Wiem, że zaraz pojawią się hejterzy, którzy obelgami będą mnie "przekonywać", jaki to świetny serial, ale wolę to napisać.
Strasznie nieżyciowy serial, oczywiście każda seria musi zakończyć się happy endem miłosnym, pod tym względem wolę już również TVNowski serial "Usta Usta".
Trzydziestoparolatka ukazana jako nastolatka zakochana w tym swoim Jerzym, która po porodzie nie zajmuje swoich myśli dzieckiem, o nie! tylko telefonem i Jerzym... I jak to "pięknie" ukazane jest w ostatnim odcinku 2 sezonu, kiedy do niego biegnie, zostawiając
wózek z dzieckiem, a potem jeszcze się z tego śmieje. Dorosła kobieta, nie ma co!
Wątek "żabci" też strasznie realistyczny, ten komizm wpleciony tylko po to, żeby usprawiedliwić, że nie jest taka zła (hm, kradzież męża kobiecie to przecież taka drobnostka!).
Nie ma żadnej postaci, którą darzyłabym, może nie bezgraniczną, ale bardzo wielką sympatią. Nie rozpaczałabym również, gdyby okazało się, że nie będzie 3 serii PnŻ
Wyszło mi na to, że ocena jaką powinnam postawić to 1/10, jednakże serial nie jest beznadziejnie beznadziejny, dlatego ocena końcowa: 2/10
każdy ma swój gust,nie chcesz nie oglądaj,chcesz to oglądaj...i tyle w temacie...są inne pomyje m jak mydło,plebanie,klany czy inne hotele 52 to oglądaj ;)
Dziękuję, mam swoje ulubione seriale, nie potrzebuję rekomendacji z twojej strony (wystarczy mi filmweb) ;)
zgadzam się, ale autorka tematu powinna trochę obiektywniej spojrzeć na serial nie tylko przez pryzmat swoich odczuć wobec bohaterów, ale też pomyśleć o zdjęciach, scenariuszu, montażu itp. W tym względzie ten serial pobija diametralnie inne polskie produkcje...
Nawet, jeśli scenariusz jest trochę bajkowy, ale przecież np. takie Californication, czy Gossip Girl (obyczajowe) też są mało realistyczne.... Poza tym to lekki serialik rozrywkowy, jak chcesz realizmu to polecam Czas honoru lub filmy dramatyczne...
Apeluję o obiektywizm przy ocenie :P
Pozdrawiam
W połowie się z tobą zgadzam, ale tylko w połowie. Zdjęcia, montaż może i są na jakimś poziomie, ale powiedzmy np, że Klan też posiada kamerzystę, i potrafi on zbudować napięcie, co nie znaczy, że dam temu serialowi 10 gwiazdek. Serial musi porywać, a Przepis mnie jedynie odrzuca. A o scenariuszu mam zdanie podobne do wykreowanych postaci, bo zachowują się tak, jak mają napisane w scenariuszu. Jednakże szanuję pracę p. Pilaszewskiej, bardzo fajnie grała w "Miodowych latach" (a to takie zdanie od siebie)
Nie wierzę, żeby każdy użytkownik oceniał wszystkie produkcje w 100% obiektywnie, zawsze coś nam się nie spodoba. A mi się nie podoba aż tyle, rzeczy, że mój obiektywizm w tym przypadku zrobił mi "pa pa" i uciekł. Również pozdrawiam.
PS - nihooya, mam nadzieję, że to tylko ja mam takie "nieskromne myśli" i twój nick nie ma nic wspólnego z tym, co powie się na głos :)
obiektywizm obiektywizmem, ale zawsze lepiej oceniać "na zimno" jakiś czas po obejrzeniu, jak emocje opadną :P
akurat montaż w Klanie, jakoś mnie jeszcze nie zachwycił... A tu był taki inny i ciekawszy, niż w większości polskich seriali. Już za to się im plus należy...
Dla mnie tym plusem jest chyba ta dodatkowa gwiazdka ;)
A serialu dawno nie oglądałam, ale jak tylko sobie pomyślę, mam negatywne odczucia.
Montaż w Klanie mnie też nie zachwycił, co więcej, rozśmiesza mnie to budowanie napięcia. To był taki wymyślony przykład :)
Miło, gdy ktoś posiada podobne zdanie, temu serialowi mówię klarowne i zdecydowane NIE! :)
tez nie uważam tego serialu za arcydzieło ale dałem mu max dlatego ze w porównaniu z konkurencja np pierwsza miłość po której w każdym odcinku czuje zażenowanie ten serial wypada naprawde dobrze