Główna bohaterka ma zamiar otworzyć swoją restaurację, co raczej nie należy do tanich
inwestycji, a nie ma na kaucję za lokal? Facet chce dwanaście tysięcy, czyli czynsz za cztery
miesiące z góry....Ktoś mi wytłumaczy o co chodzi? Gdzie wyposażenie, gdzie wystrój,
pracownicy? Dziwne to.
Trzy tysie za lokal w Warszawie? :-) Mają poczucie humoru w tym serialu nie ma co.
Taaak, 3 tysiące czynszu za lokal w centrum Warszawy - kur*a, wracam do Polski, bo faktycznie robi się raj :D Ale ta Anka jest biedna, nie ma nawet 12 tysięcy, żeby zapłacić za kaucję:D Doktoryzowany doktorek sypia w samochodzie a jego żona kupuje ot tak dom, który wyremontowała w jeden dzień SAMA! Powinszować twórcom :)
Wlasnie tez sie zdziwilam, ze on w samochodzie sypia lub u bylej zony. Jest lekarzem, doktorem wiec kase musi miec bez przesady....
ale on to ciamajda, więc mnie to nie dziwi :P:P taki typ... a inne rewelacje scenarzystów to maskara i idiotyzm....
Mnie zaś rozśmieszył ten kurs gotowania u Francuza. Anka tak biadoliła, że nie ma miejsc ,więc spodziewalam się tłumów na w/w kursie. No i okazuje się,ze jest tam zaledwie 5-6 osób. Sama zainteresowana juz raczej wszystko umie:)
Brak miejsc nie oznacza tłumów uczestników, co najwyżej tłum chętnych na ograniczoną ilość miejsc w tym przypadku te 5-6.