Zaczęło się kapitalnie. Klimat, humor i całkiem oryginalny pomysł przykrywały różne glupotki, ale niestety twórcy chyba się lekko poplątali w tym na koniec. Pogmatwana intryga z tajemnicami rządowymi ma temat podróży w czasie i pojawienie się Olafa, które po trochu przewidywałem. Czuję, że niestety 2 sezon (o ile powstaje bo nic o nim póki co nie słyszałem) będzie szedł w stronę walki że "złym" chrześcijaństwem. Ale miejmy nadzieję, że tak nie będzie i drugi sezon pozytywnie zaskoczy jak z perspektywy całości można powiedzieć o pierwszym.