Nie ważne jaka jest prawda, rodzice pojawili się wcześniej na linii czasu, to oni są w pełni odpowiedzialni za wykształcenie swoich dzieci; potomstwo traktuje matkę i ojca od urodzenia jak swoich bogów, od których biorą przykład. Biologicznie zresztą to nie ma sensu - każdy człowiek jest przede wszystkim u podstaw...
Chłopcy mówią policji, że dotarli do domu po jakichś chyba dwóch godzinach po morderstwie i widzieli pełno dymu ze strzelb...kiedy w pokoju jest przestrzelone okno...i sam policjant twierdzi, że to niemożliwe, aby tak długo utrzymywał się dym...
Nie aresztowali ich i pominęli taki dowód nieściśłości ich zeznań.
Dopiero...
nie wypowiadam sie na filmwebie i w ogóle to nie uzywam praktycznie tej strony, ale chce przestrzec każdego przed oglądaniem tej produkcji, robienie show i ponowne traumtyzowanie rodzin ofiar jest obrzydliwe, serial został nakręcony bez ich zgody o czym sie wypowiadali, jak chcecie bliżej poznać tę historie obejrzyjcie...
więcejJestem dokładnie w połowie serialu i jestem rozczarowana. Ciekawa opowieść i dzięki temu, że jest to serial to jest czas na pokazanie jak do tego doszło i co doprowadziło do takich a nie innych sytuacji, ale niestety serial jest chaotyczny i nudny. Nic się tam nie dzieje a akcja się ciągnie. W innych serialach z tych 5...
więcejJeśli jest choć trochę prawdy w tym, jak zostało przedstawione dzieciństwo Dahmera (m. in. ratowanie matki po próbie samobójczej, kłótnie rodziców itp.) to jak ktoś może doszukiwać się 'przyczyny' jego późniejszych czynów w...operacji przepukliny?:|
Jakim cudem policja nie sprawdziła Dahmera, po zniknięciu Tony'ego? Przecież jego kumple byli w klubie i widzieli Jeff'a, jak się gapił na niego. Nawet sami mu na to uwagę zwrócili. Z resztą niewielu tam białych było..
Nie rozumiem oburzenia w komentarzach na różnorodnych portalach odnośnie "przekłamania" historii. Reżyser wykorzystał wszelkie wątki. Podejrzewano braci o stosunki seksualne ze sobą? Owszem. Czy to słabe? Być może. Czy widz może sam sobie wysunąć wnioski Czy tak mogło być? Może.
Zostali uznani za winnych, bo według...
Męczący. Nie podoba mi się ujęcie tematu: zbrodnie ludzkiego potwora są pokazane w kontekście jego doświadczeń i zdaje się traum wyniesionych z rodziny. To jest perspektywa, która rozgrzesza sprawcę. Zresztą pierwsze odcinki właśnie pokazują go jak taki ludzki automat - ta sama twarz, podobny ubiór, powolne poruszanie...
więcej