Zgadzam się, mnie zakończenie się również podobało.

Mi tam zakonczenie nie przeszkadzalo. Bardziej czarna Ginewra przez caly sezon

otototo!!

Chociaz w innym serialu widzialam czarna Roszpunke i czarnego Lancelota.

XDD

Ja widziałam takich w once upon a time

Ja oceniłam ten serial na 1, nie za fabułę, bo ta była nawet ciekawa, ale za beznadziejny dobór aktorów, niedostosowany do czasu, w którym to wszystko się dzieje. Obsada roli Ginewry to tak jakby obsadzić Jeta Li, (którego uwielbiam) w roli Hansa Klossa, ale nie tylko o nią mi idzie.

Weez, Ginewra z tymi swoimi nozdrzami byla okropna

Nie tylko ona...

A kto wg Ciebie jeszcze nie pasowal?

Krócej będzie jeśli napiszę kto pasował... Moje 2 typy: Anthony Head jako król Uther i Katie McGrath jako Morgana. Ta dwójka według mnie świetnie wcieliła się w swoje role. Colin Morgan według mnie całkowicie nietrafiony wybór, nie chcę nikogo urazić więc nie będę komentować jego gry aktorskiej... czarni rycerze i wieśniacy..., chyba ktoś się naćpał wybierając taką obsadę???

No mi czarni teznie pasowali, ale jak to z poprawnoscia polityczna w tych czasach wiadomo

w moim słowniku nie ma takiego słowa... :-) liczy się prawda! Zapomniałam o smoku, to był mój nr 1.

W nastepnej wersji to Arthura albo Merlina zrobia czarnego haha

A nie, czekaj, w serialu Dawno dawno temu byl czarny Merlin ;D

Nie widziałam, dzięki za ostrzeżenie, w zasadzie nie oglądam już brytyjskich czy amerykańskich produkcji, zniechęciłam się, zdecydowanie wolę kino azjatyckie.

I Roszpunka tez tam byla ponoc czarna, nie ogladalam tam wszystkoch odcinkow,

No ja teraz coraz mniej filmow i seriali ogladam

Nie dziwię się, oferta jest coraz gorsza...

Nie wiem, czy legendy podają kolor skóry Ginewry, wiem że była portretowana raczej jako bladolica, rudowłosa. W czasach arturiańskich natomiast nie brak było czarnoskórych. Kiedyś nie było 'rasizmu'. To wymysł naszych czasów.

No cóż, dla mnie jako tako bronił się Gajusz. Ginewra może być bo i tak wygląda znacznie lepiej niż Julia Ormond w tej roli. Mógłbym napisać, że fatalnie Colin Morgan, ale przy Bradleyu Jamesie po prostu błyszczał aktorsko. Inna sprawa, że role, które grali były kretyńskie.

Co za bzdura oceniać serial tylko przez dobór aktorów.

No cóż wiele dobrych filmów, czy seriali zepsuto przez zły dobór obsady. Często jest tak, że remake jest pomyłką... Po prostu niektórzy aktorzy nie nadają się do pewnych ról lub w ogóle do aktorstwa. Uwielbiam Anthony Heada, ale przez ten serial trudno było mi przejść, z racji jego pozostałej obsady... Pomijając już aktorkę, która grała Ginewrę, podobnie aktor wcielający się w Merlina jak dla mnie był ... nie do przyjęcia... Ale to kwestia gustu. Wolę także oryginalnego "Komisarza Rexa" niż polską podróbkę typu "Aleks" - różnica gry aktorskiej jest w tym wypadku wyraźna.

Cóż to też jest kwestią gustów - Mówisz że świetnie dopasowali Morgane, a ja od początku się nie mogłem do niej przyzwyczaić :)

Prawda?

Gdybym oceniał go przez dobór i grę aktorów to miałby u mnie jeden, a waham się między 3 i 4.

Co do pani, która odgrywała rolę Ginewry to się zgodzę. Rozumiem równouprawnienie, ale nie przesadzajmy.

Z tego co wiem to nie był serial historyczny, czy naprawdę nie możemy być ponad to, ponad kolor skóry.

A jakie to ma znaczenie, czy to serial historyczny, czy nie? - realia powinny być zachowane do epoki... wystarczy popatrzeć na azjatyckie produkcje...

No tak ale niestety dzisiaj dominuję to zapchlone równouprawnienie i ogólnie chyba czarnoskórzy mają zbyt wysoki kompleks wobec samych siebie bo jak zobaczą że jest więcej lub tylko białych aktorów to już z tego robią wielki bigos mnie ogólnie to nie przeszkadza tylko nie rozumiem czemu bywają takie oburzenia czy na serio jest aż nadto tyle delikatnych zakompleksionych ludzi na tym świecie?

A czy nie macie wrażenia że coraz częściej do ról w filmach mowiacych o dawnych epokach angażują czarnoskórych zupełnie nie zważając na zachowanie mininum wiarygodności? A z drugiej strony myślałam że Ginewra była wysoko urodzona nie pamiętam by urodziła się córką kowala...

Ja mam z nim problem logiczny.
[WIELKIE SPOJLERY IĆ JEŚLI NIE OGLĄDAŁEŚ]
Mianowicie wzywanie smoka. Uwielbiam go, oglądałam tysiąc razy, kocham wylewać za nim łzy, ale nie wybaczę BBC tak dużej dziury fabularnej. Czemu Merlin nie wezwał go wcześniej?

Piękny serial o przyjaźni, męstwie, lojalności, poświęceniu...
Mam 35 lat ale obejrzałem wszystkie sezony a na koniec płakałem jak dziecko ( zresztą wielokrotnie podczas odcinków).
To co teraz się podaje dzieciom na kanałach typu Disney channel czy Nickelodeon to po prostu dno i robienie wody z mózgu.
Mam ogromny sentyment do tego serialu.
Dobry scenariusz, dobre aktorstwo - moim zdaniem Gajusz zagrał najlepiej z obsady.
Dziękuję za cały spędzony czas z serialem i chwilę wzruszeń.
Takich wartościowych seriali jest bardzo mało dzisiaj...

Twoja opinia najbardziej mi się podoba i zgadzam się z Tobą w 100 %

Tak samo, gdy tylko słyszę ścieżkę dźwiękowa z czołówki przechodzą mnie deszcze, niesamowicie ukazana przyjaźń między dwoma ludźmi, chciałabym kiedyś taka przeżyć.

szymon1984_filmweb zgadzam się, jeden z lepszych seriali jakie oglądałam chociaz nie było jeszcze aż takich super efektów jak teraz to i tak wyszedł lepiej od tego co wychodzi teraz , na ostatnim odcinku płakałam niesamowicie, no ale cóż Artur zginął w bitwie pod Camlann, trochę młodo ale tak już ten serial został zrobiony. Historia o niezwykłej przyjaźni.

Jedyne, co mnie zdziwiło i zaskoczyło
w ostatnim odcinku, to końcówka z tą przejeżdżającą żółtą ciężarówką i idącym drogą Merlinem :)
Ale odcinek świetny :)

Dla mnie jest to jeden z najlepszych seriali fantasy jakie oglądałam a mam niedosyt co do tego gatunku bo często tera widzę w telewizji jakieś seriale kryminalne takie w naszych czasach no i Merlin sam w sobie jest bardzo przyjemnym serialem od samego początku do końca bardzo fajne i zapadające w pamięć postacie i średniowieczny klimat nie głupi nie przesadzony lekki humor który mnie naprawdę bawi aż po dziś dzień jak tylko słyszę ten serial to od razu z automatu gapię się na telewizor albo włączam go sobie na luzaku nawet jak jest środek odcinka to mnie nie wadzi i oglądam dalej wspaniała przyjaźń między Arturem a Merlinem trochę szkoda zakończenia że tak Artur młodo zginął i od tak był spory przeskok w czasie i Merlin dostosujący się do naszych czasów nie wiadomo co było dalej i co z resztą postaci (Ginewra Gajusz i inni) czy Merlin wrócił do Camelot'u i co dalej się toczyło taki nieco odcinek zrobiony lekko na siłę jakby twórcy nie mieli pomysłów i chcieli to szybko zakończyć albo po prostu pozostawić to do naszej interpretacji i teorii co mogło się potem dziać odcinek zacny i mam nadzieję że będzie więcej takich pereł takich dla dorosłych i dla młodzieży lepiej aby oglądali to niż te syfy z gilem jakie oferują ramówki z kreskówkami dla dzieci czy innymi serialami dla nich które są koszmarne jak to kolega wyżej opisał.

Był planowany 6 sezon, ale zrezygnowali