Na razie mamy tyko sezon 1 i powiem Ci że w tym sezonie Ginewra nie będzie ani z Merlinem ani z nikim innym, w ostatnich odcinkach jednak jest "coś" na rzeczy jeśli chodzi o Ginewrę i Arthura :)
według legend artur ożeni się z gwen i w serialu też tak zrobią jak chcesz wiedzieć to wejdź pod ten link i dokładnie przecztaj http://pl.wikipedia.org/wiki/Kr%C3%B3l_Artur
Wydaje mi się, że wątki miłosne będą się kręcić między Gwen a Merlinem i Lancelotem oraz miedzy Arturem a Morganą i złymi wiedźmami, chcącymi uwieść przyszłego króla ;]. Serial trochę odchodzi od legendy i może dlatego jest taki popularny ;).
Serial w ogóle bardzo różni się od legendy więc wcale nie jest powiedziane że Gwen i Artur będą razem, no ale zawsze mogą być, kto ich wie. W legendzie Merlin i Nimueh byli kochankami a w serialu nie ma takiej opcji w dodatku Nimueh w oryginale nie była zła.
SPOILERY!
Po zakończeniu pierwszego sezonu najbardziej rozwiniętym 'związkiem' wydaje się być Artur i Morgana.
Co do Gwen myśle, że w tym przypadku będą zgodni z legendą i będzie z Lancelotem.
Chociaz faktycznie jest cos między nią i Merlinem; a Artur... hmmm... po tych ostatnich odcinkach stwiedzam, że nie było między nimi czegos istotnego ale to może sie zmienic.
Osobiscie jestem za Morganą i Arturem.
Pzdr.
P.
a ja słyszałam że Morgana przejdzie na złą stronę mocy ;) ale to tylko plotka, nie wiem ile w niej prawdy.
Co do Gwen i Artura to moim zdaniem coś może być... wnioskuję tak po tej rozmowie którą przeprowadzili kiedy Artur pojechał pomagać wiosce Merlina, no i potem kiedy Artur umierał i Gwen tak do niego przemawiała ;) Ja wam mówię "coś" na rzeczy jest, tylko oczywiście niekoniecznie scenarzyści pójdą tym tropem więc w sezonie 2 już może niczego na rzeczy nie być (jak kto woli) ;)
Tylko nie Gwen i Artur!
Po odcinku z Sophią i tym ostatnim jestem całkowicie za Morganą i Arturem ;)
Z Gwen może być Lancelot ewentualnie :D
ja też jestem najbardziej za Morganą i Arturem, mówię tylko jak jest, chociaż Gwen i Artur tez mi nie przeszkadza. Tylko nie Merlin i Gwen! Oni są dobrymi przyjaciółmi i niech tak zostanie!
Oj wiem ;) ;)
Troche chory pomysł ale ja bym chciała Merlin i Nimueh.
Tylko nie bić xP
Gwen lubie.
Artura lubie.
Ale G & A odpada dla mnie.
A tak przy okazji strasznie ciesze się, że serial odbiega od legendy.
Kazirodczy związek Artura i Morgany?
To już nie dla mnie.
Przyokazji czekam aż znów pojawi się ten chłopiec którego uratowała Morgana.
Fajny wątek z nim był.
Pozdrawiam.
P.
Ten chłopiec według legend kiedy dorośnie, będzie próbował zabić Artura.
Nimueh i Merlin chory pomysł faktycznie xD Szczególnie,że ona nie żyje. Chociaż w sumie kto ją tam wie.
Oj żyje.
Napewno.
Wątpie czy by usuneli ją z serialu na stałe.
Ale zważając na jej autentyczny wiek to także powinna już nie życ.
Chyba ma mniej więcej tyle lat co smok.
A o chłopcu wiem ;)
I jeżeli dobrze pamietam w legendzie jest on synem Artura.
O ironio :)
tak, w legendzie ten chłopiec jest synem Artura i..Morgany (z tego kazirodczego związku właśnie, to dopiero ironia!)
a jeśli chodzi o Nimueh to mam nadzieję że żyje i ma się dobrze, uwielbiam tą mroczną postać! Dzięki niej jest ciekawie! Ona musi żyć, nie sądzę żeby taka stara wiedźma dała się tak łatwo załatwić ;) No a Merlin i Nimueh? Hmm... miłość to może nie koniecznie ale jakiś romansik to bym chętnie zobaczyła :P szczególnie że na początku widać było że są sobą zainteresowani ^__^
(i tez proszę nie bić) :D
lol byli zainteresowani bo Merlin nie wiedział kim ona jest xD. A co do jej śmierci. Logiczniej by było gdyby nie żyła w końcu zginęła za sprawą jakiejś przepotężnej magii przeznaczenia xD
ale ona wiedziała kim on jest :)
magia przeznaczenia? a tam, nawet jeśli to moim zdaniem ona powinna była to przeżyć XD
o co chodzi z tym kazirodczym związkiem miedzy morganą i arturem w legendzie? ja nic nie wiem :/
A co z Morganą? Z tego co mi się zawsze wydawało ona była po ciemnej stronie mocy(;p) i walczyła z Merlinem. Ciekawe jak serial to rozwinie.
No w oryginalniej legendzie Morgana właśnie była przyrodnią siostrą Artura i była po ciemniej stronie mocy ;) a Merlin to był jej wróg. Poza tym Morgana i Artur mieli syna z kazirodczego związku, a syn ten potem zabił Artura (o ile pamiętam). Tak to po prostu było w legendzie i już, ale serial jest całkiem inny ;) zobaczymy co będzie dalej ^_^
no, w serialu Morgana i Artur nie są rodzeństwem. Artur jest synem Uthera, ale Morgana nie. przecież ile razy Uther powtarza, że się nią opiekuje na prośbę jej ojca.
A ten druid to będzie?
P.S Dlaczego tyle o Lancelocie? Przecież on już się nie pojawi w pierwsz
ym sezonie. Pojawił się tylko w piątym(chyba) odcinku.
tak w ogole ten film strasznie odbiega od legendy... ale mi sie i tak podoba(prawdopodobnie dlatego ze jest nakręcony że grają młodzi ludzie a nie jak zawsze że grają jacys starzy a tak w młodych ciągle coś sie dzieje;D) druid napewno sie pojawi ale jak troche podrośnie bo przeciez on ma zabić artura ale sądze że nie uda mu sie gdyż merlinek bedzie czuwał;D i ta laska zła wiedzma co merlin ją w ostanim odcinku pokonał napewno sie jeszcze pojawi ;p zresztą wie ktoś może czy juz nakręcili 2 sezon???? bo już nie moge sie normalnie doczekać......
Jeśli chodzi o Morganę i Artura, mówię stanowcze NIE.
Nie widzę ich razem. Po prostu nie. Ich cięte riposty są fajne. Związek? Fuj.
Gwen i Artur? Eeee... LOL xD
Gwen i Merlin? Oj tak! Z nimi jest śmiesznie.
Wiadomo, że serial będzie obiegał od legend. Norma.
Szczerze? To ja chcę widzieć Morganę po tej ciemnej stronie mocy! Byłoby ciekawie.
No, ale trzeba poczekać na drugi sezon, aż historia się rozwinie ;)
Hyyymmm Ginewra i Merlim...? Ciągle są jakieś śmieszne sytuacje między nimi. Może coś z tego będzie....
Morgan i Artur? Razem są po prostu fantastyczni. Tylko już te ich rozmówki nie były by takie same :D
Ginewra i Artur jakoś mi się to nie widzi. Moim zdaniem nie pasują do siebie. Chociaż gdyby byli razem było by ciekawie. Morgana pewnie by płonęła z zazdrości :D
Zobaczymy co w drugim sezonie się ciekawego wydarzy :)
Ogólnie twórcy nie mają już po co się trzymać kanonu, i tak wszystko zmienili, więc z postaciami z legend bohaterowie serialu mają wspólne tylko imiona.
Jak dla mnie:
Ginewra - Artur - tragedia, zero chemii
Ginewra - Merlin - j.w., dobrzy kumple i tyle.
Ginewra - Lancelot - whatever, mogą być
Morgana - Artur - romans najwyżej, dłuższy związek byłby bardzo nierealistyczny
Morgana - Merlin - ewentualnie, ale Morgana musiałaby w przyszłości koniecznie przejść na ciemną stronę mocy :p
Morgana - Uther - jak dla mnie najciekawsza opcja, szkoda, że niemożliwa.
Wszyscy wiedzą, że prawdziwy OTP tego serialu to Merlin/Artur. Znikome są jednak szanse, że twórcy pokażą ich relację w widocznie romantycznym świetle, w końcu to serial familijny. A taka szkoda! Już najlepiej by w takim razie było, żeby obaj byli sami, a scenarzyści nadal bełkotali coś o "intensywnej przyjaźni" i obecnym zawsze w takich wypadkach homoerotycznym podtekście. Tak czy inaczej większość widzów wyraźnie odczuwa napięcie erotyczne pomiędzy nimi, i to naprawdę nie tylko nastolatki wszędzie widzące slash. Jak ktoś napisał, nawet komputerowo wygenerowany smok im kibicuje ;D (mówiąc do Merlina o Arturze: "on jest twoim przeznaczeniem", "jesteście jak dwie strony tej samej monety")
A może Nimue (Czy jak jest tej wiedźmie) i smok? Takiej pary chyba jeszcze nikt nie zaproponował. (Żart oczywiście)
Haha a wiesz, że to bardzo ciekawa propozycja? Jeżeli to miała być prowokacja w stylu kozy z 'Rzeczpospolitej', to trochę nietrafiona, bo serialowy smok ma cechy typowo ludzkie - przede wszystkim potrafii mówić. Jest więc bardziej człowiekiem w kształcie smoka, niż zwierzęciem - a w przestrzeni baśniowej jak wiemy kształt bywa zmienny - książe może być zaklęty w żabę, księżniczka w łabędzia, itp. Mamy Piękną zakochaną w Bestii, księżniczkę i ogra, moglibyśmy rozważyć więc i wiedźmę i smoka :D
Swoją drogą czytałam gdzieś bardzo dobry tekst z taką parą, przez co ta opcja wydaje mi się jeszcze bardziej intrygująca ;)
Od jakiegoś czasu miałam zwrócić na to właśnie uwagę, ale jakoś lenistwo nie pozwalało mi się zebrać do napisanaia czegokolwiek ;)
Merlin/Artur to dla mnie oczywista para, ale także wątpie by BBC odważyło się na coś takiego. Chociaż... Złamali już tyle faktów z legend arturiańskich, że nigdy nic nie wiadomo. ^^.
O, jak się cieszę, że nie jestem na polskim forum serialu sama :D
Niestety, szanse na rozwinięcie tego wątku w stronę jednoznacznie romantyczną są bardzo niewielkie, ale tak jak napisałam, pozostaje opcja zamierzonego zachowania podtekstu - główni bohaterowie nazywaliby siebie tylko przyjaciółmi, mówili, ile dla siebie znaczą itd., a kto by chciał, to by sobie co trzeba dopowiedział. W każdym razie fani (fanki?) nie zaprzestają nacisków ;)
Do tej pory myślałam, że jestem jedyna z takimi poglądami. Cieszę się, że jednak nie ;).
Niestety masz rację, szanse na takie rozwiązanie serialu są bardzo nikłe. Nawet tolerancyjne BBC nie próbowałoby chyba czegoś takiego. Podteksty zostaną, jak w wielu innych serialach. Zawsze można dopowiedzieć sobie resztę, choć to nie to samo, co zobaczyć to na ekranie ^^.
Co do nacisków, rzeczywiście nie ustają, z czego w sumie się cieszę. Szkoda tylko, że w Polsce tego nie widać, bo w Anglii piszą o tym nawet w normalnych gazetach.
UWAGA!!! SPOILER!!!
Wg. spoilerów do drugiego sezonu "nie zobaczymy ciemniej strony związku Arthura i Morgany". Oprócz tego zobaczymy więcej scen Gwen i Athura. Czytałam też, że zabieg przedstawienia Gwen jako służącej Morgany miał sprawić, ze proces schodzenia się Arthura i Gwen będzie ciekawszy.
Aha, oprócz tego producenci mają nadzieję, że serial potrwa 5 lat ;)
KONIEC SPOILERU
Osobiście sądzę, że producenci pójdą w tą stronę - Gwen/Arthur (+ Lancelot na przyczepkę ;) oraz Merlin/Morgana. Rozmowy Merlina z Morganą choć nieliczne bywają ciekawe (np. kiedy opiekowali się małym druidem);P Sądzę też że w 2 sezonie smok zacznie Morganę nauczać czarów, może będzie ją wykorzystywał do własnych celów (zaszkodzenie Utherowi i Merlinowi) W końcu Merlin go przejrzy i pomoże Morganie się wyzwolić spod jego wpływu, a potem zacznie ją uczyć czarów. To tylko teoria rzecz jasna :)
Co do ciemnej strony Morgany to uważam, że zobaczymy ją ewentualnie przez parę odcinków - np. ogarniętą zazdrością o Arthura lub zmieniającą się pod wpływem smoka. Na dłuższą metę nie sądzę, aby Morgana miała być złą postacią. Warto pamiętać że wedle niektórych legend Morgana nie była zła, ale pomagała Arthurowi. No i w końcu to BBC, oni nieźle naginają takie seriale (np. w Robin Hoodzie zabili Marion). Na Arthura i Merlina jako parę nie ma co liczyć, czasy niby się zmieniają, ale jeszcze nie az tak. Poza tym, szczerze mówiąc bardzo ich lubię jako przyjaciół. I nic więcej. Ale uważam, że każdy może mieć własne zdanie :)
"Czytałam też, że zabieg przedstawienia Gwen jako służącej Morgany miał sprawić, ze proces schodzenia się Arthura i Gwen będzie ciekawszy. "
Szczerze wątpię, żeby udało im się wykrzesać z ich relacji choć trochę ognia. Może jak się twórcy empirycznie przekonają, że ten związek nie jest wcale tak interesujący, jak im się wcześniej wydawało, zmienią front.
A może się mylę i to ja zmienię zdanie ;)
"Zawsze można dopowiedzieć sobie resztę, choć to nie to samo, co zobaczyć to na ekranie ^^."
Oczywiście. Tylko, że podtekst może być większy lub mniejszy, w zależności od tego, jak twórcy poprowadzą inne (nieuniknione) związki naszych bohaterów. Wciąż mam nadzieję, że przez wspomniane naciski (które również mnie cieszą ;) ) więź Artura i Merlina będzie raczej bardziej niż mniej sugestywna :) Z tego, co napisała koleżanka poniżej wynika, że w sumie nie ma szans, żeby nie pojawił się kanoniczny trójkąt (chociaż trójkąt w dobie coraz częstszych związków poligamicznych nieco zmienia znaczenie, tutaj mamy raczej "V") Artur/Ginewra/Lancelot - a wtedy możliwe, że Artur i Ginewra pobiorą się i oboje w tym małżeństwie będą nieszczęśliwi - G. będzie kochała Lancelota, a Artur w końcu by się z tym pogodził, nawet jeżeli w pewnym stopniu by ją kochał lub tak mu się wydawało. Takie rozwinięcie jest możliwe. Najbardziej obawiam się opcji związek(np. Artur/Ginewra)-> szczęśliwe zakończenie, 'i żyli razem długo i szczęśliwie'. Bo najbardziej się liczy kto był dla kogo najważniejszy na końcu.
"Szkoda tylko, że w Polsce tego nie widać, bo w Anglii piszą o tym nawet w normalnych gazetach."
Właśnie. Myślę, że to również specyfika filmwebu, na forach bardziej 'fndomowych' pewnie już roi się od fanów tej pary ;)
Oczywiście na angielskich forach większość fanów jest za parą Arthur/Merlin ;) Jest o nich najwięcej opowiadań zwłaszcza na fanfcition.net! Z trudem znalazłam kilka z Morganą i Merlinem. W każdym bądź razie jeśli serial ma mieć kilka serii to pewnie wiele namieszają, także w życiu uczuciowym bohaterów. Zresztą, jeśli zwiążą Gwen z Arthurem, tak jak zapowiadają, to jako "outsiderzy" zostają Merlin i Morgana, chyba, że dołączą do obsady kogos nowego na stałe w co szczerze wątpie. (UWAGA!!! LEKKI SPOILER DO SEZONU 2!!)Czytałam też że przyjaźń Gwen i Morgany oraz Morgany i Merlina ma się rozwinąć i byc testowana.
NIe moge się już doczekać drugiego sezonu!
No tak, na pewno będzie w relacjach bohaterów jescze sporo przetasowań, ale, jak już napisałam, najbardziej interesuje mnie, co będzie na końcu. Kto dla kogo okaże się najważniejszą osobą w życiu. No cóż, zobaczymy :)
SPOILER!!
Własnie przeczytała, że katie (aktorka grająca Morganę) zdradziła, że zobaczymy ciemną stronę Morgany, może nawet będzie używala czarnej magii... A oprócz tego będzie nowa postać kobieca w serialu!
Co o tym myślicie? Ja mam nadzieje, że Merlin "nawróci" Morganę nawet jesli ta "zbładzi". :P Chętnie zobaczyłabym ją jako czarny charakter przez kilka odcinków, ale nie więcej.
niby wszystko fajnie, jak mowicie, arur i gwen merlin i morgana,ale. BBC to stacja prorodzinna - raczej nie zrobi gejowskich wątków. znowu co do gwen i artua - tam nie ma zadnej chemii. tak samo jak przy morganie i merlinie - nic, ogląda się to tak... bez tej iskierki (?) nie wiem jak to nazwac.
Czy ja wiem? Ja np. uważam, że jest taka "iskierka" między Merlinem a Morganą, chocby te ich spojrzenia w 8 odcinku xD Albo jaki jest nia zauroczony w pierwszym odcinku. No i scena w 7 odcinku jak przychodzi do Gaiusa i patrzą się na siebie z Merlinem. O i jak w 13 odcinku odciąga go i mówi " To dopiero początek". A Gwen i Arthur? No cóż, dopiero 13 odcinek tak w zasadzie pozwolił na przypuszczenia, że "coś z tego będzie". I nawet jesli nie wiadomo czy bedzie cos miedzy Morganą a Merlinem, to producenci zapowiadaja ze w 2 serii bedzie wiecej scen z Arthurem i Gwen. Poza tym mam wrażenie że 1 sezon słuzył raczej takiemu wprowadzeniu, powolnemu poznawaniu się, tworzeniu przyjaźni, a cóż, na miłość czas przyjdzie później. Może zobaczymy troche chemii miedzy bohaterami w 2 serii. Ja z kolei nie czuje zadnej :iskierki między Gwen i Merlinem, czyli parą za którą wiele osób się opowiada. Od, przyjaciele, z których jedno było na poczatku zauroczone drugim.
Do Evi_4 - Jaka "iskierka'???Jaka "iskierka"??? Spojrzeniabyły raczej na temat druida,a nie na temat o którym mówisz!!!To w 7 odcinku to też nic.A o tym "To dopiero początek" to jeszcze nie wiem,ale na PEWNO Merlin nie będzie z Morganą!!!Artur będzie z Morganą! Np. Morgana była bardzo zazdrosna o Artura w siódmym odcinku! A Merlin będzie z Gwen! Wkońcu ten pocałunek itd.
Muszę się z tobą zgodzić,że po pierwszym sezonie można by się spodziewać,że Merlin i Morgana będą razem.No bo np. w 8 odcinku Morgana,o ile się nie mylę, powiedziała coś w stylu:co,jeżeli magia wybiera czasem ludzi,a nie oni ją. Wtedy Merlin tak na nią popatrzył,bo znalazł w końcu osobę,która jest podobna do niego i która by go zrozumiała. Ale ogólnie rzecz biorąc, to jakoś bym ich nie widziała jako parę.
Jeśli Merlin nie będzie z Gwen, to polece do Wielkiej Brytani i zbije reżysera na kwaśne jabłko!!!
Według mnie związki powinny być takie:
Artur/Morgana - Czemu nie? Obydwoje są wychowankami króra.Poza tym w pierwszym odcinku Morgana baaaaaardzo spodobała się Arturowi (wogóle według mnie Morgana jest piękna) Ale fajnie by było gdyby ten związek jeszcze nie zaistniał,bo te teksty Artura i Morgany są EXTRA! Np. Morgana mówi:Merlin musi być naprawdę zakochany w Gwen! Ja nie wyobrażam sobie żeby ktoś chciał poświęcić dla mnie życie! A Artur na to: Też sobie tego nie wyobrażam!!! :P
Artur/Gwen - ABSOLUTNIE NIE!!! Gwen w 13 odcinku martwiła się o Artura, a nie była w nim zakochana!!!(według mnie)
Niektórzy jeszcze mówią że może też być Artur/Merlin, ale to jest wręcz chore!
Merlin/Morgana - Nieeeeeeeee...Jakoś tak...nie pasi mi to!
Merlin/Gwen - TAK,TAK,TAK! Np. W 3 odcinku Merlin uzdrowił ojca Gwen, a jak Uther chciał ją uśmiercić to on się przyznał że użył magii (na szczęście nikt mu nie uwierył,a Gwen i tak potem uwolniono!)
W 4 odcinku Gwen opiekowała się Merlinem,a na koniec,gdy się przebudził to go pocałowała! W 9 odcinku Merlin chciał prosić Gwen o broń. Najpierw powiedział: Gwen,mogę cię o coś spytać? Na to Gwen powiedziała: Jasne Merlinie! Dla ciebie zrobie wszystko...
Jak mówiłam opiekowała się,to o to chodziło że Merlin był niepszytomny i otruty! (to było do tych,którzy nie oglądali tego odcinka)
Obejrzałaś wszystkie odcinki, znasz legendy i plany producentów? Bo tego ostatniego to chyba nie znasz? A sami producenci przyznali, że bedzie więcej scen z Arthurem i Gwen, oraz że specjalnie na poczatku dali jej tak niską pozycję na dworze, aby proces schodzenia się Arthura i Gwen był ciekawszy. Naprawdę, chociaż serial dalece odbiega od legend z tego co widać, i z tego co mówią producenci, para Arthur/Gwen pozostanie.
Co do Merlina i Morgany - Katie (aktorka grajaca Morganę) w rozmowie o związku Merlina i Morgana przyznała, że nie miałaby nic przeciwko temu żeby byli razem (czy jakoś tak).
Ja ich na siłę swatać nie będę, ale sądzę, że (może nie w drugim sezonie koniecznie) bedą ze sobą blisko. Merlin czuje z nią jakąś więź - a ta iskierka o której mówiłam odnosi się do tego jak rozmawiali o magii. Owszem w tym odcinku o druidzie, ale druid nie ma nic wspólnego z tym co mówiła o tym, że to magia wybiera ludzi, i z tym jak na nią patrzył.
Zresztą, po prostu dobrze się ich ogląda razem - moze własnie dlatego że się dobrze rozumieją i widac że Merlinowi jest żal że nie może powiedzieć jej prawdy (np. koniec odcinka 7)
Oczywiście nie można z pewnością mówić co będzie, ale na twoim miejscu nie tkwiłabym z takim uporem przy związkach Merlin/Gwen i Arthur/Morgana. Szkoda się rozczarować.
Ja bardzo bym się cieszyła gdyby wszystko było tak jak chcę, ale każdy ma inną wizje i trudno wszystkim dogodzić. Szczerze mówiąc mam przede wszystkim nadzieję, że serial zachowa dotychczasowy poziom, a wątki romantyczne zostaną wplecione w fabułę, a nie staną się głównym motorem napędzającym akcję.
Pozdrawiam
Ah i co do Arthura i Morgany - dlaczego nie bedą razem? Ponieważ są bardziej jak rodzeństwo. Ich przekomarzania się itp. Nie przeczę, mimo to, Morgana była a może i wciąż jest nim zauroczona, a on zwracał na nią uwagę (szkoda, że tylko na ucztach jak ładnie wyglądała) ale zauważ ze to Gwen mówi do niego gdy jest nieprzytomny, i to ona w odcinku 10 odważa się powiedzieć mu że nie powinien kręcić nosem, a potem, że kobiety też chcą walczyć. Nie, tych dwoje jest bardziej jak dwoje dzieci.
A Merlin i Gwen - on jest zbyt ślepy żeby dostrzec co ona do niego czuje (bądź czuła). W ostatnich dwóch odcinkach nie była w nim już tak zakochana raczej. Zwłaszcza, ze w tak zwanym miedzy czasie byla już zauroczona Lancelotem. I... no widać, że Merlin nic do niej nie czuje. Jest dla niego przyjaciółka. Finito.
Fakt,ale to mi się wydaje trochę dziwne (w związku Artura z Gwen) , no bo Artur to książe, a Gwen to służka.Jego ojciec by (chyba) nie pozwolił na taki związek. Zresztą bardzo bym chciała żeby Merlin był z Gwen.Ale i tak to pokręcone! Np. W 4 odcinku Gwen wyraźnie pokazała że kocha się w Merlinie (jak Merlin powiedział o Karze że jest piękna jak księżniczka,to widać było,że Gwen poczuła się zazdrosna) a na koniec go jeszcze pocałowała,a w 5 odcinku przestała się nim interesować,i zabujała się w Lancelocie.W 9 odcinku zaś znów była zainteresowana Merlinem (wtedy,kiedy on przyszedł poprosić ją o najlepszą broń jaką ma)(02 dla Merlina,01 dla Lancelota :P)
Mówisz (no raczej piszesz) że w 13 odcinku Gwen do niego mówiła z miłości? Mnie się nie wydaje,chociaż...A o tym w 10 odcinku,nie wiem co myśleć!
Może moja iluzja jest mało prawdopodobna,ale jestem na 98% ptrzekonana że Merlin będzie z Gwen. Nie pytaj dlaczego, bo tego do końca sama nie wiem!
Według mnie bohaterzy pasują do siebie tak:
Wyglądem I Normalnie:
Artur/Morgana- 90% I 100%
Artur/Gwen- 10% I 20%
Artur/Sophia- 100%I 20%
Artur/Nimue- 50% I 10%
Merlin/Morgana- 80% I 20%
Merlin/Gwen- 90% I 100%
Merlin/Sophia- 40% I 00%
Merlin/Nimue- 90% I 50%
Merlin/Artur- FUJ I FUJ
Gwen/Lancelot 50% I 50%
Morgana/Lancelot 50% I 40%