Mam nadzieję, że HBO po raz kolejny udowodni swoją klasę, jeśli chodzi o produkcją seriali (The Wire, Six Feet Under, Sopranos, Rzym, Treme) i nie zmarnuje tak intrygującego pomysłu.
Pierwszy odcinek obejrzałem z dużym zainteresowaniem, super pomysł wyjściowy z zaginięciem 2% populacji, do tego świetny odrealniony, niepokojący, mroczny klimat, dziwni bohaterowie, (szczególnie milczący ludzie w bieli, którzy jarają fajkę za fajką). Może być bardzo interesująco.
Książka na podstawie której powstał serial jest chyba głównie dramatem z elementami czarnej komedii i satyry na społeczeństwo, skupiającej się na życiu ludzi w małym mieście po zaginięciu 2% populacji, ich problemach, bólu po utracie bliskich, dezorientacji życiowej po tym co się stało etc. Kto liczy na wartką akcję, strzelaniny, wybuchy, niekończące się serie idiotycznych twistów itp. klimaty znane z różnych bzdurnych seriali może się rozczarować. Jeżeli serial będzie się trzymał książki to będzie raczej dużo gadania, niespiesznej akcji, a na koniec prawie nic się nie wyjaśni :)
Czekam z niecierpliwością na następny odcinek, na razie specjalnie nie ma sensu zbyt wiele dywagować na temat w jakim kierunku potoczy się serial, ani tym bardziej oceniać całego serialu po zaledwie jednym odcinku.