Witam. Wszyscy się zachwycają "ooo co to nie ja, co to wcale nienajgorszy serial, nawet jeden z najlepszych", no to myślę - OK, warto dać szansę, chociaż z góry coś mi tu śmierdzi chałturą. Jak pomyślałem tak zrobiłem. I co? Chcecie wiedzieć? Hm? No właśnie... jedna wielka c h a ł a. Po co takie coś robić? Jakaś typiara wystylizowana na superhero rządzi miastem, jakby ktoś się jej bał. A ten Murzyn? Chyba za dużo filmów się naoglądał... zdecydowanie coś jest z nim na opak. Wczoraj grał jazz na trąbce, bo byl za słaby na kosza, a teraz jest mistrzem świata w byciu twardzielem, no co do diaska?
Podsumowując - serial fatalny, muzyka fatalna, masa błędów, jak chociażby nieraz wchodzą do budynku, posiedzą tam 5 minut, wychodzą a warunki atmosferyczne zmieniły się o parę godzin, no po prostu BOMBA.
Pozdrawiam.