strasznie ale to strasznie wkurza mnie postawa Mordzia wobec Artura, wystarczyło że Artur skazał na śmierć jego laskę a ten już od razu staje po złej stronie mocy (?) ale sorry bardzo co on sobie wyobrażał, nie dość że laska chciała zabić Artura to jeszcze przed nim i wszystkimi innymi powiedziała że zasługuje na wszystko złe co go czeka i że nie żałuje tego co zrobiła, żałuje tylko że nie udało jej się go zabić,,, no kurde a Mordred traktuje ją tak jakby była święta, mało tego, Artur chciał jej dać drugą szansę, ale ona nieeeeee. No kurde, zbulwersowałam się.
ale był przy tym jak mówiła, że Artur zasługuje na wszystko co go czeka, i że żałuje że go nie zabiła
Noo, ale biorąc pod uwagę że wielu ludzi cierpiało i umierało z powodu magii i była pewnie wychowywana w nienawiści do Artura i Uthera, mogła tak myśleć. Dlatego Mordzio miał nadzieję że jej pokaże że Artur nie jest taki zły, że to dobry człowiek no i poza tym chcieli odejść i nikomu nie robić krzywdy, a potem Artur jej dał szansę, tylko Mordzio tego nie widział i teraz mamy to co mamy :D Bo to wyglądało serio tak jakby Artur się zachowywał jak Uther... Ah te niedomówienia xD
Zresztą nie ma co sie kłócić bo przecież Mordred tak czy siak dzisiaj zginie :)
CO. KTO. CI. TAK. POWIEDZIAŁ.
W imieniu teamu Mordred składam zażalenie na twoją wypowiedz. :P
Teraz na serio : była taka wiadomość ze mordzio umrze? Albo taki spoiler? Jeśli tak to dałbyś mi linka? :D
no niby tak, ale osoba która pomaga przestępcy czyli w tym przypadku Mordred też jest jakoś tam objęta karą za tą pomoc, a Mordziu nie dość że uniknął kary to jeszcze prosił Artura, żeby dał jej szansę, pomimo tego co powiedziała,,,, przegiął trochę z tym a teraz robi wielce urażonego i od razu chce go zabić