PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=684445}

Pozostawieni

The Leftovers
7,4 21 378
ocen
7,4 10 1 21378
8,6 9
ocen krytyków
Pozostawieni
powrót do forum serialu Pozostawieni

Pozostawiając

ocenił(a) serial na 9

Z każdym kolejnym odcinkiem 3 sezonu topniała we mnie nadzieja, na to, że serial zostanie... domknięty. Bałem się, że przez jeden, ostatni, odcinek twórcy nie postawią kropki nad i; poniekąd serial stanie się wydmuszką i przerostem formy nad treścią. To zakończenie nie było dobre, ono było świetne. Było takie jak trzy sezony, jak cały ten serial.

ocenił(a) serial na 10
Draay

Rewelacyjny serial..rewelacyjne zakończenie. Też obawiałem się końcówki 3 sezonu.
"Jestem TU" - jedno, krótkie zdanie, które tak wiele mówi.. niesamowite..

Draay

Wspaniałe zakończenie. Czułem na końcu to, co czułem w najlepszych momentach tego serialu. Cudo.

ocenił(a) serial na 10
Draay

To już koniec Pozostawionych???

ocenił(a) serial na 10
house90

niestety to koniec ;/

ocenił(a) serial na 10
Dejmyn

Szkoda najlepszy serial jaki oglądałem

ocenił(a) serial na 10
house90

dla mnie również

ocenił(a) serial na 8
Draay

Zakończenie nie było świetne, ale wyjaśniło nam, że w pewnym momencie doszło do rozdarcia rzeczywistości, w rezultacie pojawiły się dwa światy równoległe. W jednym znalazło się 2% pierwotnej populacji ludzkiej, w drugim 98%.

ocenił(a) serial na 9
per333

Albo Nora wymyśliła bajkę, bo brzmiało to lepiej niż "rozmyśliłam się, bo nie chciałam ginąć bez sensu ale bałam się powrotu i odtrącenia, więc zostałam...", jak powiedziała siostrzyczka, taka historia brzmiała lepiej a sami wybieramy w co chcemy wierzyć. Nie bez powodu "sekwencja startu" urywa się w końcowym momencie. Ja tam mam wątpliwości co do tej historyjki. Ale grunt, że się odnaleźli i w zasadzie dostaliśmy happy end.

truvneeck

Ciekawie, nie pomyślał bym,

ocenił(a) serial na 8
truvneeck

Tak czy owak nie wyjaśniono dlaczego doszło do rozdarcia rzeczywistości, a jeśli nie było żadnego rozdarcia, to nie wyjaśniono nam dlaczego i jak doszło do zniknięcia 2% populacji. A przecież to był motyw podstawowy. Wiele innych wątków też pozostało bez odpowiedzi.
Serial miał zacięcie artystyczne, był momentami, w formie i klimacie, wysmakowany. Ale pod względem treści niekiedy zahaczał o pretensjonalność czy nawet filmową grafomanię. Też, gdy byłem nastolatkiem, pisałem takie metafizyczne, transcendentalne historyjki, których sens rozumiałem tylko ja i to też tylko intuicyjnie. Pozostali nie mogli wiedzieć, co poeta miał na myśli, więc sobie sens dopowiadali, dokładnie tak jak niektórzy tutejsi forumowicze. Takie jałowe spekulacje, bez oparcia w treści, w danych, w informacjach.
Podobały mi się klimat, poetyka, melodia, forma. To momentami ocierało się o coś niemal wybitnego, jeśli chodzi o świat seriali. Ale fabuła stawała się zbyt często zbyt mało spójna i logiczna. I nie ma się co oszukiwać, że interpretacja abstrakcyjnego wiersza do czegokolwiek nas przybliża.

ocenił(a) serial na 9
per333

Od samego początku nie chodziło o wyjaśnienie punktu wyjściowego. To serial, jak to mówią "character-driven" i to na rozwoju postaci i ich wzajemnych relacjach skupiał się przez cały czas. Nawet jeśli podryfował w stronę bliżej niesprecyzowanego sci-fi, to tylko dlatego, że któreś z postaci miały w tym swój emocjonalny/duchowy "interes".

per333

Jezeli piszesz takie historyjki to wysylj CV do HBO. Powstanie wiecej seiali:) Jesli chodzi o serial SEzony 1-2 to majstersztyk. 3 sezon podobnie jak 3 sezon Fargo duże rozczarowanie. Wydaje mi się że za bardzo poszli w stronę religijności. Serial z fajnym finałem duzo lepszym niż LOST

ocenił(a) serial na 9
kontousuniente

Odwoływanie się ludzi do wyższych instancji, bogów jest absolutnie normalne, kiedy poszukuje się odpowiedzi na pytania nurtujące strapione dusze.

ocenił(a) serial na 10
per333

"Pozostali nie mogli wiedzieć, co poeta miał na myśli, więc sobie sens dopowiadali, dokładnie tak jak niektórzy tutejsi forumowicze."

Nie, no, proszę Cię. A co tu dopowiadać? Twórcy pod presją widzów pociągnęli serial bezpiecznie zakończony w drugim sezonie o dodatkowy sezon, którym mogli tak położyć całość, że aż strach myśleć, a wyszli z tego w naprawdę świetnym stylu. Jeszcze tego by brakowało, żeby wyjaśniali, dlaczego doszło do rozdarcia rzeczywistości - to by dopiero było pretensjonalne. A skoro mielibyśmy poznawać przyczynę owego rozdarcia, to wpierw warto byłoby znać odpowiedzi na pytania: skąd się wzięliśmy na świecie, po co w ogóle żyjemy, czy Bóg istnieje, a jeśli tak, to kim jest naprawdę, itp. Dziwi fakt, że żyjąc wśród tylu niewiadomych w prawdziwym świecie, Ciebie rozczarowuje brak wyjaśnienia przyczyny rozdarcia czy zniknięcia dwóch procent populacji w serialu, tym bardziej, że wcale nie wyjaśnienie tych zjawisk było w nim najważniejsze.

ocenił(a) serial na 8
per333

"jak doszło do zniknięcia 2% populacji. A przecież to był motyw podstawowy."

Nie, to był motyw w tym serialu zupełnie nieistotny.

ocenił(a) serial na 10
truvneeck

Sekwencja startu urywa się w końcowym momencie, by utrzymać jeszcze trochę widza w niepewności i by cała tajemnica wyszła dopiero w ostatnich dziesięciu minutach finałowego odcinka. Podobnie było z końcową sceną pierwszego odcinka tego sezonu, w której Nora była starsza i powiedziała, że mężczyzna imieniem Kevin jest jej obcy. Niepotrzebna była ta scena, ale zaintrygowała każdego, bo o to tu chodziło.

ocenił(a) serial na 9
Zloty_Deszcz

Sądzę, że twórcy chcieli w ten sposób (scena z 1 odcinka) nakierować widza na tą teorię o dwóch rzeczywistosciach. Okazało się w końcu, że Nora jest cały czas w tym samym miejscu, tylko w innym czasie ale bardzo długo nie było w finale tej pewnosci, co tego kiedy i gdzie tak naprawdę rozgrywa się akcja. Fantastyczna końcówka, nie rozumiem rozczarowania niektórych widzów.

ocenił(a) serial na 10
truvneeck

Naprawdę dopuszczacie myśli, że były jakieś inne rzeczywistości niż nasze? Dobrze się czujecie?

ocenił(a) serial na 9
HighRisk

Całkiem w porządku. Dyskutujemy sobie, teoretyzujemy. A Ty jak się masz?

ocenił(a) serial na 8
HighRisk

Naprawdę dopuszczasz do siebie myśl, że nagle mogło zniknąć 2% populacji? ;)

ocenił(a) serial na 10
truvneeck

Ale to nie o to chodziło...

ocenił(a) serial na 9
JOANNA108

Nie jestem pewien, co masz na myśli. Gdzie popełniam błąd Twoim zdaniem?

ocenił(a) serial na 10
truvneeck

Jakie dwie rzeczywistosci... jak wyzej wspomniales, tu chodzi o ludzi, ukazanie jak radza sobie w zaistnialej sytuacji... jakie dwie rzeczywistosci? Nora sciemniala... nie potrafila odebrac sobie zycia, Kevin to co innego...

ocenił(a) serial na 9
JOANNA108

Oczywiście. Chodziło mi o to, że twórcy bardzo starali się, żeby cała sytuacja wyglądała niejednoznacznie. Wiesz, przy całym tym niewyjaśnionym zniknięciu, taka odpowiedź (inny wymiar) wcale nie wydaje się z kosmosu, bo cała rzeczywistość serialu była mocno nieprawdopodobna. Jasne, można rozważać całość w kontekście metafor, hiperboli ale nie ulega wątpliwości, że przedstawione wydarzenia (a także te, których nie pokazano) są co najmniej... niedopowiedziane. I tyle.
Sam uważam, że Nora zmyślała ale w kontekście odcinka, sezonu i całego serialu, można mieć jakieś uzasadnione podejrzenia, że było tak, jak to opowiedziała Nora lub jeszcze inaczej. Po prostu nie zamierzam narzucać nikomu swojej interpretacji, niech każdy wierzy w co chce;)

ocenił(a) serial na 10
ocenił(a) serial na 9
truvneeck

Podpisuję się pod Twoją wypowiedzią, a już zwłaszcza pod ostatnimi jej słowami. Proste i piękne :)

PS To w gruncie rzeczy ciekawe, jak osoby tutaj, które dość agresywnie starają się forsować innym swoją własną, "jedyną i słuszną" interpretację w ogóle mogły bardzo polubić ten serial, który jest tak bardzo 'open-minded' ;)

ocenił(a) serial na 10
Draay

Cieszy mnie to... wlasnie takie seriale uwielbiam, daja do myslenia... dla mnie serial ma jasne przeslanie, to chodzi o ludzi o ich postepowanie w zaistnialej sytuacji...o wiemy jedno, cos sie stalo, cos niewytlumaczalnego i ci co zostali musza cos ztym zrobic i widac jak na dloni, ze opci maja duzo... poczawszy od udawania, ze nic sie nie stalo a skonczywszy na zachowaniach skrainych, tj. na przyklad sekty i falszywi prorocy...

ocenił(a) serial na 9
JOANNA108

"Cieszy mnie to (...)"
tak gwoli ścisłości, nie pod twoją wiadomością się podpisywałem, tylko truvneecka :)

ocenił(a) serial na 9
truvneeck

Jeszcze zapomniałem powyżej dodać, że do styl zakończenia Leftovers jest dość podobny do końcówki K-Pax :)

ocenił(a) serial na 4
truvneeck

No więc dla mnie najbardziej rozczarowujący jest fakt, że przez 2 sezony rozwijali życiorysy mnóstwa postaci czy np. historię cudownego miasta po to, by w 3 sezonie skupić się na 2 postaciach, którym towarzyszy kilku asystentów. Poza tym, bezceremonialne ucięto mistyczne wątki i zrobiono to w sposób, który określiłbym jako poniżej krytyki. Mam tu na myśli sposó, w jaki np. rozprawiono się z adoptowaną przez Norę ciemnoskórą dziewczynką, która z dziecka otoczonego szczególnym mistycyzmem została zdegradowana do poziomu statysty, którego można tak po prostu wyrzucić z planu.
Osobiście nie mam najmniejszych wątpliwości, że twórcy po zbudowaniu tej całej magicznej otoczki wokół wydarzeń, nie mieli pojęcia, jak z tego wybrnąć, więc bez żadnych wyjaśnień przenieśli akcję do Australii, a uwagę widzów przerzucili na zaświaty. i Jak widać niektórzy ten blef kupili.
A tak na marginesie, to kompletnie nie wyłapałem o co chodziło w wątku jaskiniowców, tym całym zasypaniem się jaskini, porodem, ukąszeniem i przejęciem niemowlęcia przez inną kobietę. Drugi rebus, to wątek tych niby Amiszów. O co chodziło?

ocenił(a) serial na 10
acidity

Amisze... Jaskiniowcy... - od wieków ludzie czekali na KONIEC ŚWIATA, wierzyli, że nadejdzie koniec świata - oto moje wyjaśnienie...pokazano na przestrzeni wieków, młoda matka - to dla niej koniec była tego świadoma, Amisze wychodzili na dachy, żeby czekać na przyjście Boga :) ale to moja interpretacja... moja i nikomu jej nie narzucam!

Co do twojego niezadowolenia z wątkiem Australijskim, no to już kolego, każdy ma własne odczucia, wg mnie serial jest świetny....

ocenił(a) serial na 4
JOANNA108

Nie sądzę, aby kobieta z jaskini czekała na koniec świata. Wręcz przeciwnie, jej postępowanie świadczyło o jej determinacji by uratować dziecko i samej przeżyć.

Wątek Amiszów był zbyt rozbudowany na to, by miał ograniczać się do przekazu tak prostej informacji, że oto ludzie zawsze czekali na koniec świata czy spotkanie z Bogiem.

ocenił(a) serial na 10
acidity

Ale pomyśl, waż ją ugryzł, to dla niej był koniec świata, chyba że twierdzisz, że mogła żyć dalej...przecież nie pobiegła na oddział ratunkowy :)
Płynne przejście z wątku Amiszów do czasów współczesnych jasno dało mi do zrozumienia, że obu grupom chodziło o to samo... koniec miał wkrótce nadejść :)


ocenił(a) serial na 10
acidity

Dziecko oddano matce, bez przesady nie wzruszyło Cie to jak Nora się po tym czuła? Jakos to po niej nie spłynęło :)

ocenił(a) serial na 9
truvneeck

Też sądzę, ze Nora to wymyśliła. Wyraźnie było słychać słowo zaczynające się na "S[top!]" w momencie, gdy "woda" sięgała już do ust Nory. A może ktoś wyjaśnić po co był ten motyw z kolejnymi zmartwychwstaniami Kevina? Żadnego sensu ani celu w tm nie zobaczyłem.

ocenił(a) serial na 9
per333

Taaa. Mogli tą historią Nory wrzucić do oddzielnego odcinka w trzecim sezonie. Fajnie byłoby gdyby to pokazali w tym dziwnym, podobnym do snu stylu "śmierci" Kevina. Ale byłaby jazda. A tak został mi pewien niedosyt.

Draay

Też się spodziewałem lepszego wyjaśnienia, ale może te 2 % co zostało zostanie kiedyś w przyszłości pokazane w 4 sezonie?

ocenił(a) serial na 10
Miku1975

Nie wydaje mi się - brak wyjaśnienia w tej kwestii jest chyba właśnie największą zaletą tego serialu, i nie rozumiem dlaczego ktokolwiek, kto oglądał Pozostawionych spodziewał się, że je dostanie.

Udzielenie ich mogłoby zabić cały wydźwięk serialu :) Zakończenie mówi jasno: możemy uwierzyć Norze jeśli chcemy albo nie, wiedząc że nigdy nie poznamy odpowiedzi.

ocenił(a) serial na 8
Draay

To jeden z tych seriali na zawsze. A co do naukowych podstaw, sensownie brzmiących hipotez tłumaczących zjawiskowość zniknięcia 2% populacji i w konsekwencji wyjaśnienia, jak i dlaczego tak się stało, to mam wrażenie, że ten serial nigdy nie skupiał się na udzieleniu jednej odpowiedzi na ten temat. W gruncie rzeczy, nie skupiał się na tym w ogóle. I na tym min. polega niezwykłość tej produkcji. Życie bywa zwariowane, pozbawione logiki. To nie wzór matematyczny, choć wielu takim chciałoby je widzieć. A jeśli nawet nim jest, to większość nie jest w stanie pojąć jego istoty. Twórcy skoncentrowali się na ukazaniu reakcji mas i poszczególnych osób na niezwykłe zjawisko w historii ludzkości. Słowem, społeczeństwa zostały postawione przed faktem dokonanym, a opowieść to stosunkowo szczegółowy zapis reakcji pewnej grupy osób, dla której tłem jest reszta świata. Autorzy pokazują Jak wpłynęło to na codzienność, próbę powrotu do normalności. Bo ta mimo niezwykłości zdarzenia z dnia na dzień upominała się o uwagę. Choć powrót do niej w wielu przypadkach był trudny lub wręcz niemożliwy. Ktoś trafnie napisał, że to serial w typie character - driven i jestem tego samego zdania. Autorzy przedstawili całkiem pokaźne spectrum postaci i opowieści, które w sobie nosiły. Postaci wyłaniających się z nietypowego pejzażu i prześcigających się w oryginalności. Główne skrzypce grały emocje, empatia lub jej brak. Zaś całość doprawiono czarnym humorem, dobrą muzyką i tą specyficzną, liryczną oprawą, która świetnie równoważyła, co bardziej gwałtowne sceny. Ten serial jest wyjątkowy z kilku powodów. Brak naukowego bełkotu, rządowych spisków, ingerencji Obcych. Najważniejsi są ludzie ich reakcje i relacje pomiędzy nimi. W niektórych przypadkach będące wyzwaniem dla niejednego psychiatry i wystarczająco wyobcowane, aby nie mieszać do tego istot z Marsa.

kidd31

Masa forumowiczów rozkminia sens i logikę decyzji, a ciekawe czy sami byliby tacy racjonalni, jakby im wyparowała rodzina. W warunkach bezpiecznych możemy sobie gdybać i oceniać, że to i tamto jest bezsensu. A czy nawet bez wyparowania 2% populacji ludzie ZAWSZE zachowują się racjonalnie? Czy wręcz na odwrót - targają nimi emocje często sprzeczne? Dla mnie jest to serial post apo, gdzie ludzie muszą po prostu żyć dalej. I część sobie nie radzi nawet jak wydaje się, że radzi.

ocenił(a) serial na 9
Draay

Ja też miałam lęk przy ostatnim odcinku, ale zupełnie inny. Mianowicie gdy Kevin przyjechał do Nory i zaczęli rozmawiać pomyślałam, że on dlatego nie pamięta bo po jego ostatnim zmartwychwstaniu gdy ustąpił sztorm, wszyscy wrócili. A potem przy stole, że też jej to powie. Czekałam tylko na wyjaśnienie jak ona wróciła.
Bałam się tragicznego końca :p

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones