Biorą kapitana do złożenia zeznań i dają mu transkrypcję zeznań pozostałych członków załogi. Poczułem się jakby ze mnie zakpiono.
To Kolumbia w latach 70.
Wytrzymałam pierwszy odcinek i fragment drugiego i nic z tego,nie dam rady dalej oglądać, a ścieżka dźwiękowa jakby z romantycznej telenoweli z tamtych rejonów