Ogólnie uważam serial za bardzo fajny i trzymający w napięciu. Mam tylko jedno ALE. Czy tylko mi w oczy rzuciło się to, że w trakcie walki magowie jedynie (a przynajmniej najczęściej) rzucali sobą po ścianach?? Momentami czuję się, jakbym oglądał walkę Yody z Sidious'em