Czy to prawda, że Bradley James odmówił dalszej gry w serialu i to był jeden z powodów, który przyczynił się do końca w 5 sezonie
Podobno tak. Drugim bardzo ważnym powodem był pewnie remont zamku odgrywającego Camelot.
http: // merlin.chibichiii. nl/the- merlin-cast /bradley-james-arthur/bradley-james-refuses-season-6/ tu jest link z artykułem o Bradley'u.
Cooo?! Przecież to straszne... Myślałam, że to decyzja samych twórców, a nie sprawa spowodowana przez aktora... Choć go lubię, to jestem strasznie rozczarowana :/
Nie oszukujmy się. Od początku zakładano, że będzie tylko 5 sezonów. Aktorzy i cała reszta o tym wiedzieli. A pogłoski o 6 sezonie, to były tylko przypuszczenia w fazie rozmów. Zostali na 5. sezonach i mimo że serce mi się kraje, szanuję ich decyzję. Aktorzy pewnie też chcieliby czegoś nowego, jakiś nowych wyzwań zawodowych. Praca na planie Merlina zajmowała z 8 miesięcy - większość roku. Na pewno chcieli odpocząć. Nie obwiniajcie Bradleya. Zrozumcie go i postawcie się na jego miejscu.
Ja też. Niestety nie można ciągnąć seriali w nieskończoność. Koniec musiał kiedyś nadejść.
Poza tym, a co jeśli ta domniemana 6. seria byłaby klapą? Wszyscy chcieliby, żeby Merlina dobrze zapamiętano i miejmy nadzieję, że po finale tak się stanie.
Dobrze by było, żeby nie uśmiercali jednak nikogo z 4ki głównych bohaterów (Artura, Merlina, Gwen i Morgany), zostawiliby sobie ewentualne pole manewru na przyszłość (nie koniecznie serial, ale jakiś film dwugodzinny) oraz dla fanów byłaby jakaś nadzieja, że jeszcze coś będzie ;)
Bradley mówił w wywiadzie, że jeśli scenariusz byłby dobry, na pewno przyjąłby rolę Arthura w filmie. Pytanie tylko co to miałby być za film? Kontynuacja, jakaś przygoda, czy opowiedziane od początku? Wg mnie niestety co najmniej 1 osoba z czwórki umrze i nie wiem czy robiliby kontynuację. Od początku trochę nie ma sensu. Nie wiem jak mieliby to zrobić. Musieliby mieć jakiś super pomysł.
Poza tym każda postać ma mieć jutro jakiś swój finał.
nie mogę się doczekać miałam oglądać 29 na zlocie ale nie wytrzymam i obejrzę dwa razy
Ja będę na pewno, nawet jakbym się miała zamknąć w łazience :p
U mnie wigilia jest ok 18, a Merliś dopiero po 21 :D Spokojnie wszystko zdążę.
u mnie też koło 18 ale rodzice mówią że to czas dla rodziny a nie na oglądanie serialu
No tak, ale spójrzmy na to z innej strony: przecież w tym serialu mogłoby się zdarzyć jeszcze TYLE rzeczy... Te wszystkie legendy arturiańskie - tego jest sporo, mogliby z tego korzystać i domyślać jeszcze coś od siebie. Przez cały serial nie mogłam się doczekać tego, jak Artur dowie się o magii Merlina, i czuję się kiepsko wiedząc, że kiedy to się wydarzy, nie zobaczę tego, co mogłoby być dalej. A fajnie by było zacząć 6 sezon i widzieć Merlina jako nadwornego maga na dworze Artura, w królestwie, które zalegalizowało magię:P Albo jeszcze inaczej: tylko Artur wiedziałby, że Merlin ma magię (no i Gajus, of course) - ile z tego mogłoby wyniknąć świetnych sytuacji.
Jak ktoś napisał na forum Merlina tutaj kiedyś - jest tyle seriali, mających po 10 sezonów, na które dawno już twórcy nie mają pomysłów, a kończy się serial, który miałby jeszcze tyle do opowiedzenia... Kiepsko:P
No wiem, że zostało jeszcze duże pole do wykorzystania. Ale zdecydowali, że kończą na 5. sezonie. Inaczej w finale nie robiliby Bitwy pod Camlann, w której Arthur prawdopodobnie umrze (chociaż nie wiadomo :)
Też chciałabym zobaczyć Merlina jako nadwornego maga itp. ale zostało bardzo mało czasu i pewnie tego nie zrobią. Zawsze jeśli nie będzie ci pasować zakończenie, to poczytaj fanfiki lub wymyśl swoją własną wymarzoną kontynuację :-)
5 sezonów to w sumie i tak jest dużo... tylko nie wtedy kiedy jeden sezon liczy 13 odcinków :< Odnośnie zakończenie w piątej serii to z tego co teraz czytam, to BBC chciało kontynuacji, ale ani obsada, ani producenci nie byli zainteresowani ciągnięciem tego dalej
"Unfortunately at 26th of November 2012, BBC announced that Merlin Season 5 will be the final season. There will be no further movies or spin offs of the TV series with the known cast. Shine and BBC have let us known they had wanted to continue, but neither the cast nor the producers were up for another season."
"There will be no further movies" - to mnie przeraża najbardziej
Rany boskie, ile jeszcze będziecie powtarzać te bzdury? Bradley tylko wspomniał podczas jednego z wywiadów, że nie był zadowolony ze scenariusza i chciałby się już skupić na innych projektach. Ale to nie oznaczało, że to przez niego nie kontynuowano serialu. To nadinterpretacja fanów i tylko tyle. Od samego początku było nastawienie tylko na pięć sezonów i w tym roku producenci tylko zastanawiali się nad kontynuacją, widząc zainteresowanie fanów. A obiecując szósty sezon, tylko nabijali fanów w butelkę.
Zrozumcie to wreszcie.