Nie. Gdyby umarł to nie robiliby kolejnych serii.
Pierwotnie bohater rzeczywiście miał zostać uśmiercony w filmie pierwszym, tuż po wygraniu ligi swoim Charizardem, ale twórcy uznali, że nie będą przecież zabijać kury znoszącej złote jajka, bo wtedy wiązałoby się to z zakończeniem Pokemonów, a były to wtedy czasy kiedy nikt sobie nie zdawał sprawy z tego, że produkt się tak dobrze przyjmie.