Homoseksualiści nie mogą miec potomstwa. Całą twoja wypowiedź mozemy sobie darować. Wracaj na lekcje biologii.

"Nie mogą mieć go biologicznie" - czyli nie mogą. W każdym innym wypadku nie jest to ich dziecko.

Nadal nie zrozumiałeś ;D Ale nie szkodzi, nie każdy musi mieć mózg ;)

Widzę, że z klasą umiesz zakończyć dyskusję. Nie umiesz dowieść racji - obrażasz. Chamów na filmwebie pełno.

Słoneczko, ileż to razy mam Cię jeszcze uświadamiać, że we współczesnym świecie pary homo mają dzieci.. czego tu dowodzić? Naprawdę o tym nie wiesz? :D

Ma rację ...pomimo, że jest to nielegalne "hodują" nie swoje dzieci. To powinno być zgłaszane do odpowiednich instytucji.

Rozumiem, że np rodziny zastępcze, jako hodujące "nie swoje" dzieci również chciałbyś zgłaszać do "odpowiednich instytucji" ? ;D hahahahahaha.. jaka to radość widzieć taką zacofaną cebulę ;D

Z tobą nie da się dyskutować ...powiem tak ... co robisz z własną dupą to twoja sprawa ... ale pamiętaj, że wolność kończy się tam, gdzie zaczyna krzywda innego człowieka, również dziecka ... bez odbioru

A w jaki sposób to dziecko cierpi? Jakieś racjonalne argumenty poproszę, prawdopodobnie powiesz, że byłoby dyskryminowane.. ale przez kogo? Przez hetero zacofańców.. i to nawet nie dzieci tylko ich poje*nych rodziców, którzy oceniają ludzi na podstawie tego z kimś śpią... i pudło kolego.. nie jestem gejem ale znam wielu i nie wyobrażam sobie jak można ich oceniać na podstawie orientacji.. ba! są wspaniałymi rodzicami :)

Dziecko niestety w momencie adopcji jest czasem zbyt młode by móc choćby wyrazić swoją opinię, a co tu dopiero mówić o decydowaniu - pozbawienie wyboru, czy chce żyć tak blisko w rodzinie opartej na homoseksualizmie to już jest duża krzywda. Co prawda każdy przychodzi na świat niezależnie od swojej woli, ale przychodzi tak standardowo w parze heteroseksualnej (w każdym razie taka jest najzwyczajniejsza opcja) sam już dobór rodziców to inna sprawa, rodzice biologiczni mogą być 'gorsi', 'lepsi', dlatego adopcja przez parę heteroseksualną na pewno nie jest krzywdząca z powodu rodzaju związku rodziców.

Po drugie, skoro twierdzisz, że homoseksualizm to jedynie spanie z kimś -seksualna preferencja- to w sensie definicji jest to dobre określenie, jednak... skąd wtedy te wszystkie pomysły z ich związkami, z ich adopcjami, a no właśnie, bo seksualność to właściwie styl całego życia, nie zanegujesz, że jest to (sama w sobie nawet) wielka, może nawet największa sfera życia, a z pewnością ma wpływ na jego całość i to jak się je dalej układa, Jeśli geje i lesbijki po prostu chcą uprawiać seks to nikt im do łóżka nie zagląda w Polsce, nie ma tu prawa dyskryminującego żadną seksualność.

Ja i gej mamy dokładnie takie same prawa, różnią nas tylko nasze dążenia, więc nie rozumiem z czym się tu kłócić, to śmieszne, każdy chciałby mieć uprawnienia dostosowane tylko do nas, mi też się zabrania prawnie robić rzeczy na które mam ochotę, a nie uważam się za dyskryminowanego, a dlaczego... to chyba wiadomo, bo w przeciwieństwie do lewaków rozumiem sprawiedliwość, a sprawiedliwość jest taka, że jeśli niemożliwe jest posiadanie potomstwa przez pary homoseksualne (czytaj uważnie: potomstwa, czyli nie dziecka, które się wychowuje, oczywiście teraz przekręca się znaczenie słów - rodzic itd. ale to już błąd przez takich jak ty, którzy myślą, że to wszystko jest to samo) to nie trzeba im w społeczeństwie pomagać w posiadaniu dzieci. Adopcja jest po to, by pomóc dziecku i ludziom, którzy przez biologicznie niedoskonałości uniemożliwiające rozmnażanie nie mogą urodzić swojego, na pewno nie jest to po to, by ludzie którzy po prostu lubią się ruchać z tą samą płcią mieli dla jeszcze większej barwności dziecko.

Homoseksualiści w sensie ewolucji żyją po to, żeby po prostu umrzeć i już, a skoro wiadomo, że ludzki rozum ma wpływ na ewolucję świata nie należy dopuszczać ich głosu do rozumu młodego dziecka, które nie musi być na siłę wychowywane w ich ideologii.

Większość ludzi żyję, bo ich rodzice odbyli heteroseksualny stosunek, rozumiem, że hetero zacofańce odnosi się tylko do homofobów, ale twoje wnioski biorą się znikąd, mówisz o czyichś hetero rodzicach, którzy coś wpajają, a wyobraź sobie, że w prostej linii wszyscy twoi przodkowie hetero-seksualnie się rozmnażali i powstałeś ty, który twierdzisz, że homoseksualizm jest normalny, szkoda że ktoś z tych co cię wyprodukowali nie pomyślał, żeby przeżyć swoje życie w gejowskiej zabawie. Nie sądzisz ? przecież byłby taki bardzo normalny i wszystko by było takie normalnie.

Oczywiście lepiej, gdyby samo istnienie homoseksualistów było wszystkim obojętne i nie byłoby żadnych wyrazów agresji w stronę takich ludzi, jednak niech homoseksualizm zginie ze swoimi przedstawicielami, nie należy dotykać takim światem i taką rodziną kolejnego pokolenia.

Może kiedyś ta anomalia zniknie, na pewno nie pomoże w tym szerzenie tego, a jeśliby miała się rozszerzyć to byłoby to naprawdę szkodliwe, więc oczywiście nic na siłę i bez żadnego niszczenia tego na siłę, ale już na pewno bez promowania tego na siłę i bez wspierania tego też 'na siłę' byłoby lepiej.

Homoseksualiści w sensie ewolucji żyją po to, żeby po prostu umrzeć i już

argument dobry dla średniowiecznego mnicha, siedzącego całe dnie nad ręcznym przepisywaniem Biblii i pędzeniu mszalnego wina, a nie dla człowieka z XXI wieku - gej może oddać swoje nasienie a lesbijka zostać zastępczą matką, czyli z ewolucyjnego punktu widzenia ich życie ma taki sam sens jak hetero - przekazanie swojej informacji genetycznej kolejnym pokoleniom.

Jeszcze jakieś mądrości?

Widzę, że w tym wątku jest niezła jatka więc postanowiłem wbić parę swoich przemyśleń. Wolno? To spoko. Nie wolno? Ku*wa, kto mi zabroni? :D

Przede wszystkim nie jestem osobą, która jest uprzedzona do osób o orientacji homoseksualnej. Znam osobiście jednego geja, który jest naprawdę fantastycznym człowiekiem - dowód na to, że nasza orientacja seksualna nie definiuje tego, kim jesteśmy w życiu, jak odnosimy się do innych i tak dalej.

Kwestia adopcji dzieci przez pary homoseksualne - jestem jak najbardziej przeciw. Po prostu szlaban i nie k*rwa opcji, bym zmienił swój pogląd w tej kwestii. Homo zwolennicy mogą wyzywać mnie od faszystów, zacofańców, katoli a to i tak nie zmieni mojego zdania na ten temat. Dlaczego?

Każdy gej/lesbijka - każdy, bez najmniejszego wyjątku - urodził się w rodzinie heteroseksualnej. (Hold on! Hold on! To wbrew pozorom JEST argument, a nie faszystowsko-katolicka propaganda, wystarczy czytać dalej! :) Przyjmijmy, że na 10 par, które doczekały się dzieci, urodzi się jedno dziecko o orientacji homoseksualnej - tak po prostu jest, homoseksualiści rodzą się ze swoją orientacją, zadziwiające, co nie?

Do czego zmierzam? Homoseksualiści, którzy zabijają się wręcz o prawo do adopcji i wychowywania dzieci, nie zdają sobie sprawy z faktu, jak bardzo mogą skrzywdzić swoich podopiecznych - prawdopodobieństwo tego, że ich pociecha będzie tej samej orientacji co ich nowi rodzice, jest bardzo mała.

Tłumiąc wasze wrzaski, że w adopcji dzieciaków przez gejów/lesbijki, nie chodzi o to, by wychować dziecko "na geja/lesbijkę" odpowiem, że doskonale znam argument, według którego "geje/lesbijki wychowają nowe, bardziej tolerancyjne pokolenie"

To ma być argument?

Tekst w stylu "odbierzemy wam dzieci, wychowamy je na własną modłę i zaprzepaścimy wszystkie wasze tradycje!" ma sprawić, że "źli, konserwatywni faszyści" oddadzą dzieciaki w ręce homoseksualistów?

Osoby homoseksualne i heteroseksualne od zawsze żyły, żyją i będą żyć koło siebie, czy to się komuś podoba, czy też nie. Powinniśmy nawzajem się szanować, a nie wzajemnie narzucać sobie swoje racje.

Kończąc ten przydługi post powiem krótko - nie ma najmniejszego powodu, by atakować gejów czy lesbijki z powodu ich orientacji, im bardziej będziemy dbać o wzajemne relacje, tym lepiej będzie dla nas i dla przyszłych pokoleń ale bądźmy też realistami - osoby homoseksualne zawsze stanowiły MNIEJSZOŚĆ, promil w ogólnej populacji ludzkości - nie są w niczym lepsi ani gorsi od hetero, czyli nie mają żadnego przyzwolenia na to, by dyktować swoje warunki WIĘKSZOŚCI.


Park3er, pod Twój post podpiąłem się tak po prostu, nie zamierzając krytykować czy negować Twoich opinii itp, mam nadzieję, że zrozumiesz. Pozdro.

Po co pytasz o argumenty jak sam sobie dopowiadasz?
"Hetero zacofaniec" xD przyszłość pełno pederastów i zboczeńców nas czeka. Pewnie zacierasz ręce z podniecenia.

Nie wiem czy zauważyłeś, ale ten wątek już umarł jakiś czas temu ;)

Wyjechałem w bieszczady ;)

A w jaki sposób krzywdzą te dzieci?

Ale wychowanków i owszem, co jest wyraźnie zaznaczone. Cycu! Hej!

Co to za brednie. W książce nie było wątków gejowskich w serialu są, w grze o tron taka sama sytuacja, ale oczywiście spisek i cebula.

to jest właśnie chore że mają potomstwo. społeczeństwo powinno zostać zdrowe.

ej ale wlasnie o to chyba chodzilo w tym pierwszym poscie, zeby moc napisac - do cholery nie podoba mi sie cos tam, dowolnie co.. nazwa miasteczka, głos kogoś tam, a ze byl o parze lezbijek to wedlug autora spowodowalo ze usuneli jego watek - o tym to mialo byc a nie o homeseksualiżmie, ale żeście odjechali :)
I to akurat było by słuszne założenia , a ze ktos ma jakies tam swoje zdanie to czy madre czy nie to co niech pisze - po to jest forum

Tak się wtrącę tylko - "pokazywanie świata takim, jakim jest". Dlatego większość telewizji amerykańców zabroniła pokazywać palenie na ekranie i biedny Constantine z fajką w świetle reflektorów się nie pokażę?
Żeby nie było jest mi absolutnie obojętna orientacja seksualna postaci serialowych, dopóki nikt mi oczu siłą nie otworzy i nie każe patrzeć na coś, na co nie mam ochoty, ale taka wybiórczość? Palenie jest złe, no ok, ale taki jest świat - ludzie palą. Więc skoro można pokazywać, że ludzie są homo, to pokazujmy, że palą, piją i ćpają, a nie róbmy ze świata jakąś tęczową papkę. Peace

wow, teraz się połapałeś? wystarczy napisać coś niepoprawnego politycznie i od razu usuwają komentarze ;]

Masz racje, te lesby z "córką" to na "politycznie poprawne" zamówienie ... w książce nie ma tego wątku ... trzeba przyznać, że to progejowskie lobby działa skutecznie.

Niestety. Rzygać się już powoli chce, jak człowiek widzi, że na siłę próbują wciskać każdemu, że to jest normalne i naturalne. Jak to mawiał Stalin, "kłamstwo powtarzane 1000 razy staje się prawdą." Na tej zasadzie w kolejnych filmach, grach czy książkach próbuje się nam perswadować, że to my jesteśmy chorzy, a oni normalni... Urodziłem się jakieś 30-40 lat za późno. : (

ale to przecież nie FW ocenzurował, to znaczy najpierw musiała jakaś grupa osób poczuć się dotknięta Twoją wypowiedzą i zgłosić ją serwisowi, a obsługa zablokowała temat :)

Niestety, za dziesięć lata to hetero związki będą wywoływały zniesmaczenie. A jeśli twórcy serialu, już na siłę chcieli wcisnąć homo, to po co dawali im jeszcze córkę? To dopiero jest przegięcie. Jeśli tak wszyscy będziemy w kółko powtarzać: "To normalne. To XXI wiek", to ile dzieci skrzywdzimy w ten sposób? Jakie będzie to dziecko gdy dorośnie, gdy przez całe dzieciństwo napatrzy się na obściskujące się ze sobą matki, czy ojców?

W Polsce już przesiąka z zachodu ta cała gender ideologia i w niektórych prywatnych przedszkolach chłopcy są "przysposabiani" do zabawy lalkami i w dom a dziewczynki do zabawy samochodami i w wojnę. Nie byłoby w tym nic dziwnego jeżeli chłopak SAM chce się bawić lalkami - jego sprawa, ale to jest robione NA SIŁĘ! Po to żeby zatruwać od początku dziecku umysł. Na zachodzie w zlaicyzowanych krajach nie ma już mamy i taty tylko jest rodzic 1 i 2 żeby nie urazić niczyich uczuć. Paranoja. Postępowcy chcą iść krok dalej rezygnując z określania płci dziecka tak żeby ono samo zdecydowało kim chce być - chłopcem czy dziewczyną. Bolszewicy chcieli czerwonej rewolucji i nie wyszło, lewacy chcieli państwa opiekuńczego i nie wyszło ale teraz ta sama banda chce zrobić rewolucję obyczajowo - seksualną (którą już z kolei, ale ta jest wyjątkowo perfidna). To nie są żadne fobie tylko całkiem realny obraz sytuacji w naszym kraju w niedalekiej przeszłości. Jak to mówili we wstępie do filmu Prestiż "czy patrzysz uważnie?". Jak patrzysz to zobaczysz.
Pozdrawiam podobnie myślących - tych inaczej również, ale mniej ;-)

Przeżyliśmy czerwonych, przeżyjemy tęczowych ...

Może. A może nie. Propaganda + głupota = połykanie wszystkich tez jakie przyjdą do głowy UE, Zachodowi czy innym panom dzisiejszego świata.

Ja też z przykrością stwierdzam, że takiego przegięcia już dawno nie było. Nie dość, że lesbijki są 2 ras, co można by jakoś zrozumieć bo serce nie sługa, ale że do tego dodaje się jeszcze wychowywanie nastolatki, która w dodatku ma jednak biologicznego ojca co do którego istnienia była okłamana przez mamusie. Hm nieźle namieszane i propaganda naprawdę w irytującym przegięciu, przesadzie.
Zgadzam się, że wprowadzenie tych bohaterek homo razi sztucznością i niczemu nie służy poza propagandą tego typu związków. No chyba mam prawo tak to oceniać i tyle.
Ktoś pisał, że i takie i takie związki są ok. Może są, a może i nie, ale na pewno naturalnych, biologicznych dzieci mieć nie mogą. Genetycznie patrząc to ślepe zaułki ewolucji, które znikną z planety nie pozostawiając potomków. No tak to działa.
Żadni poprawiacze natury z naturą nie wygrają i nie ma co się o to martwić :)

Co za brednie. Wbijcie sobie wreszcie do tych pustych główek, że serial nakręcony jest na podstawie książki.

Wbij sobie do głowy że tego wątku nie ma w książce ... !!!

Wszystko jedno. Książki nie czytałem. Nie zmienia to faktu, że taki wątek nie robi żadnej różnicy. Chyba, że homofobom.

Taka cenzura to homonazizm !

3 x TAK.

"lewicowa propaganda wśród scenarzystów wzniosła się na wyżyny" Koles, w jakim świecie Ty żyjesz, to jest na podstawie książki.

jeżeli nie czytałaś książki - a nie czytałaś - to nie używaj tego jako jakiegoś argumentu bo się tylko wygłupiasz

tego wątku nie ma w książce

Aha, bo ty tak rzekłeś.

Być może twój post był homofobiczny.

popieram Cie:)

Tak, też to zauważyłam na filmwebie, że złego słowa nie można powiedziec na ten temat. A myślałam, że w tym kraju istnieje wolnosc słowa. Ogólnie to teraz w każdym serialu za który się biorę znajduje się wątek homoseksualny, to jakaś nowa moda czy jak? Czy to ma podświadomie uczyc tolerancji? :/

Po pierwsze nie dziecko, ten etap życia mam dawno za sobą, a po drugie jeśli tak ma teraz wyglądac realny obraz świata to urodziłam się w złych czasach...

Zdecydowanie, może średniowiecze byłoby dla Ciebie.. albo czasy dzikiego zachodu?

Brzmi nieźle, ale myślę że lata 60 wystarczą ;]

Byle nie 70! Oszalałabyś! :D

Dziecko, słoneczko, dzidziuś, leszczyku ... tobie za to płacą, czy z jakiego powodu prowadzisz tą krucjatę .... swój człowiek ?