Napisałem że nie pasuje czarnoskóra Ginewra nie chodziło mi o rasizm, tylko o to że w VII w nie było murzynów w Wielkiej Brytanii, chodzi o fakty historyczne, a wy usuneliście mi temat , troche myślenia, że zaraz czarnoskóry gdzieś nie pasuje to rasizm?? Nie przesadzajcie i czsami pomyślcie!
No zgadzam się , murzyni to nie obieżyszwiaty , trochę im zajęło zanim tam doszli , i właśnie ginewra czarna ... kompletny żal . Ja wolę tę wersję gdzie Ginny jest księżniczką . No , ale w sumie jako tło wieśniacze nie przeszkadzają murzyni , tylko nie powinni rzucać się w oczy=grać głównych ról
Ja nic nie mam do czarnoskórej Gwen. Szybko się do niej przyzwyczaiłam, choć ta wersja gdzie jest księżniczką też mi odpowiada. Pogódźcie się w końcu z tym że twórcy Merlina mieli akurat takie a nie inne wyobrażenie o niej, które powiem szczerze nie jest złe.
Ale ona wcale nie jest taką genialną aktorką sądze że znaleźliby lepszą białą ślicznotke xD
Fakt może ona nie jest taką dobrą aktorką ale ja już się przyzwyczaiłam i nie wyobrażam sobie nikogo innego na jej miejsce .
Aja potrafiłabym wynająć mnóstwo fajnych aktorek na jej miejsce np ... Keira Knightly :D
Ouuu , zapomniałam . Widziałam tamtego króla artura , ale ta wersja średnio przypadła mi do gustu . Pomijając sporą dawkę sprośnych żartów , wszystko było takie ... prosto z drzewa xD
No cóż, zależy cop kto woli xP
Mi osobiście się podobało (głównie za klimat) tylko brakowało mi Merlina jako czarodzieja i odrobiny magii ;)
Był, był, ale wspomniany z imienia tylko raz czy dwa razy. I przedstawiony był jako wódz (?) plemienia (czy jak to się nazywało) z którego pochodziła Ginewra.