W skrocie:{ogladalem 1 i 2 sezon i basta szkoda czasu!!!
-jak na kategorie sensacja lub kryminal praktycznie zero akcjii
-ok 10-20 glownych bohaterow{myslalem ze tylko w LOST jest od cholery}
Rozszerzenie mojej wypowiedzi:
-zero akcjii.Poprostu glowa mnie boli jak w kazdym odcinku widze to samo, czarni biegaja po dzielnicy z towarem, ludzie za oknem jest to samo i po cholere mi tv dokumentalna.Poprostu jestem fanem takich arcydziel jak LOST HEROSI 24 i wielu innych.Juz wiecej sie dzialo w serialu Nowojorscy Glin giarze.Jak na kryminal to naprawde wierzcie mi THE WIRE jest poprostu nudyyyyyy.
-za duzo tu glownych bohaterkow jeden plus jest taki ze ktos ginie to zawsze pobudza serial ale na tym koniec oprucz sciery jednego z bohaterkow niema wiecej plusow.
Ten serial jest dla osob ktore niemoga spac i tak jak ja w trakcie tego serialiku zasypialem. USYPIACZ SERIALOWY.......daje 1 !
24 godziny to mój ulubiony serial. Ale "The wire" to rewelacja. Nie bazuje na takich "tępych" odczuciach jak Herosi czy Prison Break - "Twoja matka żyje" , "To on go zabił"
Wydarzenia w tym serialu są skutkami innnych itd. Dobry scenariusz. Wciąga. Jestem na 9 odcinku 2 sezonu. I odczucia pozytywne. Kto co lubi. Prison Break , Lost itd. mnie już zmęczyły. Dexter też zaczyna się "nużyć" i "dłużyć". mimo, że jeden odcinek trwa nieco ponad 40 min. The wire - równą godzinę. I jest to godzina bez zerkania na zegarek. A to juz niemały wyczyn
24 godziny to rewelacja. Serial mało realistyczny ale "zaskakujący" i ze świetnym Bauerem. Za to "The wire" to czysta rzeczywistośc. Nie ma strzelanin, wybuchów itd. Nie jest to serial sztampowy i nie "goni własnego ogona". Mozolne śledztwa, świetne żarty, podsłuchy, użerania się z "wyższymi stopniem". Jestem ZA.
piotrspider7 - jak ktoś szuka Tajemnic Smallville w serialu HBO, a za geniusz uważa Lost czy Heroes to nie dziwie się, że "coś" pokroju Wire mu się nudzi. Niestety to nie ten sam pułap-Wire to geniusz na każdej płaszczyźnie, a jeżeli uważasz go za zero jako kryminał to powiem w prost-gówno widziałeś, a o czymś dobrym po prostu nie masz pojęcia :).
Oczywiście każdy ma swój gust-Wire w twój nie trafiło, ale niestety wypisując takie brednie odpowiedzi innej być nie może.
Według mnie Wire nie tylko jest jednym z najlepszych seriali ostatnich lat ale i najlepszym tworem stacji HBO, bijącym na głowę Six Feet czy Sopranos które od wielu lat było dla mnie wyznacznikiem czegoś naprawdę dobrego, teraz jego miejsce zajeło Prawo Ulicy, które niestety jest bardzo niedocenione.
The wire to inna klasa, inny poziom .Lost czy PB,hmm jak kto woli ale nie zawracal bym sobie glowy takimi bublami. 5 sezonów Wire to pozycja obowiazkowa dla kazdego fana dobrego serialu. Co do produkcji HBO .Jak dla mnie:
1.OZ (chyba najmniej znany z zaplecza HBO ,jednak bijacy na glowe Sopranos czy Six feet under)
2.The Wire ,blizutko za Oz)
Seriale takie jak Six Feet under czy sopranos ( po prostu nie przesadzal bym z zachwytami na ich temat).Troche za bardzo reklamowane i wychwalane.
Zgadzam się z przedmówcami. The Wire po prostu mnie wgniatało w fotel jak oglądałem, no i ta rewelacyjna gra aktorska(mój ulubieniec Omar, ale także Lester Freamon i paru innych) a także realizm sytuacji. Na a jak już wymieniamy swoje ulubione seriale, to po The Wire cenię Six Feet Under, The Sopranos, Oz, Dextera i Deadwood. Pzdr