Widzę, że mało kto skomentował ostatni odcinek sezonu. Moim zdaniem był rewelacyjny, w zasadzie najlepszy ze wszystkich. Doskonale napisany i zagrany, olbrzymia ilość efektów CGI, no i doskonała muzyka (w zasadzie nie zwracałem uwagi na nią, a w tym odcinku mnie poruszyła).
Jak na finał sezonu to rewelacja, szkoda tylko, że Artur nie odkrył mocy Merlina. Po mału zaczyna to być męczące. Ileż można ciągnąć ten stan? O ileż doskonalsze byłoby zakończenie sezonu gdyby twórcy nie znokautowali Artura w ostatniej scenie walki ze smokiem tylko pozwolili Merlinowi działać na jego oczach! Ech... zmarnowali doskonały moment, teraz będą pewnie czekać z tym do finału sezonu 3 co może być męczące. :(