/forum/gossip-girl/general-discussion/dare-to-dair/page- 3465.html
boję się ze zrobią z Dana , jak to mawiają w Stanach prop for their "epic" Chair :/
Mam wielką nadzieję ze bedzie tak ze Blair się zakocha w Danie i moze jakas przeszkoda pojawi się im na drodze - tak ze w finale spikną "wielkie miłości" Chair i Darenę ale potem w 6 sezonie to spróbują naprawić :/
Właśnie tego lubie w GG - jednego dnia ktoś wyznaje komuś miłość,żeby pare odcinków później kochać już kogoś innego. Brak konsekwencji. Wszystko po to żeby zwiększyć ilość momentów OMG. Dlatego wierze w Dair- bo ich relacja jest budowana powoli i konsekwentnie. Dan kocha Blair właściwie od początku sezonu 5, mamy odcinek 14, a on wciąż jest w niej zakochany i chyba z każdym dniem coraz bardziej. W tym czasie z nikim nie spał,nie umawiał się,nie flirtował. Sytuacje nietypowa dla tego serialu.Więc po coś to musi być! Jeżeli teraz nagle Dan,który w przysiędze napisał,że Blair jest miłością jego życia stwierdzi,że to jednak Serena to I'm done. Kończe z tym serialem;p
On jest praktycznie od roku w niej zakochany - mija rok od poprzednich walentynek kiedy oglądali "Dziecko Rosemary". No ja absolutnie nie chcę zeby się Dan zakochał w Serenie - niech wróci do niej z jakiejs desperacji jak go rzuci Blair dla Chucka - moze B bedzie zazdrosna, a Serena zrozumie ze związek z Danem to kompletna porażka i by nie robiła juz więcej problemów. Poza tym by się dopełniła ta obietnica z 4x11 ze dadzą sobie ostatnią szansę. Tak samo Chair powinno się samo wypalić - ona przy boku Chucka powinna zrozumieć ze go nie chce, zeby nie bylo zadnych wątpliwości, zadnego zawahania kiedy go zostawi albo Chuck to zrozumie i uwolni ją i siebie od tego związku.
Ja od siebie mogę dodać tylko tyle, że dla mnie Chair skończyło się w połowie trzeciego sezonu. Od tamtej pory powinni ich rozdzielić i nie dawać im wspólnych wątków. On powinien znaleźć sobie kogoś innego, a Blair mogłaby związać się z kimkolwiek innym, nawet z Danem, ale bez tego ciągłego wzdychania w stronę Chucka, maślanych oczek i obsesyjnej pogoni za związkiem z nim. I tak mogliby pociągnąć te kolejne sezony. Jednakże gdyby przyszedł koniec Gossip Girl i miałby to być ostatni odcinek, nie ukrywam, że z chęcią wróciłabym do początków i zobaczyła ostateczne pojednanie Chair (mówcie, co chcecie, ale to na nich wyrósł serial, oni ciągnli ten serial do przodu, kiedy praktycznie produkcja wlokła się po ziemi i wiele ludzi ogląda ją tylko dlatego, żeby zobaczyć ich razem) i Darena (tak wiem, praktycznie nikt nie chce ich zejścia, ale jak dla mnie oni są dla siebie stworzenie. Kiedy byli parą w pierwszym sezonie, wydawało mi się, że oni będą tacy forever. )