Bo moj to chyba 'Hickory ...dickory...' i 'Pani McGinty nie zyje'.
Czytajac odpowiedzi musze przyznac racje co do postaci Herkulesa david suchet ze jest to naj lepszy poirot jaki do tej pory byl:) A co do odcinkow to co kto lubi :) ja np; smierc na nilu, wigilia wszystkich sw, po pogrzebie, morderstwo na balu zwyciestwa, zlo które zyje pod sloncem, borze narodzenie herkulesa poirot, i wiele innych ale to sa moje wisienki na torcie calej seri:)
Ja bardzo lubię:
"Morderstwo w zaułku"
"Samotny dom"
"Niedziela na wsi"
"Boże Narodzenie Herkulesa Poirota"
"Zabójstwo Rogera Ackroyda"
Pięć małych świnek,
Morderstwo w Orient Expresie,
Pani McGinty nie żyje,
Kot wśród gołębi,
Wigilia wszystkich świętych.
Moimi the best są: " Kot wśród gołębi" "Morderstwo w Orient Expressie" " Morderstwo w Boże narodzenie" i "Zerwane zręczyny"
nie widziałam wszystkich, ale do tej pory Morderstwo na polu golfowym i Boze narodzenie Herkulesa Poirot
Moje ulubione odcinki (niezależnie czy to adaptacja książki czy opowiadania) to: ''Dwadzieścia cztery kosy'', ''Przegrany gość'', ''Boże Narodzenie Herkulesa Poirot'' oraz ''Zło czai się pod Słońcem''.
Jeszcze zapomniałem dodać do ulubionych odcinki: ''Zagdaka na morzu'', ''Zerwane zaręczyny'' i ''Tragedia w Marsdon Manor''.
Wymieniłabym te same odcinki, i dodałabym "Jedno, drugie...zapnij mi obuwie"- i to jest dla mnie najbardziej klimatyczny odcinek.
"Morderstwo w Orient Expressie"
Znakomita wersja! Lepsza od tej Sidneya Lumeta.
Posępna, wręcz pogrzebowa, depresyjna, zimna, okrutna. Ciekawe, zupełnie nowe, świeże podejście.
Doskonale zrealizowana (scenografia, kostiumy, choreografia, zdjęcia, muzyka - najwyższej próby). No i aktorstwo, zdystansowany i nudny zazwyczaj Suchet tu jako Poirot jest autentycznie przejęty sprawą. Brawo!