Andrzej to taka zagubiona owieczka, z niczym sobie poradzić nie potrafi. Beata dobrze zrobiła wyrzucając na niego zawartość talerza w Imbirze, należało mu się ;p no i ta scena w samochodzie, kiedy się rozpłakał.. XD Chociaż za Maćkiem nie przepadam a Jerzego bardzo lubię to po 10 odcinku mam mieszane uczucia. To piękny gest i poświęcenie ze strony Maćka, że funduje jej ten cały remont i trochę mi go szkoda bo Anka tego nie doceni w sposób w jaki on by chciał żeby doceniła. Jerzy... super, że zaoferował się z pomocą przy remoncie (i ta poza kiedy Anka otwiera drzwi, taka luzacka xd) no i scena w kuchni (ta pierwsza, kiedy gotują) - UROCZA! Kiedy tak ukradkiem na siebie spoglądali, super. Ale ta późniejsza, kiedy Wanda, Irena i Aldona ich podglądają była trochę wymuszona. To, że rozmawiali i się śmiali jeszcze ujdzie, ale te wygłupy z parówkami i czymś tam jeszcze... tak jakby puścili nagle scenę z kilku odcinków do przodu, miałam wrażenie, że twórcy na siłę chcą za szybko rozwinąć tą znajomość. I do wymuszanych ruchów zaliczam też uderzenia Wiktora przez Jerzego. Mnie wystarczyłoby jakby złapał go za szmaty, nastraszył i wypuścił. Tyle ze strony "szefa mamy" byłoby akurat. Tymczasem on podbiegł, bez słowa wywlókł go z samochodu i przyłożył tak, że chłopak aż się osunął na ziemię. Tak trochę bez sensu jak dla mnie. Zgadzam się, końcówka smutna, Cezary niestety nie przeżyje. Szkoda bo zaczynałam go lubić.

Co do SPOILERÓW to myślicie, że ten Janek z którym Jerzy tak często rozmawiał przez telefon to jego syn, który mieszka w Berlinie?(o synu była informacja w Świecie Seriali). I jest to też ten 'skarb' z którym rozmawiał w 10 odcinku?

Anka pewnie pomyślała, że ten "skarb" to jego żona albo dziewczyna. Zresztą sama byłam nieco w szoku- dopiero po 10 minutach(hah, ale zapłon :P) zrozumiałam, że to niemożliwe.

Co do tego uderzenia- facet się wkurzył i niezapanował nad emocjami (całkiem naturalne)

Anka w 11 odcinku zobaczy, że nie może polegać na Maćku ( chodzi o śmierć ojca). Nie mogę się doczekać 15 odcinka!!! Jak to się skończy?! W ogóle jakie to działo człowiek może stworzyć po zwolnieniu z Miodowych lat i paru innych seriali :P

jak dla mnie odcinek jest świetny! jeden z lepszych!

również zastanawiam sie jak skończy się ten sezon! No i co wymyślą w 2 serii.

a ma być druga seria? bo ja słyszałam, że ma się skończyć tylko na tej pierwszej serii ale może mam jakieś nieaktualne info :D

czytałam, że zdjęcia do drugiego sezonu mają się zacząć w czerwcu :)


Mina Beci podczas afery w restauracji była genialna :D
Swoją drogą co za idiota z tego Andrzeja, oświadczyć się w tej samej restauracji, w której zostawił żonę i to w 16 rocznicę ślubu :O masakra

Hehe, dokładnie - czy tylko ten jeden IMBIR jest w Warszawie?

Z Andrzeja to klasyczna du*a wołowa, mógł od razu wyjaśnić temat a nie robić podchody do jednej, do drugiej, wreszcie do rodziców Anki. Ma za swoje :D

I szczerze mam nadzieję, że drugiej serii nie będzie. Bo skończy się jak Magda M. na wydumowywaniu problemów życia codziennego. A tak po 1 serii mielibyśmy zgrabną, zabawną historyjkę, do której miłoby było wracać. No bo o czym miałaby być 2 seria? O tacierzyństwie Szyca? O tym, że Adamczyk zrozumiał błąd i chce wrócić? Nuuuda...

chciałam tylko zapytać , skąd wiecie co w 11 odcinku???

Od wujka Google ;) Poszukaj w necie :)