"The Wire" jest bardzo dobry. Ale w tych klimatach, u mnie na pierwszym miejscu jest "Luther"

jak lubisz brytyjskie to Shadow Line jest genialny

Weź przestań. Luther to całkiem sprawny serial, ale odkąd znika postać Alice robi się nuda i nie ma kto go ciągnąć. Z resztą nawet z nią niektóre wątki kryminalne są trochę przerysowane i, hmm, jakieś takie płytkie.


A dlaczego The Wire? Because of Stringer Bell !

Chris Partlow!

Jak mowa o serialach policyjnych to The Shield zjada The Wire na śniadanie :)

Wiele można powiedzieć o The Wire, ale ku*rwa. To nie jest serial policyjny for fu*cks sake.

Wielu to powiedziało to co wg ciebie nie można i ty jesteś jedyny który uważa inaczej for fok sajk :)

Przecież ten to nie jest serial policyjny i nie można go porównywać z The Shield. The Wire to jest przede wszystkim serial społeczny, który idealnie pokazuje dysfunkcję całego amerykańskiego systemu począwszy od policji na dziennikarstwie kończąc. Zawiera wątek serialu policyjnego lecz to jest tylko część tego arcydzieła. Druga sprawą jest to, że The Shield to w większości fikcja.

Filmy, seriale, książki to wszystko często fikcja i co z tego? ja przy tej fikcji w The Shield bawiłem się lepiej niż przy The Wire który jest dobrym serialem ale z wieloma niedociągnięciami jak np. wiele zaczętych i nie dokończonych wątków lub olewanie ciekawych tematów by pokazać coś nudnego, gdyby wypieprzyć te dzieciaki szwędające się po ulicach albo dziennikarzy z ostatniego sezonu których przewijałem i NIC NIE STRACIŁEM to byłby czysty serial wciągający jak The Shield, bez zbędnego pieprzenia o pierdołach. Teraz napiszesz że o to właśnie chodzi w serialu społecznym że mają być te kontrasty politycy z jednej i najmniejsza jednostka (dzieci, bezdomni) z drugiej, tak wiem wiem, oczywiste oczywistości przemilczmy. Drugi sezon był tak nudny że chciałem się poddać, może gdybym oglądał najpierw The Wire a poźniej The Shield to bym postawił te seriale na jednej półce ale jednak Vic przebija na wylot McNulty :)

Tylko, że The Shield to BAJKA nie mająca żadnego powiązania z rzeczywistymi wydarzeniami. The Wire to pokazuję prawdę (oczywiście w większości, to nie jest przecież dokument), wiele osób wypowiadało się już na ten temat. "Ta cała dysfunkcja" to niesprawność systemów demokracji. Na szczęście The Wire ma litość i nie zrzuca widzowi na głowę całej swojej tematyki naraz. Najpierw pokazani są gliniarze i handlarze narkotyków. Zaczyna się jak typowy serial o glinach. Jednak tam nie ma przekłamań, jak coś się zje.bie to się zje.bie, nie ma tam takiego farta i bezkarności dla policjantów jaką miał Vic przez wszystkie sezony, tam jak McNulty "stworzył" seryjnego mordercę to wydało się praktycznie od razu. Bo takie jest życie. Drugi sezon - http://www.youtube.com/watch?v=T-j5XWo1fPI, polecam ta scena wyjaśnia zamierzenie drugiego sezonu (jeśli go widocznie nie zrozumiałeś, bo był za nudny dla ciebie). 3 sezon - Dochodzą nowe postaci. Do poprzednich schematów, które jako tako już poznałeś, dochodzi nowa perspektywa - życie polityka. Jak zrobić, żeby było lepiej ludziom. Postaci gliniarzy i handlarzy, z którymi zżywasz się coraz bardziej, wyglądają już teraz jak pionki. Zdajesz sobie sprawę, na czym polega fenomen tego serialu - on nie ma zamiaru ci ściemniać. To, że bohater pozytywny jest gliniarzem i jest super, nic nie zmienia. Nie może złapać Tego Złego, nawet gdyby był ulepszoną wersją Bonda. Struktury prawne nie pozwolą mu go złapać. Budżet policji nie pozwoli go śledzić. Szefowie nie pozwolą marnować czasu na coś, co nie nabija statystyk wydajności.A później zaczyna się sezon czwarty i dochodzi nowa warstwa. Edukacja. I ogólnie rozwój młodzieży. Jak to jest, że niektórzy z obywateli, zamiast uczciwie pracować, zostają handlarzami narkotyków? Czy można założyć, że "po prostu są źli"? A może ktoś ma odwagę zanalizować krok po kroku, skąd biorą się przestępcy na naszych ulicach? O tym też jest ten serial. Sezon 5- to samo plus coś więcej. Ostatecznie The Wire stanowi rzecz nie do podrobienia. To mozaika zbudowana z ludzkich cegiełek, w których każda jest piękna i dopracowana, ale pozostaje tylko fragmentem. Tutaj bohaterem jest miasto. Dlatego jeśli uważasz, że dzieciaki szwędające się po ulicy są niepotrzebne albo drugi sezon jest nudny to widocznie przerósł cię. PS. Polecam posłuchać wypowiedzi osób, handlarzy narkotyków czy nawet koszykarza z Realu Madryt, który wychował się Baltimore, oni mówią, że The Wire przedstawił ten świat jak żaden inny serial, nie ma tam przekłamań.

Ty mi napisałeś jaki jest The Wire i jak ty to widzisz, ja sie zgadzam ze wszystkim co napisałeś ale jak rzucasz kamieniami w The Shield to podaj jakieś konkrety a nie słowo bajka które przyczepić można do każdego filmu czy serialu, bo jak sam napisałeś to nie dokument więc i to można podciągnąć pod bajkę, fakt że The Wire wydaje się być bardziej realistyczny ale nie wiem czemu tak jedziesz po The Shield, ja oglądając coś chcę się dobrze bawić a nie słuchać pieprzenia dziennikarzy które nic nie wnosi do serialu, te dzieciaki to jeszcze zrozumiem, pokazali jakie życie mogą one mieć/mają ale 5ty sezon i dziennikarstwo to porażka czy się zgodzisz czy nie to takie jest moje zdanie i tego mi nie zmienisz żadnym argumentem, producent/scenarzysta miał 1000 pomysłów i większość chciał zrealizować i to widać, zamiast skupić się na czymś i rozwijać to co dobre to nowy aktor nowa historyjka nowy aktor nowa historyjka i człowiek czuje się wydymany, ogląda się coś co później okazuje się niczym znaczącym.
I dlaczego Vic nie miałby prawa robić tego co robił? chyba każdy zna z życia gorsze rzeczy które się dzieją np. w Polsce np. u służb mundurowych i każdy wie że rzadko kiedy bywają pociągani do odpowiedzialności, przekręty są możliwe i realne zawsze i wszędzie, nie przekreślaj Vica tylko się rozejrzyj dookoła.

Sorry, że nie sprostowałem. Jestem ogromnym fanem The Shield, szanuje go za wpływ na świat seriali (zły bohater i wiele innych), jest w topce moich ulubionych seriali. Tylko po prostu uważam, że nie na miejscu jest porównywanie tych dwu seriali, bo to dwa inne seriale, posiadają podobne elementy jednak w całości i ogółu są różne. Dlatego proszę poprzestań porównywania tych dwóch seriali. Jednego nie rozumiem - czego oczekiwałeś po The Wire? To nie jest serial rozrywkowy, dla mas, to jest serial wymagający MYŚLENIA, więc jeśli szukałeś serialu dynamicznego i szybkiego jak The Shield to źle trafiłeś. Po raz kolejny powtarzam to KOMPLETNIE INNE seriale. The Wire to serial, który wymaga uwagi i jeśli poświęciłbyś mu ją w większym stopniu możliwe i nie oczekiwał serialu podobnego do The Shield to może twoje odczucia byłyby inne. Tam wszystko jest na swoim miejscu, a jeśli uważasz, że to co mówili ci dziennikarze to pie.przenie to albo tak jak mówiłem nie poświęciłeś mu uwagi, albo cię po prostu przerósł swoją treścią. Do każdego serialu czy filmu można się doczepić, ale TW to dzieło niepodważalne, którego po prostu nie można podważać i każdy inteligenty człowiek docenia jego wartość.

Myślałem że dyskusja będzie na poziomie ale jak nie potrafisz zamienić obrażania drugiej osoby na jakieś konkretne argumenty z odrobiną kultury to ja na tym kończę.

Gdzie ja niby cię obraziłem? To, że napisałem, że możliwie cię przerósł traktujesz jako obrazę? Jeśli tak to przepraszam, nie miałem tego na myśli, po prostu sądzę, że jest taka możliwość. Nie będę się już rozpisywał, przeczytaj to, może cię to w jakiś sposób przekona: http://filmowelowy.blox.pl/html/1310721,262146,169.html?3

Jak t nie. To jest (MIĘDZY INNYMI) serial policyjny.

Miałem przerwę oglądam 2 sezon i mega jest wy e ba my ;d

breaking bad bo bryan cranston

The Corner tez jest swietny http://www.filmweb.pl/serial/Corner,+The-2000-199888