Lubię ten serial przede wszystkim za dobrą muzykę, ładne zdjęcia i świetne potrawy, które wyczarowuje główna bohaterka. Jednak rzecz, która mnie strasznie drażni to ciągłe "przypadkowe" spotkania z kucharzem i architektem. Szczególnie, że Warszawa jest dużym miastem i ciężko wpaść kilkakrotnie na tę samą osobę w tak krótkim okresie czasu. No ale mimo wszystko przyjemnie ogląda się ten serial, w sam raz na leniwe niedzielne wieczory :)