Uwaga, chcialabym ostrzec wszystkie dzieci, aby nie pozwalaly ogladac tego serialu swoim rodzicom, a w szczegolnosci matkom!
Siedze sobie, Bogu ducha winna, w pokoju i czytam gazetke. Przychodzi moja matka i tako rzecze: "Wlasnie ogladalam Amy i tam mowia, ze rodzice powinni rozmawiac ze swoimi dziecmi i dlatego chcialabym porozmawiac z toba". W swej naiwnosci myslalam, ze znowu chodzi o nauke, ale nie... chodzilo o prezerwatywy....
Nie pozwalajacie rodzicom ogladac Potyczki Amy!!!
he he beczka:P
no ale oni specjalnie poruszają takie tematy, aby przypomnieć rodzicom, bo w gruncie rzeczy to jest ważny temat!
pozdrawiam;-)
Rozbawiła mnie do łez twoja wypowiedź :D:D
To zabawne...Ale tak to bywa:):D
Ja oglądam z całą rodzinką i jest dobrze skomentjemy co najwyżej postępowanie bohaterów i po wszyskim :P:P
Z reguły podobają mi się pomysły reżyserów i scenażystów.
Pozdrawiam :)
No i dobrze! Dzięki temu, że rodzić ma kontakt ze swoim dzieckiem, a w szczególności z nastolatką (a ona ma kontakt z rodzicem zamiast internetowym blogiem, albo starszym o trzy lata ogierem) to nie wyrośnie z niej dziewczyna z rodzaju takich, które są miłe dla wszystkich.
Jeżeli twoja stara chciała o tym pogadać to pewnie pomyślała, że mało o tym wiesz i możliwe, że tak było. Brawo dla niej, że potrafi wchodzić w interakcje z otoczeniem, przyswajać informacje i próbuje zrobić z ciebie wartościową osobę.