PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=125510}

Poirot

Agatha Christie's Poirot
8,1 21 929
ocen
8,1 10 1 21929
7,2 4
oceny krytyków
Poirot
powrót do forum serialu Poirot

Bo moj to chyba 'Hickory ...dickory...' i 'Pani McGinty nie zyje'.

ocenił(a) serial na 9
natalia_chomik

Mój ulubiony to "pięć małych świnek"

użytkownik usunięty
dominikaa_189

Nie znoszę Mcginty nie żyje, nie ma tam charakteru Poirota ani klimatu, ani porządnej akcji. To jedyny słaby odcinek. Tak to super było ABC, Niemy świadek i Kot wsród gołębi (najnowsze chyba z Katie Leung, Cho chang).

dominikaa_189

Mój ulubiony odcinek to również "Pięć małych świnek". Popłakałam się.

renax33

Zacząłem przygodę z tym serialem od "Pięciu małych świnek" (przed chwilą skończyłem), jako że uznawany jest za najlepszy odcinek i mocno się zawiodłem. Nie to, że film jest zły.... po prostu jest zaledwie niezły...w porywach dobry. Fabuła w ogóle mnie nie wciągnęła, jakieś takie bezpłciowe to było. Szkoda. Jeśli to jest najlepszy odcinek, to nie mam pytań. :/

Serial "Sherlock" (ten nowy), który oglądałem przez ostatnie trzy dni podobał mi się znacznie bardziej. Za to najnowszy kinowy "Holmes" jest zwyczajnie głupkowaty. Poirot miał być odtrutką na tego kinowego Holmesa made in USA , liczyłem na subtelny kryminał i fakt, był taki, ale jakby bez jaja. Marzy mi się serial na podstawie powieści Krajewskiego o Mocku, to by dopiero było. :)

kendo777

Bo to chyba dla kobiet raczej... Ale faktycznie, Poirot jest specyficzny, albo się to lubi, albo nie. Tej powieści Krajewskiego nie znam. Może powinnam? Opinię o Holmsie podzielam, beznadzieja. Nowego serialu nie oglądałam jeszcze.

renax33

Powieści Marka Krajewskiego o Mocku są fantastyczne. Akcja dzieje się w przedwojennym (a któreś tam części w czasie wojny) Wrocławiu, główny bohater jest znakomitym policjantem, ale ma swoje słabości. Jest dziwkarzem i lubi się upić. Poza tym ma czasem specyficzny sposób zdobywania informacji, czyli lanie po mordzie. :) Prawdziwy glina. Poza intrygą w książce znajdziemy znakomite opisy potraw, opisy starego Wrocławia (Breslau) itd. Super sprawa. Pierwsza część nos tytuł "Widma w mieście Breslau".

kendo777

Zaciekawiło mnie. Znalazłam 2 powieści: Aleja samobójców i Róże cmentarne.
Wracając do Christie, filmów z Marple też pewnie nie lubisz?
Ale spróbuj jeszcze obejrzeć 'Morderstwo w orient expresie'. Nie ma tam utraconej miłosci, ale są ciekawe problemy etyczne i suuuuuuuuuuuuuuuuper parowóz.
Pozdrawiam
ps. czy jesteś na lubimyczytać?

renax33

Widziałem wczoraj "Pani McGinty nie żyje" i też mi się podobał. Ale też bez szału. Po prostu fajne filmy, przyjemnie się ogląda. Żadne arcydzieła.
Widziałem też wczoraj polski film pt. "Wśród nocnej ciszy" i był lepszy od tych dwóch o Poirocie, które obejrzałem.
Polecam. http://www.filmweb.pl/film/W%C5%9Br%C3%B3d+nocnej+ciszy-1978-11845

Nie wiem kto to Marple, bo ja nic Christie nie czytałem i nie widziałem ekranizacji, oprócz tych dwóch wspomnianych filmów.

"Aleja samobójców" i "Róże cmentarne" to nie są książki od Mocku. To współczesne kryminały, zdaje się, że Krajewski jest współautorem.
Ja polecam książki o Mocku i Popielskim (w niektórych występują razem, ale większość jest albo o jednym, albo o drugim).
Tutaj jest lista: http://pl.wikipedia.org/wiki/Marek_Krajewski

Jestem na lubimyczytać: http://lubimyczytac.pl/profil/11969/kendo777

kendo777

Panna Marple to bohaterka kryminałów Agathy Christie. Staruszka lubiąca plotki. To albo się lubi, albo nie. Ja osobiście oglądam film po przeczytaniu książki. Jestem już pod koniec całej Agathy.
W wolnej chwili poszukam kryminałów o Mocku. Dziękuję za rekomendację.
ps. Przerażające zdjęcie na lubimyczytąc (znalazłam). Czy podobieństwo do Jockera z Batmana to celowy zabieg?
Jocker mnie zawsze przerażał. Nawet w kreskówkowej wersji .

renax33

Chodzi Ci o mój avatar? Nie, to Śmierć, bohaterka arcydzieła powieści graficznej pt. "Sandman". Bardzo sympatyczna postać.
O, proszę, wklej ten długi link do przeglądarki: www.google.pl/search?q=death+sandman&rlz=1C1CHIK_plPL419PL420&aq=f&u m=1&hl=pl&biw=1152&bih=773&ie=UTF-8&tbm=isch&source=og&a mp;sa=N&tab=wi&ei=Jx2eUe-HCYaF4ATdlYHADg

kendo777

Właśnie avatar. Zapomniałam słowa. Moje kontakty z powieściami graficznymi zakończyły się w etapie nastoletnim, więc nie znam, niestety. ;-( Czy powieść graficzna to to samo co komiks?

renax33

Teoretycznie tak, ale najczęściej używa się tego zwrotu aby zaznaczyć, że dzieło o którym mówimy, jest poważne i dla dojrzałego czytelnika. Słowo "comics" wzięło się od komizmu i z tego co pamiętam oznaczało te śmieszne opowieści gazetowe, jak Garfield. A w dzisiejszych czasach w tym medium pojawiają się prawdziwe arcydzieła literatury. Ba, w Polsce głównie takie poważne rzeczy wychodzą, bo to drogie hobby, a więc dla dorosłych.
Bardzo dużym segmentem rynku, są różnego rodzaju autobiografie.
Ta jest uznawana za najlepszą (m.in. przeze mnie): http://lubimyczytac.pl/ksiazka/41645/persepolis-historia-dziecinstwa
To też jest świetne: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/49725/blankets-pod-sniezna-kolderka
Ostatnio przeczytałem mistrzowską powieść obyczajową, której akcja dzieje się na w latach 20-tych w Kanadzie: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/164922/sklad-glowny
Najlepsza na rynku próba analizy sprawy Kuby Rozpruwacza też jest powieścią graficzną: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/33368/prosto-z-piekla

I mój prywatny faworyt, arcydzieło absolutne, któe chwyta za serce 100 razy na minutę: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/133781/habibi
I sama zobacz jak to jest narysowane (trzymaj się fotela:) ) https://www.google.pl/search?q=habibi+craig+thompson&rlz=1C1CHIK_plPL419PL420&aq =f&um=1&ie=UTF-8&hl=pl&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&ei=SiieUfyVDYyL4gSK-YDADg& biw=1152&bih=773&sei=TCieUerrE87c4QTIz4GgAw

kendo777

Rzeczywiście piękna grafika. Miałam ucznia, który rysował takie grafiki. Podobny styl i również ołówkiem. Może kiedyś zostanie słynnym grafikiem.
W ogóle ciekawe rzeczy mi opowiadasz, o których nie miałam pojęcia. Moja znajomość komiksu skończyła się na biografii Modrzejewskiej w USA, książka sprzed 20 tat. Mam ją gdzieś na strychu. Te Twoje sobie oznaczyłam na lubimy czytać i poszukam tego. W radio mówili raz, że w USA są całe księgarnie komiksowe, szczególnie w Nowym Yorku, że to poważny przemysł i cała gałąź odbiorców. Pewnie to prawda, a temat wymaga mojej uwagi. Zaciekawiłam się.A USA jest zazwyczaj pionierem. Pamiętam, że natknęłam się na audiobooki, gdy u nas nie wiedzieli co to jest. Tam nawet miejskie biblioteki miały już działy audiobooks.
W każdym razie nasza dyskusja odbiegła diametralnie od tematu Poirota. A nie wiem czy wiesz, ale w tym roku ma się ukazać 5 ostatnich filmów z Poirotem i my, miłośnicy Sucheta czekamy na to z utęsknieniem.

renax33

Wiem. :) Ale ja dopiero trzy widziałem, więc nie czekam aż tak bardzo. ;)
Obejrzany przed chwilą "Kot wśród gołębi" podobał mi się zdecydowanie bardziej, niż poprzednie dwa. Mocne 8/10. Szczególnie znakomity jest monolog Poirota o samotności, gdzieś na początku filmu. Poza tym fabuła wciągnęła mnie zdecydowanie mocniej, niż w poprzednich. Tu już nie było mi wszystko jedno. Bardzo chciałem wiedzieć jak to się skończy.

SPOILER
Jedna rzecz nie podobała mi się w zachowaniu Poirota. Przez jego zbyt duże ego zginęła ta pani na samym końcu filmu. Przecież wiedział kto jest zabójczynią i zamiast urządzać szopkę na końcu, mogli wcześniej pojmać kobietę anioła, skoro była taka niebezpieczna. To, że może mieć przy sobie broń i tanio skóry nie sprzeda powinno być dla Poirota dość oczywiste. W końcu z zimną krwią zabijała nauczycielki...

kendo777

Ale Poirot Sucheta jest jeszcze w miarę skromny. Ten grany przez Ustinowa jest dopiero egocentrykiem. Bo Poirot mówi o sobie że jest najlepszym detektywem na świecie, a w którymś odcinku nawet nie przebierał się na bal przebierańców, bo powiedział Hastingsowi, że Poirot sam w sobie jest kostiumem.
Obejrzyj koniecznie "Morderstwo w Orient Expresie".

renax33

Niestety mniej więcej znam zakończenie "Morderstwa w Orient Expresie", bo jakiś pajac w radiu, mówiąc o jakimś filmie do niego nawiązał i beztrosko zdradził zakończenie.
To było coś w stylu: "W tym filmie mamy podobny zabieg, jak w "Morderstwie w Orient Expresie", w którym to na końcu okazuje się, że..." :(

renax33

A tak w ogóle to które "Morderstwo w Orient Expresie" jest najlepsze? Bo jest chyba kilka filmów...

kendo777

Każda wersja ma swoich zwolenników. Ja znam dwie: z 1974 i tę z Suchetem.
Wydaje mi się, że ta z Suchetem przypadnie Ci do gustu, bo duży nacisk położono na kwestie sumienia i wyborów moralnych.

ocenił(a) serial na 10
natalia_chomik

Appointment with Death, pokazuje piękne widoki w Maroku

ocenił(a) serial na 9
katechini

W Syrii, nie w Maroku :) No i jeszcze Jerozolimie.
Mi też się podobał!
Ale najbardziej lubię stare dobre "Murder in the Mews", z Miss Lemon, Hastingsem i chińską pralnią ;)

"Him collar no velly good starchee!" :D

lula_

A ja ten odcinek widzialam w ten weekend i wlasnie mi sie on najmniej podobal...To znaczy i tak sie podobal, ale nie jest u mnie w scislej czolowce...Jak tak pomysle, to 'Kot wsrod golebi' tez super. Nie moge sie odnalezc ogladajac filmy o Poirocie, ktorego kreowal Ustinov, po prostu gruby, wielki, jowialny Poirot to nie jest ten, ktorego przedstawiala Christie w swoich ksiazkach. Suchet jest o niebo lepszy, bardziej wiarygodny.

natalia_20

Mój ulubiony to "Śmierć Lorda Edgware'a".
David Suchet rządzi, nie było i nie będzie lepszego Poirota :)

ocenił(a) serial na 10
ksiazezebajki

śmieszne,jak subiektywne i względne są takie oceny :D

jak dla mnie 'Pani McGinty nie żyje' jest zdecydowanie najlepszym odcinkiem, i to pod wszystkimi względami - ma najlepszy klimat, najciekawszą akcję, najlepsze zdjęcia i najlepiej pokazuje charakter Poirota :)
jak widać, każdy widzi co innego :)

poza tym u mnie w czołówce jeszcze "Boże Narodzenie Herkulesa Poirot", "Po pogrzebie", "Trzecia dziewczyna", ze starszych np. "Morderstwo na balu zwycięstwa"

ale Suchet we wszystkich jest dos-ko-na-ły!!! :)

natalia_chomik

Moje ulubione odcinki to: "Kot wśród gołębi" i "Trzecia lokatorka" :) Uwielbiam klimat tego serialu i postać samego detektywa. Wielu uważa, że jest strasznie denerwujący, ale ja go uwielbiam ;)

natalia_chomik

ABC, Śmierć w chmurach, Entliczek pentliczek i wiele innych. Poirota mozna oglądać wiele razy, nawet jak już się wie jakie jest zakończenie. Ze względu na Sucheta i innych aktorów. Ogólnie najbardziej lubię te gdzie są wszyscy bohaterowie serii( detektyw+ pomocnik+ policjant+ sekretarka).

ocenił(a) serial na 10
natalia_chomik

ostatnio znów obejrzałem 'Pani McGinty nie żyje' - arcydziełko! zdjęcia, muzyka, gra aktorów, klimat - doskonałe, zdecydowanie najlepszy odcinek w całej serii :)

ocenił(a) serial na 9
natalia_chomik

Zdecydowanie 'The Affair at the Victory Ball'. Najbardziej niesamowity, wręcz magiczny...

ocenił(a) serial na 10
natalia_chomik

Pięć małych świnek, Po pogrzebie oraz Wigilia Wszystkich Świętych (Hallowe'en Party).

ocenił(a) serial na 9
natalia_chomik

świeżo po obejrzeniu 'Zerwanych zaręczyn', muszę powiedzieć, że jestem zachwycona. klimat książki został świetnie oddany, prawie wszystko było tak, jak sobie wyobrażałam.
z tych, co oglądałam też jeszcze dawno to na pewno 'Pięć małych świnek', 'Po pogrzebie' i 'Morderstwo w Boże Narodzenie' (chyba mój ulubiony odcinek).

uwielbiam ten serial, chyba głównie ze względu na Sucheta, bo ten facet urodził się, by zagrać Poirota.
ale odkąd zaczęłam przestrzegać zasady 'najpierw książka, potem film', coraz częściej jestem tymi filmami rozczarowana. drażni mnie, szczególnie w tych najnowszych odcinkach, dopisywanie jakichś zupełnie zbędnych rzeczy, które w książce się w ogóle nie pojawiły.
ale mimo wszystko - oglądać będę nadal, czekam na 'Wigilię Wszystkich Świętych' :)

ocenił(a) serial na 10
natalia_chomik

Wigilia Wszystkich Świętych oraz Kot wśród gołębi

czarnoglowa

Ogólnie to wolę książki. Ale chyba też to z Katie Leung, bo uwielbiam HP. A i ABC, bo najpierw obejrzałam.

Hmm_Ciastko

,, Boże narodzenie Herkulesa Poirot '' ,, Morderstwo w Mezopotamii '' i ,, Kot wśród gołębi ''

ocenił(a) serial na 10
hankaanka26

"Trzecia lokatorka"

lalababy

Ja mam kilka ulubionych: Morderstwo w Orient Expressie, Pierwsze, drugie... zapnij mi obuwie, ABC, Pięć małych świnek. Czytałam już ostatnią książkę Kurtynę i była świetna mam nadzieję że serial będzie równie dobry.

ocenił(a) serial na 10
natalia_chomik

zło które żyje pod słońcem mój ulubiony :) po pogrzebie i wigilia też niezłe :)

ocenił(a) serial na 10
prak5

Jeszcze go nie było. Czekam z niecierpliwością na Morderstwo w Orient Expressie, ale jak dotąd poza Canal + nigdzie się nie pojawił, a nie mam Canal +

ocenił(a) serial na 9
natalia_chomik

Pozdrawiam wszystkich fanów kurduplowatego Belga:-)

Moje subiektywne oceny - podzieliłem na kilka grup:

A) Ulubione, mogę oglądać parę razy:

Pięć małych świnek, Morderstwo w Boże Narodzenie, Morderstwo w Orient Expresie (ale widziałem tylko wersje z 1974), Karty na stół, Kot wśród gołębi (nawet 5 sekund nie podejrzewałem prawdziwego mordercy, a czasami trafiam dość szybko:-)), Tragedia w 3 aktach

B) Ustępujące powyższym, ale też z moim ulubionym klimatem:

Po pogrzebie, Niedziela na wsi (tzn. plus za lokalizację, słabiej z samą zbrodnią i kimatem napięcia), Tejemnicza historia w Styles, Morderstwo lorda Edgware'a, Samotny dom, Zerwane zaręczyny, Entliczek-Pętliczek, Zagadka Błękitnego Ekspresu

C) Dobre, ale raczej nie moje klimaty:

Morderstwo w Mezopotamii, Rendez-vous ze śmiercią, ABC (chociaż tu plus za największą częstotliwość scenek z lokomotywą:-), Zło, które żyje pod słońcem (książkowy: Zło, które czai się wszędzie)Pierwsze...drugie...,

D) Oj, dla mnie kicha: Śmierć na Nilu, Śmierć w chmurach, , Morderstwo na polu golfowym


Nie oglądałem jeszcze: Przyjdź i zgiń, Niemy świadek, Pani McGinty nie żyje, Zabójstwo Rogera Ackroyd'a, Trzecia lokatorka, Wigilia Wszystkich Św;

Nie oglądam też tych ekranizacji jednogodzinnych, bo jakoś nie mogę się przekonac - może ktoś poleciłby te naprawdę dobre z nich?

Generalnie preferuję "prostą zbrodnię", denerwują mnie np. wątki szpiegowskie (choć z wyjątkami) lub dużo wątków pobocznych; lubię akcję toczącą się w jednym, starym domu, najlepiej na wsi/odludziu - nie przepadam za scenariuszami typu Syria, Egipt, Irak, kurorty wakacyjne...

ocenił(a) serial na 9
adipiscor

Obejrzałam większość odcinków serialu i prawie wszystkie mają swój niepowtarzalny klimat. Najbardziej lubię jak występuje komplet bohaterów czyli Poirot, kapitan Hastings, Miss Lemon i "spostrzegawczy "Japp:).
Moje ulubione odcinki to : Mieszkanie na trzecim piętrze, Wigilia Wszystkich Świętych, Żółty irys, Po pogrzebie i Ekspres do Plymouth.
Najmniej podobały mi się: Morderstwo w Mezopotamii, Gniazdo os czy Zaginiony testament.

ocenił(a) serial na 10
Ame_errante

"Kot wśród gołębi"superrrrrr, "Wigilia wszystkich swiętych"także super. Wiele mam ulubionych jeszcze np. "Przyjdź i zgiń" lub "Zagadka błękitnego ekspresu". Jestem uzależniona od tego rodzaju filmów.

Ame_errante

Japp też jest dobry w tym serialu, w odcinku "śmierć w chmurach", którego akcja toczyła się też we Francji, genialnie posługiwał się francuskim, jak usłyszałem jego "ekskiuse mua madmuazel" (excuse moi madmoiselle" to padłem ze śmiechu. Ogólnie akcent jest znakomity, szczególnie Sucheta, dlatego też polecam oglądać odcinki bez lektora. A tu doskonale widać różnicę pomiędzy głosem pana Sucheta i kreowaną przez niego postacią ;]
http://www.youtube.com/watch?v=KkCdDffb4LE

ocenił(a) serial na 9
infrared118

Dziękuję infrared118 za bardzo ciekawy link. Widać ile trudu musiał sobie zadać D.Suchet, żeby opanować ten uroczy francuski akcent.
Masz całkowitą rację, Japp mówiący po francusku to perełka jakich mało:). Pamiętam, że w odcinku "Śmierć w chmurach", o którym piszesz, Poirot jest wręcz zdumiony, jakim cudem Jappowi udało się przesłuchać francuską concierge bez znajomości języka:)

ocenił(a) serial na 9
Ame_errante

E tam francuski - nic nie przebije Jappa poznającego tajniki obłsługi BIDETU w "Entliczek-pętliczek":-)

adipiscor

Poleciłabym wigilię Wszystkich Świętych.

natalia_chomik

Oczywiście, że "Morderstwo w orient expresie"

ocenił(a) serial na 10
natalia_chomik

Dla mnie rewelacyjny odcinek to "Zerwane zaręczyny" - jednak uwielbiam Poirota w każdym z nich.

ocenił(a) serial na 10
k_nie

"Bombonierka":)

ocenił(a) serial na 9
natalia_chomik

"Hickory...dickory" byłby świetny, gdyby studenci-aktorzy nie podchodzili pod czterdziestkę;-) Ten, kto do tego odcinka robił casting, sam kończył chyba tylko "Uniwersytet Trzeciego Wieku"! W ogóle nie przekonujący ten klimat "domu studenckiego", nawet chyba jak na ówczesne realia, choć nie wiem o nich za dużo.

adipiscor

Hicory ... dicory właśnie skończyłam czytać ... czy w tym odcinku przypadkiem nie gra brat Colina Firtha ? A co do ulubionych odcinków... pięć małych świnek i pani mcginty nie żyje ;)

ocenił(a) serial na 9
adipiscor

Rzeczywiście wiek studentów jest wątpliwy:), choć z drugiej strony kiedyś młodzież wyglądała o wiele poważniej. Tak samo byłam zdziwiona jak w odcinku pt. "Przygoda kucharki z Clapham", Pani Todd oświadcza, że ich lokator jest uroczym młodzieńcem ( ma 28 lat ), choć na mój gust wyglądał na słuszną 40-chę:).

natalia_chomik

Murder on the Orient Express :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones