Kolejny świetny i pełen niepokoju odcinek Tym razem główną bohaterką jest Meg. Przerażająca kobieta.No i odnalazły sie dziewczynki, przyznam się, że tam to sie ich nie spodziewałem. Zapowiada się ekscytujący finał.
Szczerze przyznam, że biję się z myślami - do tej pory Miasteczko Twin Peaks było serialem mojego życia, ale teraz... świadomość kolejnych sezonów wywołuje u mnie ciarki. Niesamowity twór, chmara symboliki, gra aktorska na najwyższym poziomie. A muzyka? Zawsze trafiona. Ja nie wiem dlaczego nie ma żadnych nominacji dla...
więcejJest to jeden z dowodów na to, że serial jednak może mieć lepszy drugi sezon od pierwszego. Po 2x08 muszę przyznać, że jestem pod wielkim wrażeniem - kto tu pisał scenariusz??? Geniusz i świetne wykonanie! Go Garvey!
nie spodziewałem się, że po obejrzeniu kolejnego odcinka takie emocje we mnie wyzwoli, i jest coraz lepiej
No no. Takiego mocnego przytupu i tak pokręconego odcinka się nie spodziewałem. Mózg chwilami parował od kojarzenia faktów i powiązań. Muszę stwierdzić, że 2 sezon w mojej opinii deklasuje i tak bardzo dobry pierwszy sezon.
Holy Sh!t!
Wyniki oglądalności nie zachwycają, ale są spore szanse, że zobaczymy może nawet więcej niż 3 sezony!
1) http://tvseriesfinale.com/tv-show/the-leftovers-season-two-ratings-38465/
2) http://tvseriesfinale.com/tv-show/the-leftovers-season-three-and-beyond-teased-f ive-seasons-possible-38940/
Jedyne, co mnie niepokoi,...
Nawet nie wiem co powiedzieć. Carrie Coon to fantastyczna aktorka. Przez cały odcinek czułem taki niepokój jakby za chwilę miało stać się coś okropnego. Ten serial tak na mnie działa. Już po pierwszym sezonie czułem się dosłownie wyprany z emocji. Mam nadzieję, że w następnym odcinku dowiemy się co się stało z Tomem.
W sumie sam nie wiem dlaczego nie dałem 10, poczekam z tym do końca drugiego sezonu. Wspaniała Carrie Coon ulubiona postać w pierwszym sezonie. Myślałem że teraz będzie trochę słabiej ale nie jest. Obejrzałem na razie 3 odcinki 2 sezonu, bo po prostu dozuję sobie ten serial jak świetną książkę której nie chce się...
Jest niesamowity. Po prostu przenoszę się w zupełnie inny świat, a on generalnie nie różni się od tego mi znanego, jest przerażający, niby obcy, a tak bliski.