Witam, mógłby mi ktoś zdradzić zakończenie 6 odcinka 1 sezonu. Czyli Trójkąta na Rodos, akurat opowiadań nie czytam, a odcinek miałem uszkodzony i nie znam jakiś ostatnich 7-8 minut, ostatnie co było to jak Poirot dowiaduję się, że truciznę kupiła kobieta. Będę wdzięczny za pomoc. Z góry BIG THX :)
UWAGA - ROZWIĄZANIE FABUŁY:
Truciznę kupiła Marjorie Gold. Po powrocie do hotelu okazje się, że skradziono paszporty gości (to też sprawka M. Gold, która wezwała do swojego pokoju recepcjonistę udając, że w pościeli widziała modliszkę;-)). Poirot, jadąc w samochodzie z Pamelą Lyall, dzieli się z nią swoim odkryciem: morderstwa Valentine dokonała para M. Gold – T. Chantry (mąż zamordowanej). Mieli oni ze sobą romans, zaczęty już w Anglii – i zaaranżowali plan pozbycia się żony Chantriego. To Chantry dolał trucizny do swojego kieliszka i podał go Valentine, a potem podrzucił buteleczkę Douglasowi Goldowi, żeby go wrobić. Scena M. Gold w tewernie, gdzie udawała, że mąż chce z nią rozwodu, była tylko zasłoną dymną (Gold był katolikiem).
Poirot z Pamelą dojeżdzają do portu i szukają promów do Brindisi z Anglikami na pokładzie. Do portu podpływa na motorówce major Barnes, który mówi im, że Anglicy na swojej łodzi uciekają już do Turcji. Zabiera Poirota i Pamelę na pokład, po chwili pościgu dostrzegają uciekinierów, którzy usiłują rzucić w nich dynamitem – w ostatniej chwili z nikąd pojawia się straż przybrzeżna i dokonuje aresztowania.
Generalnie dużo nie straciłeś, bo zakończenie jest kompletnie kiczowate i daremne. Nie ma standardowego „zebrania” Poirota przed wszystkimi, a scena pościgu przypomina komedie z de Funesem.
dzięki wielkie, w sumie teraz sobie uświadomiłem, że widziałem odcinek do początku sceny w aucie :)
a myślałem, że zakończenie było iście Poirotowe, może i lepiej, że nie widziałem :)
Tak jak mówię - nic nie straciłeś. Szkoda, że końcówka taka byle jaka, bo sama intryga była całkiem niezła.
intryga była idealna, jednak za wcześnie wypłynęło zakończenie, dobrym zwrotem byłoby gdyby okazało się, że to Pamela zabiła, coś trochę jak w Zabójstwie Rogera Ackroyda
Złośliwość rzeczy martwych! W kryminale! Ale nie opowiadam, bo czytam że już ktoś napisał. Życzę, żeby film nie uszkodził się przy lepszych odcinkach. :-')
Dzięki, ale nie będzie lepszych odcinków puki nie ukończę książek, na których bazują :) Tak więc po sezonie 1 przerwa na kilka lektur
Nie taka znów długa, bo pierwsze 3 sezony w zasadzie bazują na Opowiadaniach. Ale słuszna metoda, ja też tak robiłam ( zimą 2012/13). Pozdrawiam
Dobrze wiedzieć, akurat raz mnie wzięło na przejrzenie listy tytułów odcinków i zastanawiało mnie jak to jest, że 1 książka to początek sezonu 3 a trzecia to już sezon 7 XD Za dużo opowiadań, powieści lepsze :)
Pozdrawiam
No lepsze. Zgadzam się. W ogóle, moim zdaniem późniejsze epizody są lepsze. Ja teraz Pannę Marple oglądam.
ja na razie trzymam się Poirota, z resztą idzie mi to dość wolno, co rzadko przy serialach mi się zdarza, no ale Poirot zasługuje na specjalne traktowanie, oglądać wolno i z uwagą, bez przewijania, zamiast masowo odcinek za odcinkiem, oglądając 1/3 a resztę przewijając XD
ja różnie, czasem 3 odcinki, przeplatane Doctorem WHO albo innym serialem, albo 1 odcinek, lub też w ogóle :P
trzeba się mocno zawziąć, żeby przez niego przebrnąć, zaczął mi się podobać w okolicy 4 sezonu, był akurat odcinek gdzie spotkali Agathe Christie, no i tak od Doctora WHO do Poirota :)
starszy lekarz, starszy lekarz.... Taub? Innego starszego sobie nie przypominam :/
Taub. Nie chciałam używać epitetów, a imienia zapomniałam. To było jak się z żoną pokłócił, ale jeszcze zanim zaszła w ciążę.
Oh God, nie pamiętam Housa XD za dawno to było, chirurdzy przyćmili pamięć po Housie :P