dahmer zgadzam sie, cos cudownego o ile tak mozna powiedziec, menedezowie mega spoko pod kątem wizualnym i muzycznym, plus bardzo mi sie podobała gra aktorska, ale Ed Gein mnie wbił w fotel i zostawił z ciszą. wiem że polowa, jak nie wiecej, to inwencja twórcza rezysera, polowa rzeczy nie miala miejsca, ale studium jego zaburzen, ich rozwoj, bardzo dobrze to jest zrobione i mnie osobiscie przerazały momenty albo zdania tak, ze mnie ciarki przechodziły (np jak tłumaczy jej czemu nie moze z nia teges).a wstawki z kinematografii moim zdaniem super, bo pokazały jaki wpływ mial Ed na popkulturę, wychodzi ze polowa horrorow jest inspirowana jego historią i od niego niejako się zaczeło. no i postawione przez serial pytanie, kto jest potworem. Ed, skrzywdzony zaburzony człowiek ktory robil takie cos bo nie mial wyjscia (nie tlumacze go, ale choroba miala ogromny wplyw na to co robil) czy my, którzy nie mozemy oderwac wzroku od tak strasznych rzeczy, my którzy tworzymy rozrywkę na ludzkiej tragedii itd. jedyne co mi sie nie podobało to te watki z auschwitz. No i Hunnam moim zdaniem 1000/10 w tej roli, cos wspaniałego. nie patrzyłabym az tak na fakty, ktorych bylo malo tutaj, ale na calosc jako historia. dla mnie byl super

a podobało ci się epatowanie wulgarnością? Nie uważasz, że w Dahmerze ta "tajemniczość" stojącej w kącie lodówki była dużo bardziej wymowna niż walenie trupa na stole w kuchni?

przeciez w Dahmerze byly podobne sceny, i to dosłowne jak sie bawił jelitami, pił krew itd

Nie aż tyle

Ale w Dahmerze też były obrzydliwe sceny.

Ta w kuchni wg mnie była dobra, i bardzo potrzebna. Przecież on to robił rzeczywiście, jest to obrzydliwe i poruszające, jak więc mogli tego nie uwzględnić?

a czytalam dzisiaj ze własnie podobno nie miala miejsca taka sytuacja, z resztą malo się wgłębialam w jego historię wiec nie wiem czy tak było na prawde czy nie, ale dla mnie tez ta scena byla i potrzebna, i odrażająca i w jakis sposob poruszajaca. ogólnie strasznie mnie ten sezon poruszył