serial jest beznadziejnie beznadziejny. nie rozumiem jego fenomenu. Kobieta w
zaawansowanej ciąży pracująca na zmywaku,scenarzystka chyba nigdy nie miała do
czynienia z restauracyjną kuchnią,w której panuje nieustający zapi****ol i mężczyźnie w pełni
sił często trudno nadążyć,ale Anka radzi sobie świetnie i w ogóle nie jest zmęczona,poznaje
szefa kuchni,którego na początku nie znosi,ale wystarczą tylko dwa odcinki,żeby się
zakochała,awansowała i czerpała prawdziwą pasję z tego co robi i chociaż sala jest ciągle
przepełniona gośćmi nikt nie musi się spieszyć,jest czas na pogawędki,papierosa itp. to już
nawet nie jest czepianie się szczegółów,pewne rzeczy rażą. pomijam już beznadziejne
sceny z panią ginekolog,która nie domyśla się,że jej pacjentka jest żoną jej
kochanka,narzeczonego Poli,który, ni z gruszki ni z pietruszki, z romantyka i rzeźbiarza staje
się zapatrzonym w telewizor fanem piłki nożnej,początek porodu zimą,koniec wiosną. Można
wymieniać i wymieniać,ale naprawdę szkoda czasu. Przykro mi,że w Polsce nie ma prawie
żadnych wartościowych seriali.
"Jedno się kończy drugie się zaczyna" - w kółko lecą te badziewne seriale na jedno kopyto. Niby to o polskiej codzienności tylko ciekawe jest to, że w żadnej z tych produkcji główni bohaterowie nie ślęczą godzinami przed telewizorem oglądając w kółko seriale TVNu, Polsatu i TVP z reklamami włącznie. Skoro jest to serial o życiu zwykłych ludzi to dlaczego w odcinku nie omawiają oni ze swoimi znajomymi tego co działo się np. w Klanie, albo M jak miłość? Zamiast tego umiejscowione są kolejne problemy bohaterów które były już setki razy wałkowane w innych produkcjach tego typu. W kółko mielenie tego samego, nic poza tym. Nawet gęby bohaterów serialu nie zmieniają się w kolejnych produkcjach.
Dla mnie tej serial zakończył się, nie mogłam znieść jego absurdów. Popierając wypowiedź argumentami: Bohaterka dziwi się swojej nastoletniej córce, że ta chce wlecieć do łóżka pierwszemu lepszemu koledze, byle już! byle szybko! Anna jest załamana. Ale zaraz! Ona robi dokładnie to samo! Rozwiedziona kobieta krótko po rozwiązaniu zaczyna sypiać z obcym facetem (tak, obcym, bo nie jest on jej mężem) i wszystko jest w porządku. Tylko dlaczego to dziecko takie rozpustne?
wiesz w porównaniu z innymi polskimi serialami nie powiedziałabym że ten jest "beznadziejnie beznadziejny".ciekawe jak w takim razie oceniasz klan i te inne badziewia?
mnie serial bardzo się podoba.czasem trzeba przymróżyć oczy na pewne absurdy,ale czy tak naprawde nasze życie nie posiada absurdów?myśle że nieraz tak!
wiele kobiet pracuje w ciąży i niewiem czy to aż takie dziwne jest...a pozatym czego się spodziewasz że cały film będzie oparty na pracy?co mają zapieprzać i tylko gotować w tym serialu?to kto by go wtedy oglądał?
to chyba logiczne że wprowadzane są djalogi i różne śmieszne sytuacje.a co do przerwy to chyba normalne że każdemu się należy podczas pracy przecierz to nie roboty,więc jakieś marne te twoje argumenty jak dla mnie.czepiasz sie poprostu pierdołek i tyle!