Porównanie tego gniota do Zaginionych jest równie trafne jak porównanie jelenia na rykowisku do Bitwy pod
Grunwaldem. Kosmicznej tragiczna pomyłka. Trudno o coś równie nudnego i niejakiego. Ble, ble, ble, tak mniej
więcej wyglądają dialogi. Postacie sztuczne i żadne, absolutnie nieprawdziwe a na dodatek nie budzące sympatii.
Daję temu czemuś 0 (zero).