Hahaha, no więc tak - odcinek był rewelacyjny!! Dawno na taki czekałam!! Merlin był fantastycznym staruszkiem!! Colin jest świetnym aktorem!! Popłakałam się ze śmiechu podczas rozmowy starego Merlina z Arturem xD no po prostu majstersztyk:)
Miło, że w końcu ktoś zauważył złowrogi uśmieszek Morgany xD Bo naprawdę wątpiłam już w percepcję mieszkańców Camelot:P
Ja też zacznę od hahahaha, jak dla mnie odcinek genialny, rewelacyjny, po prostu MOC xD Zgadzam się z Luelle, Colin zarąbiście zagrał starego Merlina, Oscar dla niego za to:D Fajnie, że Gwen jest już na 100% pewna, że Morgana została przeciągnięta na ciemną stronę mocy ;). No i nawet mi się podobały sceny Gwen/Artur, były w końcu normalne, czyli coś więcej niż tylko "uważam że będziesz fantastycznym królem". Rozbawił mnie nawet Uther, który z uśmiechem mówi "hahaha she's banished from Camelot". Ale i tak najlepszą kwestią jest: "Show yourself, Who are you? I am....Dragoon...The Great" trzymajcie mnie, bo myślałam, że ze stołka spadnę.
ten tekst prawie mnie zabił xD musiałam zatrzymać film, żeby się pośmiać i by być w stanie oglądać dalej xD Colin w tym odcinku rządzi^^ Ja chcę, by grał w wielu filmach!! Tak samo jak Bradley! Tacy świetni aktorzy, a nie wykorzystani:(
Czy mi się wydaje, czy Gwen w wizji Morgany wyglądała nawet ładnie?:P poza tym nie wkurzała mnie w tym odcinku (alleluja!) i nawet swoim spostrzeżeniem Morgany posunęła akcję do przodu^^
pompa Uthera była też niezła^^ "hahaha, she's banished" rozwala:P
Mnie to w sumie Gwen zwisa, ani ją lubię (no dobra może czasami i to w sezonie 1 i 2) ani nie lubię, jest taka bezpłciowa. Ale te wywody to nie w tym temacie XD. Rozmowy Artur/Merlin mogłabym całe tu cytować. WIĘCEJ TAKICH ODCINKÓW PROSZĘ!!!!!!. Póki co to ten pobija wszystkie:)
no i jedna rzecz, która mnie zadziwiła - Merlin SAM wyciągnął księgi zaklęć i SAM, z własnej woli uczył się nowego czaru!! <szok> co prawda potem nie mógł go cofnąć, ale...:P
no to widzę, że nas jakaś nić telepatyczna łączy :P miałam to samo dopisać :D sam się nauczył czaru i to nie byle jakiego xD
Genialne xD Odcinek udało mi się obejrzeć już wczoraj późnym wieczorem i płakałam ze śmiechu aż do samego końca, odkąd pojawił się stary Merlin ^^ Muszę przyznać, że Colin zagrał go świetnie i rozbawił mnie tym do łez ^^ Rozmowy Merlina (w wersji... starszej xD Merlina oczywiście ^^) i Artura bezkonkurencyjne, jak zawsze <3 "I am... Dragoon... The Great" - śmiałam się przy tym, jak głupia, aż mama przyszła do mojego pokoju i spytała, czy aby na pewno ze mną wszystko w porządku.
Luelle! Miałam takie samo wrażenie, że Gwen wyglądała zadziwiająco ładnie w wizji Morgany! Ogólnie w tym odcinku zdecydowanie mniej mnie irytowała, a sceny pomiędzy nią i Arturem dało się przeżyć, nie było źle ^^
No bo ten odcinek był zadziwiająco dobry! Aż sama nie mogę w to uwierzyć!:) Chyba najlepszy w tym sezonie:)
a czy w przyszłym odcinku ten chłopak uzywający magii to nie Dudley Dursley?:P
tak to Dudley Dursley. A tak przy okazji też uważam, że ten odcinek był jednym z najlepszych z dotychczasowych. Colin Morgan powinien dostać oscara. Dawno tak się nie uśmiałam. tak przy okazji Gwen ślicznie wyglądała podczas tej koronacji
Też dawno się tak nie uśmiałam :D Po tych odrobinę monotonnych odcinkach, taki ubaw xD A jeśli chodzi o tego Dudleya, to może rzeczywiście to on :P Zaraz obejrzę sobie jeszcze raz zapowiedź kolejnego odcinka, może po prostu wcześniej nie oglądałam jej zbyt dokładnie :P
A mi się odcinek kompletnie nie podobał. Masakra. Jak możecie mieć takie niskie wymagania co do serialu? Wszystkim w tym odcinku mózgu zabrakło. Magię, jaką Merlin pokazał jako staruszek to żenada. Nimueh chyba by sobie włosy zaczęła rwać z głowy gdyby zyła i dowiedziałą się, że taki ktoś jak Merlin (Wielki Czarodziej) ją pokonał. Gdzie jego moce??? Chyba nie tylko postarzał sobie ciało ale i rozum. I dobrze, że nie przedstawił się jako Emrys, bo narobiłby sobie wstydu na przyszłość. Miał teraz takie pole do popisu, mógł ciskać błyskawicami, rzucać żołnierzami na prawo i lewo, rozwalać kraty siła umysłu a jedyne co pokazał to jakieś tanie sztuczki z przesuwaniem przedmiotów i rozpalaniem ogniska na grill. Ale nie dziwić się, że scenarzyści się nie starają skoro my widzowie z przyjemnością zajadamy się TAKĄ papką. 1/10
chyba troche pszesadzasz, jednak dla mnie najwiekszym zaskoczeniem była przemiana Gwen, wyglądała na koronacjii wprost przecudnie:)!
OK. Gdyby ktoś się pojawił z tym pytaniem. To napisy już są. Zaciekawiliście mnie swoimi opiniami na temat odcinka - więc biorę się zaoglądanie :)
Do Karolina24 - A na jakiej stronie ściągałaś napisy ? Bo szukam, szukam i znaleźć nie mogę ; /.
no wlasnie co z tymi napisami, bo ja zalozylam taki temat, ale go zablokowali.
Sorry, ale sama wpadłam napisy są po angielsku. Ale obejrzałam napisy mi troszkę pomogły. I odcienk rewelacyjny
jakby kogo interesowało to bawię się w tłumacza, powinnam dziś jeszcze wrzucić je na mojego chomika. Mam nadzieję, że dorównam Wicked WItch of the West ;)
hmmm nie wiem, aż tak się nie orientuje w sprawach neta. Jak skończę to zapodam linka do chomika, to będzie mały plik, także powinno się go dać ściągnąć bez logowania:)
Cóż, jeśli tak oceniasz ten odcinek, to nie wiem jak oceniasz poprzednie, bo tamte to dopiero były słabe! To, nie ukrywajmy, jest najlepszy odcinek tego mocno średniego sezonu...Poza tym zawsze mnie bawi jak ktoś stawia ocenę 1/10... Śmiem twierdzić, że baaaaardzo niewielu filmom czy serialom należy się taka ocena. Zawsze jest coś pozytywnego. Choćby tutaj gra Colina...
Te odcinki to powtórki aż szkoda oglądać już w 1 sezonie Gwen też była skazana na stos za magie :) bo znalezli w jej domu jakiś magiczny przedmiot,który podrzucił Merlin by ratować jej ojca :) różnią sie sposoby jej uratowania i sposob w jaki ją oskarżyli :) Jak nie wiele potrzeba dla ludzi zeby powiedzieli ze odcinek cudowny dodadza przemiane merlina i wizje morgany i czego jeszcze trzeba do pelni szczescia ;)
Owszem, wątek z oskarżaniem Gwen o czary już był, ale powiedzmy sobie szczerze - jaki wątek z poprzednich sezonów się tu nie powtarzał?:P Właściwie każdy odcinek ma w sobie to, co było w poprzednich seriach...
Trudno żeby wszystko było nowe,np odcinek z goblinem był całkiem niezły ale z tym ratowaniem Gwen z zamku :) toż to można nazwać gorszym wykonaniem odcinka z drugiej serii :)
Hmm, no może 1/10 jest lekko przesadzone, ale tak samo stwierdzenie, że odcinek jest rewelacyjny czyli 10/10 a ta nota niewielu filmom i serialom sie należy. Niestety nie ma co ukrywać, że sezon kuleje. Można miec dobry pomysł a słabe wykonanie i to sie tu sprawdza. Ogólnie wiele osób interesuje, co będzie się działo w kolejnych odcinkach, ale to tak jak z trailerami - gdy się ogląda film człowiek zdaje sobie czasami sprawę, że to co najlepsze było właśnie w trailerach. I dla mnie nierzadko najlepsze jest właśnie w spoilerach i urywkach z odcinka.
cóż, ja mam tylko nadzieję, że ostatni 3 odcinki będą dobre... W końcu akcja ruszy z kopyta, Uther zdetronizowany, "rządy zła" i powrót Excalibura... Przynajmniej nie będzie powtarzania:)
Nie no buahahah. Nie mogę normalnie! Dopiero dzisiaj obejrzałam ten odcinek i uśmiałam się jak nigdy! Nie spodziewałam się, że Merlin w wersji old będzie taki zabawny!
Ktoś tam narzekał na poziom magii Merlina gdy był stary. Zaklęcie postarzyło jego ciało, a nie dodało mu zdolności magicznych. A jako, że one są mierne - bo wieeeelkie to są tylko w teorii, a w praktyce tego jeszcze nie uświadczyliśmy. Ja tam i tak jestem pod wrażeniem, że sam wymyślił zaklęcie postarzające - heh co za inwencja! i całkiem fajnie wyszły te płomienie. To i tak więcej niż tradycyjna jego telekineza. ^^
Hah, a mina Morgany, gdy jej nie wyszło - bezcenna. :P
Tak BTW - kto mi powie, dlaczego 3 od końca odcinek ZNOWU jest o turnieju (ja rozumiem, że to ważny element ich życia, no ale bez przesady) i jeszcze do tego z wychudzonym Dudleyem! xD Po co powtarzają w kółko jedno i to samo? No chyba, że Uther kojtnie podczas tej walki - to wtedy to zrozumiem. :P
No musiała, po prostu musiała powiedzieć, że Artur będzie wielkim królem. Kurde, przecież już wszyscy to wiemy. A tak poza tym to Gwen wyjątkowo znośna w tym odcinku :)
Stary Merlin rozbawił mnie do łez. Ale wygarnął Utherowi i Arturowi, aż miło.
Dzisiaj cały dzień zastanawiałam się skąd znam tego chłopaka z trailera. Dobrze, że tu weszłam, bo chyba sama nie doszłabym do tego, że to Dudley :p
Odcinek był REWELACYJNY !!! Przepraszam, ale normalnie myślałam, że się posikam ze śmiechu, kiedy Merlin gadał z Arturem w komnacie oraz wrzeszczał na niego i Uthera xD I dobre też było to w celi, kiedy Melin mówi do Artura, że chce wyznać inne swoje złe czyny, a Atrur na to" "Przecież nie skażemy cię 2 razy" :D Oby było więcej takich odcinków :P A co to gry Colina była fenomenalna - jest świetnym aktorem ;)
No ja już dwa razy oglądałam te sceny z starym Merlinem i cały czas się śmiałam. xD W ogóle te jego miny, jak narzeka, że go wszycho boli. xD
A jeszcze Gwen była nawet spoko w tym odcinku, tylko na końcu wszystko popsuła. xD
"Będziesz wspaniałym królem, Arturze!" zabiło jej postać w tym odcinku:P
Też się zastanawiam czemu po raz n-ty w tym sezonie jest turniej?:/ to się robi nudne.....
Nudne to są wszystkie wątki miłosne. Stary Merlin - ciekawy - ale poza tym przysypiałem odcinek.
Następny odcinek nie zapowiada już się tak dobrze, nie przepadam za "turniejowymi odcinkami" już wolę wątki miłosne, które mi nie przeszkadzają ;)