PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=87721}

Prawo ulicy

The Wire
2002 - 2008
8,5 40 tys. ocen
8,5 10 1 39948
9,4 31 krytyków
Prawo ulicy
powrót do forum serialu Prawo ulicy

Do tej pory nie wiedziałem, że telewizja potrafi zrobić "coś takiego". Serial jednak nie jest dla każdego - twój poziom intelektualny musi znacznie przekraczać poziom przeciętnego widza Prison Breaka, żebyś mógł dostrzec geniusz tego telewizyjnego arcydzieła.
"Najlepsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiła telewizja" - ktoś kiedyś napisał. I uwierzcie mi - miał rację.
Serial brutalny i prawdziwy do bólu.
"The Wire" to realizm, jakiego nigdy nie widziałeś na ekranie swojego telewizora. Czasem człowiek ma wrażenie, że ogląda film dokumentalny, kręcony ukrytą kamerą. A to wszystko za sprawą obsady, która pozostawia daleko w tyle nawet ekipę "Rodziny Soprano". Scenariusz to niekwestionowane mistrzostwo świata - dopracowany w najmniejszych detalach, napisany bezbłędnie. Reżyseria, montaż i udźwiękowienie to najwyższa półka, klasa sama dla siebie. Świetny soundtrack dodaje mrocznego, ulicznego klimatu.
Są w tym serialu sceny, które mocno zapadają w pamięć, jak np. Bodie do końca broniący swojego winkla przed ludźmi Marlo - jest to jedna z najlepszych filmowych scen, jakie widziałem w życiu. Nie mówiąc już o perełkach z udziałem Omara, McNulty'ego, czy Bubbs'a.
Chylę czoło przed twórcami Davidem Simonem i Edem Burnsem za stworzenie najbardziej interesującego i prawdziwego serialu w historii telewizji.
10/10

Nie widziałeś The Wire? Zrób sobie przysługę i weź się za oglądanie. Gwarantuję Ci, że nie pożałujesz.

ocenił(a) serial na 10
krakers_5

i to gwizdanie Omara... ciarki przechodzą na wspomnienie niektórych scen...

ocenił(a) serial na 10
tomjey_2

Wybitny, pozostał tylko żal, że się już skończył. Miałem przyjemność obejrzenia wszystkich sezonów w ciągu 1-2 miesięcy. Tyle barwnych postaci, muzyka, atmosfera. Każdy fan seriali, ba filmów powinien to obejrzeć.

Aligejter

Widziałem! Polecam! <br/> <br/> <br/>

ocenił(a) serial na 7
koras85

a skad mieliscie napisy do odcinkow? ..................

ocenił(a) serial na 10
Cyric

wszystkie są dostępne przez NAPIPROJEKTa

EmiL0s

Zgadzam się, że The Wire jest serialem wybitnym, jednak nie powiedziałbym, że jego ekipa zostawia w tyle ekipę The Sopranos.
Oba seriale cenię tak samo. Dwa telewizyjne arcydzieła. Wszystkim, którym podoba się realizm, ekipa i narracja The Wire, polecam Sopranos i Six Feet Under (mój ulubiony serial, który stawiam odrobinę wyżej nad dwoma wcześniejszymi). Oj HBO to potrafi robić perełki.

ocenił(a) serial na 10
Wojtky

to fakt HBO to mistrzowie ,widziałem kilkanaście seriali w swoim życiu ,a moje top 3 to tyylko i wyłącznie produkcje HBO coś musi w tym byc.
The wire jak i Sopranos to dwa arcydzieła. Zakochałem sie w tym serialu już chyba po 2 epach .Ale szczerze mówiąc mam dylemat jaki serial wpóścic na top w moim zestawieniu. hmmm
I tak OZ to mój nr.1 Widziałem go 2 razy i po prostu mnie powalił .Minimalnie za nim są Wire i Sopranos jednak to klimaty więzienia (jakże inne od tandetnego PB) najbardziej mi zapadły w pamięci.
Kto nie widział Oz ,niech z chwilą przeczytania mojego posta szuka pierwszego epa na necie gdyż nie ma wydania DVD tego serialu:/
pozdro

ocenił(a) serial na 10
outlaw_87

Obejrzyj jeszcze Deadwood - kapitalny.

krakers_5

A jak ma się the wire do the shield? Ten drugi widziałem i jest genialny;)

ocenił(a) serial na 10
Daner

Ogladalem oba i moge powiedziec ze The wire bardziej mnie wciagnal, wiecej w nim napiecie, jest motyw przewodni ktory przewija sie przez jeden sezon a nie jak w Shield jedna sprawa na jeden odcinek szybko sie to urywa. W the wire jest wiecej charakterystycznych bohaterow. Jest pod kazdym wzgledem lepszy.

ocenił(a) serial na 10
caratheodory

a ja jeszcze dodam od siebie to , ze oglądałem pierwsze 3 odcinki i serial był nudny dla mnie , i dałem mu ostatnią szansę i obejrzałem 4 odcinek , to przeciez nie moge tego opisać co mi móżg zniszczył. jakby mi ktos chwycił głowe i rąbnał o scianę ! mistrzostwo i tak ! ten realizm , brak happyendów ,to jest to , zresztą co ja będę pisać .... a najlepsza scena , jak dla mnie scena w Hamsterdamie , kiedy Bubbles jedzie z wozkiem i sprzedaje koszulki , mistrzostwo, jak dla mnie - najlepsza scena w historii kamery i telewizji i kina !!!!

ocenił(a) serial na 10
MoRRs_Z_LaSu

http://www.youtube.com/watch?v=x8_Dzwyz7lo

MoRRs_Z_LaSu

Obejrzałem jakiś czas temu 2 odcinki i wcale mi się nie spodobał.Ciągłe bezsensowne przeklinanie,postacie nie takie barwne jak w the shield, strasznie się nudziłem.Ale dam mu jeszcze szanse i obejrze do 4 odcinka może się wciągnę.

ocenił(a) serial na 10
Daner

Absolutnie polecam, jeśli ktoś jeszcze nie widział. Nawet pomimo tego, że nie podobają ci się seriale o policjantach, których w USA produkuje się hurtem. A że przeklinają? To się nazywa realizm, więc jeśli chcesz zobaczyć bardziej wiarygodnie pokazaną pracę gliny, to zostaw CSI i innych Mentalistów. The Wire jest inny i, tak jak w temacie, nie zapomnisz go zbyt szybko. Jak dla mnie 10/10 absolutnie najwyższa półka nie tylko wśród produkcji HBO, ale też seriali w ogóle.

ocenił(a) serial na 8
Daner

To nie jest serial dla ludków podniecających się Lostami i Prison Break.The Wire to pozycja dla widzów z dobrym gustem i czujących ten klimat,w tym serialu jest bardzo dużo różnych wątków i trzeba go oglądać z uwagą,ale w Polsce większość tego nie skuma.Losty i Prison Break to gówna dla szarych mas i dzieciaczków.

daddy1132

Lost dla szarych mas i dzieciaczków? Haha :)

ocenił(a) serial na 10
bloo__

no "haha" co , wiesz w to co w Loscie przedstawili co ? ze jest wyspa wyjęta spod czasu na świecie gdzies ? haha dla dzieciaczków.

ocenił(a) serial na 10
MoRRs_Z_LaSu

nie wiesz* a "wierzysz" * czy wierzysz w to co Loscie pokazali.

MoRRs_Z_LaSu

Serial nie oglądam to po to by zobaczyć prawdziwe wydarzenia (a takowe w Wire były?). Oglądam seriale, które są pomysłowe, wciągające, inteligentne - i do takich Lost należy.

Wire również, choć to dwa różne seriale.

ocenił(a) serial na 10
bloo__

słowa że "Lost" jest dla szarych mas i dzieciaczków nie oznaczają ze ty jesteś dzieciaczkiem czy szarym człowiekiem. A prawda jest taka że Lost ma napewno większy odsetek "głupich" wielbicieli niż "The Wire" . Ok , ty oglądasz "Lost" i go rozumiesz, ale sorrry, który serial bardziej polubi przeciętny widz ? "Lost" jest bardziej przyswajalny dla tych którzy oglądają serial od czasu do czasu do czasu , albo taki którzy się nim zachwyci i będzie pisał po forum że to najlepszy serial w dziejach. A poza Lostem widziałem pewnie "Na dobre i na złe" "Prison Break" i "Swiat według Kiepskich" . i nie pisze o tym ze "The Wire" jest oparty na faktach , tylko o tym że to jest najbardziej realistyczny z seriali jakie widziałem. A Lost się fajnie zapowiadał, ale nie polubiłem go ze względu na to że wszystkie postacie były przedstawione tak jakby były ciekawe.Sorry , ale w zyciu są też bezbarwni ludzie bez tajemnic. Ale kwestia gustu. Nie moge napisać na pewno ze słowa "dla szarych mas i dzieciaczków" dotyczyły włąsnie takich srednio kapujących ludzi i dzieci które uważają wszystko co jest w tv za super , a to co nie leci za chujowe, ale pewnie o to chodziło. Sa lduzie tak jak ty którzy oglądają seriale własnie dlatego że są "pomysłowe, wciągające, inteligentne" a są i tacy któzy oglądają seriale tylko po to zeby ludzie wiedzieli ze znają i zeby mieli temat do rozmowy. i tak jest z większościa widzów w Polsce. Bo sorry, jak TVP 2 potrafiło wyemitowac "Losta" całego , bez przerw" a "my Name Is Earl" co chwile znika z ramówki. i jak było z "the Wire" o 0:40 leciał na TVN , chujowa pora jak dla takiego serialu. Nie dlatego ze to są słąbe seriale , tylko dlatego ze "ciemny lud" to lubi. a ze są wyjątki to wiadomo.
PEACE !!

MoRRs_Z_LaSu

Nawet się zgodzę, pierwsze 2 sezony są przyswajalne dla szarego widza. Niestety (stety?) potem skomplikowanie sięga wysoki poziom, a szary człowiek woli włączyć Housa niż m. in Losta gdzie trzeba pamiętać poprzednie wydarzenia itd.

Jednakże, to jest właściwie siła Losta - polubią go ludzie, którzy po prostu chcą sobie coś obejrzeć po powrocie z cięzkiej pracy, ale i też ludzie, którzy chcą coś głębszego i mądrzejszego :)