To samo Sztur i Janda. Te osoby są tak odstręczające, że nie można się skupić na fabule sztuki, filmu, serialu.
Jak często się myjesz i czy czasem nie za rzadko? Czytałem w "The Lancet", że zbyt rzadkie mycie, może powodować manię prześladowczą. Ty widzisz wszędzie TV Republika, oraz fascynujesz się innymi osobami dotkniętymi tą chorobą, np. pani Krysia. Pani Krysia objawia swoje dolegliwości poprzez fiksacje fekalne (czuje, że ktoś się na nią wypróżnia, o czym wspominała). W takich przypadkach, zalecam prysznic i dokładne mycie. Co do Putina, to jest on największym sponsorem Georga Sorosa, o czym pisały wszystkie największe media świata. Warto sprawdzić, kto w Polsce dostaje od Sorosa fundusze na eventy. Tam szukaj rosyjskich tropów. Dodatkowo podpowiem, że to CDU wpompowała w Putina tyle pieniędzy, że się uzbroił po zęby i nic sobie nie robi z sankcji. Ty sprawdź, kto w Polsce otrzymywał pieniądze o CDU. I to już we wczesnych latach 90. Podpowiem, że napisał o tym Piskorski w swojej biografii, a potwierdził to Olechowski. Bawisz się w emocjonalne plotki, gdy rekiny robią Ci (i Polsce) kuku.
Moim zdaniem oni są po prostu głupi. Sprawiają wrażenie, jakby na serio wierzyli w to, co mówią, a to dowodzi skrajnej głupoty. To jest poziom płaskoziemców. Kto jest słabo wyedukowany, ma żadną wiedzę i nic nie rozumie, ten zazwyczaj najgłośniej krzyczy. Sprawdza się to idealnie w przypadku tych osób. Ja tylko współczuję ludziom, którzy ich słuchają. Wiara w celebrytów to najgłuosza możliwa religia. Ci ludzie często idą na kierunek aktorski, bo są na bakier z nauką i z ciężką pracą. Tymczasem ludzie myślą, że jak oni grają lekarza, czy astrofizyka, to znaczy, że posiedli taką wiedzę. Tymczasem spójrzmy np. na takiego Sztura - jego wiedza w zakresie historii jest mniejsza niż przeciętnego dwunastolatka, co kilkukrotnie udowodnił, całkowicie się kompromitując. Pomimo tego, znajdują się ludzie, którzy go słuchają, a nawet (o zgrozo!), poważają jego zdanie.
Wiesz, kiedyś dawno temu był taki szmatławiec „ Żołnierz Wolności”, tam też zawsze dobrze wiedzieli kto jest antypolski i wskazywali zdrajców. Można powiedzieć że szata była inna ale tępe myślenie dokładnie takie samo, kropka w kropkę. Zapytam tylko czy w twojej piaskownicy, z której nie wychodzisz nadajecie sobie jakieś specjalne certyfikaty polskości czy raczej takie rozumowanie to wynik jakichś deficytów?
Wojtuś, jestem agnostykiem, ale zdradzę Ci sekret - lepiej wierzyć w Pismo Święte i znakomitego filozofa jakim był Jezus, niż w ludzi, którzy nie opanowali materiału z programu nauczania szkoły podstawowej. Największym kiczem, głupotą i obciachem, jest religia polegająca na wierze w celebrytów. Mój chomik ma więcej oleju w głowie.
Biadolenie? Ja się chwalę. Wiedzą, trzeźwością spojrzenia, wolnością umysłu. Biadolą to ci, którzy płyną z Kurdej - Szatan i ekipą, w jednym rynsztoku.
Cóż, nie zazdroszczę, ale rozumiem, że tak już jest na tym świecie. Niektórzy, tak jak ja, lubią Dom Perignon, a niektórzy nie i tak jak Ty, wolą Sowietskoje Igrostoje. Każdy ma wybór. Pozdrawiam serdecznie.
Oczywiście, że widzisz odwrotnie. Przecież nigdy byś nie postawiła tezy, że obecnosć Ostaszewskiej, jest zachetą do oglądania czegokolwiek, gdybyś nie widziała wszystkiego na odwrót.
Zwyczajowo, po wspólnym przekazaniu sobie pozdrowień, następuje przyjacielskie zakończenie rozmowy, ale widocznie jesteś z tych niektórych, którzy lubią mieć ostatnie słowo, żeby poczuć się lepiej (patrz niżej - odpowiedź do @Niskobudzetowego). Podobnie jest z tymi, którzy dla zaakcentowania swoich racji lubią obrażać innych, żeby poczuć się lepiej. W zasadzie można by pomyśleć, że Twoje pozdrowienia są nieszczere. Jednak to chyba niemożliwe, bo zdajesz się być osobą elokwentną i wysoce przenikliwą... na pewno nie ma w Tobie nic obłudnego. Ja już podziękuję, bez odbioru.
Źle się czuję w w klatce sztywnych ram fałszywych konwenansów, pachnie mi to odtwórczą tandetą i dlatego ich nie przestrzagam. Pewnie dlatego nie lubię jakichkolwiek produkcji z udziałem wymienionych w pierwszym poście celebrytów. Miłego wieczoru (szczerze).