Jak myślicie jak to sie skonczy?
Ja obstawiam taki Cie zdarzeń:
-kevin senior uratuje świat przez poświęcenie syna.
- kevin junior zostanie w limbo ( hotel?) na zawsze.
-mat umrze ( choroba) w zamian za zycie swojej żony,
- nora sie załamie, przejdzie na druga strone w poszukiwaniu dzieci ? Napisze swoją Biblię w ktorej opisze co sie stało z innymi.
- o reszcie nie mam pojęcia,
https://www.youtube.com/watch?v=aezVrarYTdI <- -finał 1 odcinka 3 serii. Stara Nora jedzie na rowerze z gołębiami - dostaje za nie od zakonnicy gruby plik kasy, choć nie wydaje się to dużo. Kłamie, że imię Kevin nic jej nie mówi.
trzeba to rozgryźć. Przeszła na inną stronę? Świat jaki znamy się skończył?
Pamietsz ta sekte w 1 odcinku 3 sezonu gdzie wyczekiwali koniec swiata? Gdy termin sie przekładał dowiadywali sie od gołębi, ktory miali umieszona wiadomość na nodze a na niej data? . Teraz nora zbiera gołębie,a wszystkie wiadomosci wywala do wiadra.dodam ze tych wiadomosci jest bardzo duzo po czym je zabiera do zakonnicy. Niewiem co o tym myślec. Oznacza to ze koniec nie nadejdzie ? Ale skad te wiadomosci i od kogo? Czy to wizja końca swiata ? Sekta wyczekiwała zejście zbawiciela. Moze swiat nory oczekuje przyjście kevina? Ktory juz przepadł na zawsze?
[możliwe małe spojlery]
A ja myślę, że to trochę metafora, że ludzie sami sobie robią koniec świata.. Wystarczył zapalnik w postaci zabrania 1/3 ludziów i wszystkim szajba odbija na tyle, że ot tak na golasa detonują sobie bombki atomowe... Alee ale, jak dla mnie scena w ostatnim odcinku - ta z bogiem - najmocniejsza jak na razie... Nie będę mocno spojlerować, ale w jaki sposób i co powiedział Mattowi było zajebiście mocne... No i wróciła stara dobra muzyka. Z drugiej strony to pozostawieni, więc pewnie jakiś nadnaturalny wątek się pojawi i będzie kluczowy..