PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=136269}

Plotkara

Gossip Girl
2007 - 2012
7,7 108 tys. ocen
7,7 10 1 108175
6,4 10 krytyków
Plotkara
powrót do forum serialu Plotkara

su*a

użytkownik usunięty

taa. może ostry tytuł, ale nie mogłam się powstrzymać. Chodzi o Blair. Na prawdę kochałam tę postać, ale jak widzę jak ona traktuje każdego, myśli tylko o sobie, to mnie cos boli normalnie. Chodzi mi o Dana. Najpierw się nienawidzą, robią sobie na złość. Potem coś ich do siebie przyciąga, odwala im, zaczynają się przyjaźnić, później ten głupi Dan zaczyna się w niej kochać. bla,bla,bla. Zakochuje się w Blair. Jakby tego było mało, Dan podobno jest przyjacielem Chucka, który z kolei od zawsze kocha Blair. Z kolei święta Blair, jest przyjaciółką - podobno najlepszą -Sereny . Więc jak tak można ? Dan musiał oczywiście cały czas wpitalać się do Blair i za każdym razem kiedy była okazja musiał ją całować, a Blair jak to ona, za każdym razem udawała , że nic się nie dzieje i dawała mu zielone światło.Dan jak to Dan, ubzdurał sobie, że coś może między nimi być. Oj co tam z tym, że Blair ma męża, księcia Monako, jakoś się to ominie.... Potem przy każdej wolnej okazji Dan i Blair musieli całować się "ale po koleżeńsku" taki przyjacielski pocałunek.... Nawet kiedy Serena zobaczyła wszystko, że całują się, Blair musiała jej udowodnić, ze są tylko przyjaciółmi. Jednak biedna B. nie przewidziała, ze Dan będzie miał znów ochotę na przyjacielski pocałunek, który znów zobaczyła S. i tak bla, bla, bla.
ALE kiedy zobaczyłam zwiastun (promo) do 18 odcinka 5 sezonu. To kompletnie ześwirowałam. Jak zobaczyłam Dana i Blair liżących się i uprawiających seks, zatkało mnie. DAN I BLAIR RAZEM W ŁÓŻKU ??!! CO TO WGL ZA CHORY Pomysł ??!! Blair jest dzi*ką, która wskakuje każdemu do łóżka, nie patrzy na uczucia innych(bo nie powiecie mi ,ze Serena, najlepsza przyjaciółka B. wie o tym, że miłość jej życia. "gźdźi" się w łóżku z nią?!) hahah. Dan jest taką samą świnią. Jak można robić coś takiego, i Chuckowi i Serenie. ?!?!! ja tego nie pojmuje... ja nawet nie wiem co to B. widzi w D. dość że to ładne nie jest i ma fryzurę jak baran., to do tego jego zachowanie i manipulowanie mnie tak denerwuje...
PS. przepraszam za słownictwo, ale inaczej tego nazwać nie mogłam ;D

ocenił(a) serial na 1

Spokojnie ... to tylko serial :P A czy przypadkiem w 5x16 Serena nie dała Blair zielonego światła dla jej związku z Danem? Bo mi się wydaje ze Blair jej powiedziała ze do niczego między nimi nie dojdzie bo jest przyjaciółką Sereny, a wtedy S zaakceptowała sytuację i zwolniła pola.
A czemu Dan jest świnią? On był najszczerszy z nimi wszystkimi od początku. Serena wiedziała o tym ze kocha Blair juz w 5x10 (jeszcze zanim się w nim ponownie... ekhm zakochała, a domyślała się jego uczuc juz po przeczytaniu ksiązki), tak samo Chuck się domyslil tego chyba w 5x08 i zmusił Dana do wyznania. To ze zaczęli pomagać sobie w 5 sezonie nie oznacza ze to była wielka przyjaźń, a nawet jak była to sam Chuck to zniszczył w 5x11 kiedy zaczął grozić Danowi bez wyraźnej przyczyny. Moze nie pamiętasz ale w 4 sezonie Serena była jeszcze "gorsza" niz Dan i doprowadziła do tego ze on musial mieszkać w jednym domu z kochankiem (Ben) Sereny - bardzo wtedy cierpiał z tego powodu ale Sereny to nic nie obchodziło. A Blair w tym sezonie spała tylko z Louisem do tej pory, wiec nie wskakuje kazdemu do łóżka, to juz w finale 4 sezonu zrobila większą głupotę kiedy bedąc narzeczoną Louisa i podobno go kochając zdradziła go z Chuckiem na Bar micwie.
Poza tym Dan czekał rok by w koncu wyznac Blair swe uczucie, byl bardzo cierpliwy i odkładał to wyznanie ze względu na ciągłe problemy B. W koncu się odważył i ją pocałowal, a zrobił to w taki sposób by B mogła się wycofac w kazdym momencie - nie zrobiła tego bo chciała by ją całował.

robb264

to teraz może ja się wypowiem... :d
jak dla mnie Chucka i Blair mogliby już wcale nie łączyć, a dlaczego? Ponieważ kiedy byli razem w 3 sezonie, nie widziałam miłości do Blair ze strony Chucka. To ona go strasznie kochała, poświęciła dla niego nawet swoją godność, a Chuck traktował ją jako taką osóbke, która zawsze mu pomoże. Przypomnijmy: początek ich związku - Blair zgadza się na różne gierki, by Chuck się nią nie znudził, on gra uwodziciela, ona zdradzaną kobiete. Później Chuck pląta się w jakieś kłopoty, Blair jest zawsze przy nim, wspiera go, pociesza. A jak on się odwdzięcza? Sprzedaje ją wujkowi za hotel. I najgorsze w tym wszystkim było to, że wiedział jak Blair go kocha i zrobi dla niego wszystko, i perfidnie to wykorzystał, jeszcze to jego tłumaczenie "zrobiłem to, żeby wygrać". Nie widziałam później u niego jakichś większych wyrzutów sumienia. No i w końcu miłość wygrała, Blair postanowiła mu wybaczyć, ale on nie mógł poczekać godzinę dłużej na tym budynku (w końcu to NY, korki są przecież) tylko uciekł do domu i przespał się z Jenny. No naprawdę, piękny romantyczny gest. Ta miłość rzeczywiście była piękna, ale jedynie od strony Blair, która tak naprawdę zmieniła Chucka. Gdyby nie ona nadal byłby uzależnionym od seksu degeneratem. I za to bardzo polubiłam osobę Blair - wiedziała że będzie ciężko, w końcu to Bass, ale jednak się nie poddała i walczyła o tą miłość. To z jej strony było piękne, szkoda że Chuck to zepsuł. W sumie nie winię go o to, nikt go nigdy nie nauczył miłości, jego ojciec nie miał dla niego czasu, matka zmarła, wujek szkoda gadac.... I nie to, że ja Chucka nie lubie, wręcz przeciwnie, jest ciekawą postacią, ale niektórzy ludzie po prostu "kochają go nienawidzić" ;d z jednej strony go wielbie, a z drugiej nienawidze ;p wiem skomplikowane xd.
Co do Blair, to dla niej związek z Danem na pewno będzie czymś nowym, wreszcie zobaczy, że można być z kimś bez żadnych kłamstw, zdrad i intryg. Blair i Chuck mimo, że byli parą, nie byli przyjaciółmi, Chuck nie ufał jej, miał przed nią sekrety, które Blair musiała wyciągać od niego "seksualnymi sztuczkami" że to tak nazwe :d Podstawową różnicą między CB i DB to to, że "Chair" zrodziło się z wzajemnego pożądania i seksu, a "Dair" z przyjaźni i wspólnych zainteresowań.

Chyba się trochę rozpisałam... ;D

ocenił(a) serial na 5

radziłabym jakieś leki na uspokojenie zanim napiszesz kolejny post ;d

Chciałabym zauważyć, że Serena zrobiła to samo Blair kiedy ta była wiele lat z Nate'm, a Serena nie jest z Danem i mogła wcześniej sie obudzic, a nie latać z kwiatka na kwiatek. Blair dzi*ką nie jest, bo poszła do łóżka z facetem do któregoś cos czuje.

monixD

Ku..wa to nie zawod, ku..wa to charakter, pisalem juz o tym w kontekscie samolubnej, zepsutej, nikogo nie szanujacej B.

Hans_Kloss

ochłoń kolego, to serial a charakter postaci tworzy scenarzysta

monixD

Bronisz B. za wszelką cenę hehehe, a ja pisze jak odbieram B, która poniża ludzi, gardzi nimi, ma postawę roszczeniową, przekłada pieniadze i tytuły ( wcześniej lordowski Marcusa teraz ksiazecy Louisa) ponad uczucia czy to Ch, czy to D.
Pomijam juz, ze jest ''zrobiona'' , bo ani naturalnego tyłka,ani biustu. Przypomina Zmude Trzebiatowska, z przodu plecy,z tylu plecy, stworzona dla checy. I nie chodzi o to, ze podobaja mi sie puszyste, ale o to, ze kobieta powinna miec zachowane proporcje, biust, talia i biodra.

ocenił(a) serial na 10
Hans_Kloss

Mówisz o aktorce, czy o Blair, której rolę odgrywa?

L_Godiva

Charakterologicznie o B, wizualnie o aktorce.

ocenił(a) serial na 10
Hans_Kloss

Zaciekawiło mnie to: "kobieta powinna mieć zachowane proporcje, biust, talia i biodra". A co jeśli nie urodziła się taka? Może właśnie dlatego "zrobiła się", może to próba wyleczenia się z kompleksów w które wpedzają ludzie mówiący tak jak Ty, że kobieta "powinna" mieć to, czy tamto? A jak nie to jest bezwartościowa, niepotrzebna? Jak można jednocześnie wymagać naturalności i proporcji, na które nie zawsze ma się wpływ.

L_Godiva

Nie uwierze w to, ze nie zwracasz uwagi na wyglad faceta. Przeciez jak ktos Ci sie nie spodoba to nie bedziesz chciała pogłebic znajomosci, w kazdym znaczeniu tego slowa :-).

ocenił(a) serial na 10
Hans_Kloss

No pewnie, że zwracam. To jasne, że wszyscy nie będą się sobie podobać. Ale nie myślę, że każdy facet musi mieć to czy śamto. Jakby wszyscy byli idealni, życie byłoby nudne. A jak ktoś chce poprawić coś w sobie i robi to dla siebie, a nie dla innych, to ok. Nie będę go krytykować, że jest "zrobiony" :P

Hans_Kloss

Hans, skarbie.
A Ty masz 190 cm wzrostu, 20 cm w spodniach i ciało wyrzeźbione jak Beckham?
Bo tak powinien wyglądać idealny mężczyzna.

Nie żeby podobały mi się napompowane karki ale sam rozumiesz... proporcje. :D

Claudette_2

Jestem kilka cm niższy, ale za to mam wiecej cm sprawnego sprzętu w spodniach :-) i nie mow, ze rozmiar nie ma znaczenia :-) haha,
Beckham kojarzy mi sie z metroseksulanym lalusiem i z nim na wodke bym nie poszedł, za to z napilbym sie z Brucem Wilisem :-).
Natomiast pogłebiłbym znajomosc z Blake Livelly czy tez Natalią Rybicką.

ocenił(a) serial na 1
Hans_Kloss

Leighton moze nie ma pokaźnego biustu ale operacji platycznych tez nie miala - a z twarzy ładniejsza od Blake. Blake miała operację nosa(wczesniej miała wielkiego kartofla w tym miejscu na twarzy) i biustu - warto nad tym pomyśleć.

ocenił(a) serial na 5
Hans_Kloss

No Ty chyba oszalałeś, że Lei miała jakies operacje plastyczne, to Blake :D

Kejt__

Oszalałem na punkcie golfa R, niby z wygladu zwyczajny golf, ale silnik 270KM, po modyfikacjach bezproblemowo 300KM :-).

Zrobiona czyli m.in. ubrana w kostiumy w stylu krolowej brytyjskiej czyli stylu z dupy, stylu , ktory nie pasuje, ktory jest sztuczny dla 20kilkuletniej dziewczyny.

Serena natomiast dobrze wyglada czy to w sukni wieczorowej, czy tez szortach i koszulce czy dżinsach i swetrze itd.

monixD

Tak jak z Jackiem, Carterem i Chuckiem? (do którego wtedy nic nie czuła)
Ja nie umiałabym budować swojego szczęścia na nieszczęściu innych.

Stacy

Sory, ale w tym serialu Blair bzyknęła najmniej osób.

monixD

Wiadomo, że wszyscy w Plotkarze lubią seks, ale B nie zostaje w tyle za np Sereną jeśli chodzi o przygodny seks. Zresztą moim zdaniem jeśli myślimy w kategoriach, kto jest "dzi*ką", a kto nie to powinnyśmy brać pod uwagę raczej nastawienie a nie liczbę osób, które przewinęło się przez nasze łóżko. Nie rozumiem czemu wszyscy robią z B taką cnotkę.

Stacy

Nie, nie, nie moja droga. To nie tak, że robimy z niej cnotkę. Raczej bronimy przed tytułem największej dzi*ki w serialu. Wiem, że w związku z tym, że ostatnio twórcy serialu zrobili z niej kogoś innego niż była dotychczas wpłynęło na to, że duża grupa jej fanów czy fanów Chair czy samego Chucka teraz czuje do niej niechęć i próbuje z niej zrobić najgorszą. Nie celnym twierdzeniem jest, że zachowuje się jak pani lekkich obyczajów. Owszem pod wpływem emocji, a raczej rozżalenia bzyknęła się z Chuckiem w limuzynie( jak jeszcze się nie kochali), raz z Jackiem i chyba z Carterem i chyba z tym Marcusem, pasierbem jakiejś tam księżnej. Nie pamiętam dobrze, ale do Marcusa chciała coś czuć i się z nim spotykała, więc jeżeli się z nim przespała ( choć nie pamiętam czy do tego doszło) to nie był to na pewno jednorazowy numer na zaspokojenie. Nie pamiętam co z Carterem, czy coś było, ale ona miała najmniej przygód jednorazowych, a wszyscy ją mają za najgorszą, bo świruje z Danem. Raczej jestem faworytką Chair, ale w tej chwili choć kocha Chucka to i czuje coś mocnego do Dana i nie widzę tu nic złego jeżeli poszła z nim do łóżka. Przez łóżko Chucka ile panienek na jedną noc przeszło ( choć podkreślam, że czuł coś do Blair) i jakoś nie słyszałam nigdy stwierdzenia, że jest dziw*arzem. Nate i Dan wcale nie są lepsi. Nate to rasowy kasanova, a Dan w pewne wakacje wcale sobie nie żałował. Nawet nauczycielki. O Serenie nie wspomne, bo ona od pierwszego odcinka miała opinie niegrzecznej. ?Więc tu nie robie z B. żadnej cnotki tylko buntuje się na tych co mają ją za najgorszą, a nie pamietają jakie są fakty. PIS

monixD

Jak wspomiałem wyzej bronisz B za wszelką cenę i próbujesz B. usprawiedliwiac. Co to za tłumaczenie, ze rozłożyła nogi czy się wypieła pod wpływem emocji czy z powodu rozżalenia? Bzyknięcie to bzyknięcie to raz.
Dwa nie widzisz myśli przewodniej tego tematu czyli tego, ze B. jest samolubna, zepsuta,nikogo nie szanuje, gardzi ludzmi, poniza ich.

Co do ogólnego spojrzenia, mężczyzna to kasanowa, a kobieta to dziwka. Co jest lepsze? Klucz, który otwiera wiele kłodek? Czy kłodka, którą otwiera wiele kluczy?

Hans_Kloss

Ej bez jaj. Potrafię obiektywnie ocenić bohatera. Nigdy nie zaprzeczyłam, że Blair jest samolubna czy że nie gardzi ludźmi. Chociaż przedstawiłeś tu Blair trochę dawną, bo teraz to z niej zagubiona katoliczka i oprócz jej miłosnych perypetii to nie puszczają już scen kiedy naprawdę potrafiła pokazać pazury. A co do niby mojej obrony to bronię ją pod tym względem, że każdy z niej robi najgorszą tylko i wyłącznie dlatego, że namieszała z Chuckiem i Danem, a innych bohaterów nikt nie bierze pod uwagę. przypomnij sobie jak była lubiana wcześniej pomimo tych wad które przedstawiasz. To może absurdalne, ale właśnie za jej zepsuty charakter zyskała sympatie widza. Teraz jak się zmieniła, a raczej zatrzymała w jakiejś matni jej fani odwrócili się od tej postaci. Widzę, że jej nie lubisz i zastanawia mnie czy od zawsze tak było czy od 4 sezonu. A tak szczerze to mi się jej zmiana nie podoba. Wolę ją za czasów szkolnych, ale mam cały czas nadzieję, że jednak wszystko dobrze się skończy.

monixD

Nie lubie B właśnie za jej wyniosłość, pogardę dla innych, kreowanie sia na ''królową'' , która probuje rzadzić czy tez ''królową'' piękności i tutaj patrząc przez aktorkę, ktorą odtwarza rolę B, wiele jej pod względem urody brakuje, bo jest deską, bez biustu i pupy.

ocenił(a) serial na 10
Hans_Kloss

Zdarza się to bardzo rzadko ale teraz mam nieodpartą ochote rozczłonkować Cię na małe kawałeczki. Zaczęłabym od palców, żebyś nie pisał takich bzdur. ;]

L_Godiva

Zeby była dobra corrida, musi byc rozwścieczony byk albo krowa, oby nie na lodzie, bo sie sama wy pie rdo li hahaha :-)

ocenił(a) serial na 10
Hans_Kloss

Ranisz moje uczucia. ;]

monixD

Chciałam zaznaczyć, że absolutnie nie uważam B za największą "dziwkę" w serialu, ale nie oszukujmy się - miała przygody. Drażni mnie też objeżdżanie Sereny za bujne życie seksualne (z większością swoich partnerów próbowała stworzyć związek). Generalnie nie lubię skrajności i oceniania bohaterów na podstawie ich życia seksualnego. Wszyscy jesteśmy ludźmi i wszyscy seksu potrzebujemy. Nie łapię więc nazywania B albo S dzi*kami (mam tu na myśli życie intymne) a tym bardziej nazywania B świętą.

Stacy

Jeżeli chodzi o mnie to nie chodziło mi, że Serena się puszcza teraz, tylko że jej postać ( poprzez innych bohaterów) już na początku serialu jest przedstawiona w niezbyt dobrym świetle. Mam tu na myśli okres przed tym jak wyjechała do internatu i szalała z Georginą. Z resztą nie ważne. Nawet bym nie zaczynała tego tematu, ale dałam się głupio sprowokować ;). Tak czy siak ani B ani S nie są święte, ani tez dzi*kami z charakteru ;)

ocenił(a) serial na 1
monixD

Dokładnie... a poza tym w czym problem? Myślałem ze to naturalne ze pierw ludzie się poznają, doceniają swoją obecnośc, zaczynają się przyjaźnić, zakochują się - wyznają miłość ..... no a potem wkraczają w bardziej intymną sferę ..... skąd zdziwienie ze chcą się kochać? Są młodzi jakby ktoś zapomniał, co prawda teraz niby B to ultrakatoliczka ale nie sądzę by chciała czekać do slubu a moze lepiej..... Białe Małżenstwo? Chyba lepiej zrobić to z miłości niż z chęci zemsty czy dla osiagnięcia jakichś zysków.

ocenił(a) serial na 10

O tak, Blair to s**a i luuuuubie to. :D

użytkownik usunięty
L_Godiva

1. Blair nie jest dzi*ą...Uważam że jeśli Blair to dzi*a (a wcale nią nie jest..takie moje zdanie ;D) to w takim razie Serena to megaaaa dzi*a ..;/ Każdy miał stosunek z wieloma osobami.., Blair też, ale ona miała ich na pewno mniej niż Serena...!! Wiec prędzej Serena to ..dzi*a ;/
2. Czemu zeszliście z tematu..pisaliśmy o zmienieniu Blair na gorszą postać i o tym że związek jej i Dana to porażka..PRZYPOMINAM.. ;D Bo zaczęliście pisać nagle o jej wyglądzie..i o swoim wyglądzie podam przykład żebyście nie zaprzeczyli ;D:
Hans_Kloss
Jestem kilka cm niższy, ale za to mam wiecej cm sprawnego sprzętu w spodniach :-) i nie mow, ze rozmiar nie ma znaczenia :-) haha,
i...
Pomijam juz, ze jest ''zrobiona'' , bo ani naturalnego tyłka,ani biustu.

....nie interesują (może) nas twoje proporcje xD....
opisywałeś( Hans_Kloss) wygląd Leighton a nie Blair o której jest temat ;D
2. Moim zdaniem w tym sezonie postac Blair to porażka..;( :
* Obiecuje coś Chuckowi a potem....,,Kocham się w tobie..ale nie jestem zakochana" lol mi JEJ...!!!
* Świruje z Danem chociaż Serena mówiła że Dana kocha..no wiem że Serena kiedyś tak też postapiła dla Blair...ale Blair mogła być lepsza i mogłaby nie świrować z Danem ...ale nie..lepszy chłopak niż przyjaźń..lol
*jej ubieranie jest coraz gorsze.xD ale no dobra to nie zalicza się xD....

Ten sezon jest dziadowski..;D
2.

ocenił(a) serial na 1

Moze ludzie piszą czy z niej dziw**ka czy moze su**ka czy inna prostytutka :P bo taki jest sens tego dość głupiego tematu. Wiec po co rozważac jej garderobę, wygląd, rozważać sens romansu z Danem jak nie tego się to wszystko tyczy.

ocenił(a) serial na 9

dla mnie najgorszym pajacem w tym serialu jest Dan ;/
kilka miesięcy kocha się w Blair i czeka jak muł żeby jej to wyznać, szkoda że nie zrobił tego wcześniej, bo pewnie dostał by kosza na wstępie i by odpuścił, a tak zachowuje się jak ostatnia ci0ta - tak zreszta tez wygląda :P
nie jest fair wobec przyjaciela, wysyła filmik na ślubie owej ukochanej i nawet nie ma ni krzty jaj by się do tego przyznać, a zrobił to z czystego egoizmnu - gadanie ze zrobił to dla Blair czy Chucka jest tak smieszne jak on sam ;)
zrobił to dla siebie i nawet nie pomyślał co robi - że Blair mogła miec przez to nieprzyjemności, że ją osmieszył w dniu - w którym ona sama mowiła jest dla niej wazny itd

a co do Blair to również uważam ją za mega egoistkę...
zawsze wszystko i wszyscy musieli się jej podporządkować, jej potrzeby były najważniejsze - nawet jeśli zgnoiła przy tym sporo ludzi to nieważne...
zwodzi tego Chucka od kilku lat wyznaje mu miłośc, za chwile w momencie jej smiesznego przejscia na katolicyzm rezygnuje z tej milosci i składa śmieszne starobabkowe obietnice Bogu :P
potem znów mowi mu że Go kocha ale nie jest w nim zakochana hahah wyznanie roztargnionej gówniary bez kitu :/
po czym idzie do Dana i się z nim bzyka - o ja jak marzę by im nie wyszło w wyrze żeby mieli the worst sex ever :D
poza tym taka słodka Blair patrzaca Danowi w oczy jest jeszcze bardziej fałszywa niż ta która pokazuje wszystkim swoją wyższość hehe
przydałby się ktoś żeby sprowadzł ją na ziemię ;)
bardzo żałuję że poroniła, bo byc może to dziecko nauczyło by ją czystości umysłu i szczerych uczuć oraz tego, że to nie ona jest najważniesza na świecie

odnośnie Sereny to mnie znów irytuje jej uroda i nie umiem jej polubić :P
jest mega laską, ma świetną figurę jest ładna jak się śmieje, ale w 90% jej miny przypominaja mi takiego zbitego psa z opadającymi oczami
a jej zachowanie hmm nie przypominam sobie by w serialu pokazali ją gdy bzyka przypadkowych kolesi - zawsze czuła coś do nich i stawiała ich "dobro" ponad swoje, angażowała się całą sobą, a że trafiała na gnojków nie jej wina

a teraz tak - licze na to że Blair będzie z Chuckiem...chyba

bo nie wiem czy ten zwiazek ma jeszcze sens

tak sobie myslę, że Serena bardziej niż Blair pasuje w tym momencie do Chucka :D ale nie wiem jaka była by moja reakcja gdyby faktycznie byli razem :D

ocenił(a) serial na 1
fnh81

yyhyymmm...
Szczerze to nie wiem co takiego złego jest w fakcie ze Dan zwlekał ze swoim wyznaniem. Postąpił własnie mądrze - z jednej strony Blair miała milion problemów i byłoby głupotą sprowadzanie kolejnego, zwłaszcza w momencie kiedy bardzo potrzebowała własnie przyjaciela a nie kolejnego adoratora - z drugiej zaś strony było to o tyle sprytne ze wybrał odpowiedni moment - po co mówic komuś o miłości jezeli ma się pewność ze zostanie to odrzucone. Komentarza dot. "cioty" nie ma co nawet komentować, a co do filmiku -- mimo ze wytlumaczenie Dana było krótkie to dośc sensowne. Bodaj 3 miesiące Blair rozpaczała po wypadku jaka jest nieszczęsliwa(nikt o tym lepiej nie wiedział niż Dan), bylo wiadomym ze nie kocha Louisa - ślub był glupotą i wszyscy o tym wiemy, chłopak znalazł sposób by temu przeszkodzić to i spróbował. Chuck doprowadził Blair "prawie" do bankructwa w ostatnim odcinku (nie wiadomo jeszcze co wykombinuje Georgina) byle tylko nie byla z Danem - co lepsze co gorsze? Niech kazdy zdecyduje sam - moim zdaniem scenarzysci jasno dali do zrozumienia.
Blair nie poszła się "bzykac" z Danem w ostatniej scenie z odcinka. W promo 5x18 wyraźnie padają jej słowa ze - czekają już kilka tygodni od zostania parą ( czyli od 5x17) na seks i to Blair "naciska". Muszę zmartwić - ze spoilerów wynika ze mimo iz pierwszy raz okaze się klapą (zbyt wszystko zaplanowali, byli zdenerwowani, zrobili to w porze dziennej i nieprzytulnym hotelowym pokoju etc.) to wszystko się dobrze ułoży w tej kwestii :) i w kolejnych odcinkach są dalej b. szczęsliwą parą :)
Co złego w tym ze Blair jest zakochana, szczęsliwa i robi maślane oczy jakich nawet nigdy nie robila do Chucka? Ja bym raczej się cieszył ze po tak długim okresie cierpienia jest taka pogodna. Oczywiście lepszy pewnie ten ciągły melodramat z Chuckiem - dziwię się ten nienawiści i chęci by ona znowu cierpiała, "została sprowadzona na ziemię".

ocenił(a) serial na 9
robb264

Osobiście uważam, że związek DB nie jest dobrym pomysłem. Blair stała się nudna właśnie przy Danie, przestala być tą wredną s*ką w pozytywnym znaczeniu, raczej zaczęła być w negatywnym, rani wszystkich swoim niezdecydowaniem. Uważam jednak, że Chuck i Blair bardzo oddalili się od siebie. Nie chcę, by Blair wróciła do Chucka z powodu litości, bo to by było po prostu głupie. Mówicie, że Blair tak łatwo nie zapomni o Danie, skoro od 4 sezonu tworzyli ich związek. Cóż, związek Chucka i Blair tworzyli od sezonu 1, więc tym bardziej Blair tak szybko o nim nie zapomni, jakby fani Dair tego chcieli. Po za tym, jeśli Chair miałoby się naprawde skonczyc, to skonczyloby się na koncu 4 sezonu i scenarzysci nie łączyliby ich znowu w sezonie 5. Musieli mieć jakiś powód by to zrobić.

ocenił(a) serial na 1
lonelyheart

Powód jest bardzo prosty:P Słupki oglądalności ha hah ha - oni nigdy do konca nie zrezygnują z wątku Chair - no chyba ze w ostatatnich 3 odcinkach przed finałem serialu (ale i tak sądzę ze do ostatniej minuty będą trzymać w napięciu) - sami scenarzysci zapędzili się w kozi róg. Kiedy wyemitiowali 1x07 nie sądzili ze kiedykolwiek będzie taki pozytywny odzew na Chair. Miał to być raczej krótki wątek, który miał być wprowadzeniem dla czworokątu D/N/S/B. Potem przyszedł strajk scenarzystów - chyba po 1x13 i jak wrócili to całkowicie zmienili formułę osi fabularnej. Z niektórych wątków zrezygnowali (miłość B do N szybko zakończyli) wątek Dair uśpili na 3 sezony, choc były całe odcinki napisane z ich wspólnymi scenami do 1 sezonu - co sami scenarzysci ostatnio przyznali w związku z kontowersjami nt. odcinka 5x16. Chuck nie był nawet tak pierwszoplanową postacią w 1 sezonie - są odcinki w których nawet go nie ma. To Dan był kreowany w 1 sezonie na "male romantic lead" , Chcuk na fali popularnosci przejął jego rolę w 2,3,4 sezonie. Teraz powrócili do korzeni i znowu Dan jest w centrum a Chuck z boku.
Co do sukowatosci B. Na pewno nie jest taka przez Dana. Im bardziej jest sukowata tym ciekawszy i ognisty byłby jej wątek z Danem. Ona jest taka rozlazła w stosunku do kazdego w tym sezonie. Wystarczy obejrzec jaka jest w scenach z Chuckiem - ciotka klotka, ciągle ryczy, nie potrafi się na nic zdecydować i biega za Chuckiem jak głupia. Nie jest to wina ani jednego faceta ani drugiego. To wina samego wątku ślubnego, dziecka, paktu z Bogiem. Tak to jest jak się próbuje dostosować do sztywnych kanonów fabuły postacie które do niej nie pasują, zamiast pisać wątki/fabułę inspirując się charakterem postaci. Jak to mówią dobre wątki to wątki charakter-driven a nie plot-driven.

ocenił(a) serial na 1
robb264

A ja nie chcę by zapomniała o Chucku - kochała go i będzie kochać - nie musi to być jednak miłośc romantyczna - wystarczy jak będzie wierna Danowi, nie będzie jak głupia latać za Chuckiem, ciągle go wspominac i robić z siebie nieszczęsliwej niewolnicy w nowym związku w który weszla z własnej nieprzymuszonej woli.

ocenił(a) serial na 9
robb264

Nie wiem czy B będzie stuprocentowo wierna Danowi. W końcu biegała do Chucka, obojętnie w jakim związku była. Czy to z Natem, czy z Louisem, nigdy nie mogła być w pełni szczęśliwa, bo zawsze ciągnęło ją do Chucka. Czas pokaże, jak będzie z Danem. Może pobędą pare odcinków w szczęsliwym związku,a potem B coś wywinie, nie koniecznie musi mieć to związek z Chuckiem. Ale być może Dair okaże się "big love" i postanowią zrobić z nich nowy epicki związek, tak jak kiedyś z Chair. Cóż, jeśli wygra 2 opcja, będzie mi szkoda Chair. To nie był jakis tam zwykły związek. To było coś, dla czego chciało się oglądać ten serial :) A po za tym, Blair na początku również związała się z L z własnej, nieprzymuszonej woli, więc na to nie warto patrzeć :).

ocenił(a) serial na 1
lonelyheart

Wiadomo ze w tym sezonie DB będzie miało "pod górę". Chuck "pojawi się" na horyzoncie (a moze i wczesniej - nie wiadomo jak ze scenami kręconymi we wnętrzach) juz w 5x22 - bedzie potrzebowac pomocy w jakiejs intrydze i B zacznie mu pomagać - czy to ich zbiliży do siebie czy nie ? Nie wiadomo - wiadomo ze Dan nie będzie ślepy i będzie widzał ze B sprędza duzo czasu z Ch, jeździ z nim limo i prawdopodobnie okłamuje go, przez co Dan będzie chciał sprawdzić co się dzieje.
Z pewnego zródła wyciekają fragmenty scenariusza na kolejne odcinki i są one b. pozytywne dla Dair ale czy w nie wierzyć ?

ocenił(a) serial na 9
robb264

póki co to ona powinna byc wierna męzusiowi heheh
a nie tu Chuckowi wyznaje miłoc platoniczną i idzie do Dana sie obsciskiwać :D
nie ma co - kolejny raz wlasnie pokazują ją jako rozpieszczoną pusta lalke, która tupnięciem nóżki dostaje co chce, bez wzgledu na to czy jej się nalezy czy nie ;)

ocenił(a) serial na 9
lonelyheart

" rani wszystkich swoim niezdecydowaniem"
włąśnie idelnie to ujęłas ;)

ocenił(a) serial na 1
fnh81

To niezdecydowanie wynika z tego ze scenarzysci chcą nakręcać wszystkie bazy fanowskie i Dair i Chair. Dlatego jak idiotka w tym odcinku powiedziala : Kocham cię ale nie jestem w tobie zakochana..... przynajmniej nie teraz ..... - Nie no masakra - dziewczyna by chciala ciągnąc mleko z kazdego sutka:P To dośc zabawne nawet. - "Chuck, poczekaj, zobaczę jak to jest z Danem - moze będzie fajnie i zabawię na dłuzej .. ale rób sobie dalej nadzieję" "Dan, teraz wybieram ciebie, choc całkowicie nie zrezygnowałam z Chucka. Wiem ze mnie kochasz jak zadną inną, dam ci nadzieję, zabawię się z tobą - a jak mi się nie spodoba to mam Chucka a ty sobie wtedy cierp"

ocenił(a) serial na 9
robb264

hahah no bo faktycznie to tak wyszło, że Chuckowi dała nadzieję, bo przeciez go kocha
ale poszła sprawdzić jak to będzie z Danem :D
jak jej nie wyjdzie to wróci do Chucka bo przecież nic nie traci i Chuck poczeka jak wierny piesek

i tu własnie powinni dać Chuckowi jakąś KONKRETNĄ kobietę, która go omota całkowicie by zapomniał o Blair, ale żeby go nie wykorzystała

kurcze nie pamietam teraz co się stało z ta Evą? jak si zakonczył ich związek?

ocenił(a) serial na 1
fnh81

Oglądałem ten odcinek baaardzo dawno ale.. wydaje mi się ze Blair była zazdrosna o Evę, okłamała Chucka ze ten miał Evę za jakąs najgorszą oszustkę - bardzo chłodno ją potraktował - nawet jak potem poznał prawdę to Eva nie chciala miec z nim nic wspólnego i odeszła.

ocenił(a) serial na 9
robb264

aha no tak juz sobie przypominam, dzięki

ocenił(a) serial na 9
fnh81

Moim zdaniem Chuck powinien wreszcie zdać sobie sprawę, że na świecie są inne kobiety poza Blair Waldorf i poszukać sobie jakiejś dziewczyny. I to nie takiej jak jakaś tam Eva czy Raina, którą B bez większego wysiłku usunęła by z życia Chucka, a tu chodzi o to żeby to był jakiś poważny związek, zagrożenie dla B (może wtedy wreszcie by wiedziała, czego chce). Taka dziewczyna powinna być mieszanką wybuchową dawnej Blair, Georginy i Jenny. Na pewno ożywiło by to charakter Chucka. I taka para mogłaby być kontrastem dla DB. Dair to byłaby taka w miarę normalna, zwyczajna para, a Chuck z taką dziewczyną mogliby tworzyć związek niemal tragiczny. To ożywiło by cały serial. No i tylko taka miłość pasuje do Chucka. Endgame z C jako przykładnym ojcem i mężem byłby dla mnie mało wiarygodny :).

ocenił(a) serial na 9
robb264

" dziwię się ten nienawiści i chęci by ona znowu cierpiała, "została sprowadzona na ziemię"."

nie nienawiści ;) po prostu chciałabym by zrozumiała że nie jest najważniejsza i nie TYLKO JEJ uczucia są ponad wszystko

ocenił(a) serial na 1
fnh81

Moim zdaniem niech po prostu wybierze jednego gościa a drugi niech dostanie jakiś fajny wątek. Jak wyskoczy niczym Serena z tekstem - "nie wiem kogo wybrać, poczekajcie az się zdecyduję" to oni obaj powinni ją kopnąć w du**pę i pojechać sobie razem na wakacje wyrywać laski bez zobowiązań:P Bo wątek wróg/przyjaciel Dana i Chucka również uwielbiam :)

ocenił(a) serial na 9
robb264

haha albo niech wybierze jeszcze kogoś innego - chociaż w sumie z Louisem tak było i wiadomo jak sie skończyło ;)

kurcze no ja Blair nie widzę z Danem na dłuższą metę - nie te bajki, nie te same oczekiwania, nie ten tryb zycia, nie te wymagania, zupełnie inna jest ich codzienność i to nie wypali na baank ;)

też lubię "przepychanki" Chucka z Danem ;)
ale nie wyobrażam soie Dana jak wyrywa laski bez zobowiązań, na raz hehe chociaż może ;) pokazali by go w innym świetle z zadziornej strony, było by pewnie ciekawie