Nie wiem jak pierwszy odcinek odniósł się do książki ani jaki jej fragment opowiadał, ale słabszego pilota w wykonaniu HBO jeszcze nie widziałem. Ostatnią scenę ze strzelaniem do psów przez Szeryfa i "myśliwego?" można było faktycznie poczuć, reszta jak dla mnie po prostu idiotyczna. Media w których przekrzykują się nawzajem czy to dzieło Boga czy może jest na to naukowe wytłumaczenie, kolejny polityk nie słuchający rad specjalisty(oficera policji). A ludzie ubrani na biało to już szczyt kretynizmu, "stop wasting your breath" to może od razu niech się ustawią pod ścianę, nic tylko palą i nachodzą ludzi na skraju załamania. Na usta się ciśnie " What the f*ck dude".
Nie mam nic przeciwko melodramatom ale reklamy serial książce na razie nie zrobił.

skąd wiesz, jak pilot będzie się komponował z resztą serialu...?

mnie się bardzo podobało, czekam na więcej!:)

W związku z tym że nie każdy serial zostaje wyemitowany po słabym wyniku czy też złym przyjęciu odcinka pilotażowego, zakładam że mam prawo do wypowiedzenia się o nim biorąc pod uwagę tylko ten epizod. Nie wiem jak pilot będzie się komponował w związku z resztą serialu, ale wiem że nie zachęcił mnie niczym szczególnym do oglądania.

SPOILER(poniekąd)

Rozumiem że serial jest tworzony dla niszowej grupy odbiorców, ale skoro tak to dlaczego sprzedaje się widzom niewyjaśnionym zniknięciem 2% ludzi na ziemi, by potem odejść od rozwiązania najbardziej oczekiwanego zagadnienia i zająć się stanem psychicznym bohaterów oraz ich wzajemnymi relacjami. Uważam że takie tanie sztuczki nie przystoją stacji HBO która swoimi produkcjami przyzwyczaiła mnie do wysokich(przeważnie) standardów i są najzwyczajniej nieuczciwe wobec odbiorcy.

no akurat ja sie nie spodziewam jakis sci-fi i nie wiadomo czego.

W odcinku 0 mówili, że będzie więcej akcji, oprócz tego zmienili postacie (nie czytałem książki) np. z burmistrza zrobili szefa policji, jest też kilka nowych niewystępujących w książce postaci.
P.S. jeśli czytałeś książkę to możesz powiedzieć czy w jej wyjaśniono tą sytuację o zniknięciach?