co sądzicie o nowym serialu "Camelot"? ja widziałam na razie zwiastun i jakoś nie mogę się przemóc żeby go obejrzeć. chyba za bardzo przyzwyczaiłam się już do postaci z "przygód Merlina" i tamte mi jakoś nie pasują szczególnie postać Merlina. On wygląda tam raczej jak wojownik niż mag.
może jednak warto obejrzeć Camelot? czy ktoś z was może się już na jego temat wypowiedzieć?
Ten serial jest ok , ale na pewno nie jest lepszy od naszego Merlina w tym całym "Camelot" zbyt dużo krwi i przemocy jak dla mnie . Jednak trzeba być obiektywnym i każdy serial rozpatrywać indywidualnie . "Merlin" jest super , ale tam są też śmieszne sceny a "Camelot" to serial o innym przesłaniu ...
widziałam tylko jeden odcinek,i za bardzo mnie nie przekonał. szukałam innych, aby zobaczyć czy może będzie lepszy, ale nie umiałam znaleźć drugiego odcinka.
w 2 odc Artur wyciągnął Excalibur ze skały w Camelot Excalibór nosi dwie nazyw :
Miecz Marsa
Miecz bogów
Bo "Przygody Merlina" to serial dla młodszej publiczności, a "Camelot" dla tej nieco starszej. W tym pierwszym powiedzmy sobie szczerze: efekty specjalne są beznadziejne (wiem, ze nie to liczy się najbardziej, ale weźcie pod uwagę np. potwora, który "zatruwał wodę" w którymś z pierwszych odcinków), a w "Camelocie" są na dobrym poziomie.
Nie powinnam tego porównywać bo jednego oglądałam trzy sezony, a drugiego dopiero dwa odcinki, ale jak na razie mogę stwierdzić, że "Przygody Merlina" są o niebo lepsze!
W "Camelocie" są niepotrzebne sceny erotyczne, które moim zdaniem są tylko po to, żeby zatrzymać męską część widowni.
A, i zapomniałam napisać o aktorach! W Merlinie aktorzy, mimo że nieznani, bardzo dobrze odegrali swoje role (mówię tu głównie o trzecim sezonie i niektórych odcinkach drugiego), a w "Camelocie"... Merlin jest całkiem dobrze odegrany, natomiast Artur jest moim zdaniem porażką tego filmu. Nie żebym miała coś do Jamie'go Campbella, ale on po prostu się do tej roli nie nadaję.
Uff, ale się rozpisałam ;D