no cóż czekałem i trochę się zawiodłem,w tym odcinku wyglądało tak jakby Merlin pierwszy
raz w życiu używał magii i nigdy wcześniej nie miał z nią do czynienia i jakby tego było mało nie chciał jej używać i ta jego nieporadność.Artur mógł zabić Lamie włócznią a Merlin próbował raz... heh...jak dla mnie
najgorszy odcinek 4 serii;/
po tym odcinku zatęskniłem za Morganą i jej intrygami,chociaż wtedy coś się dzieje.
następny zapowiada się ciekawie Artura poprosi Gwen o rękę ciekawe co z tego wyniknie.
Kolejne :
-Prezent od Morgause dowodzi niezwykle przydatny dla Morgana
-Po powrocie z zasłoną, Lancelot jest cieniem dawnego siebie
-Lancelot puka się bliskim przyjacielem i nie jest Arthur
-Lancelot i Artur dojść do poważnych ciosów więcej niż raz
-Pamiętaj, aby tkanek ponieważ nie ma happy endu, a wydarzenia będą mieć trwałe konsekwencje. A ty naprawdę nienawidzę Morgana i Agravaine!
Ogólnie nie czytam tych spoilerów, ale jedyne co mnie ciekawi to kiedy wreszcie dowiedzą się o magii Merlina. Bo jak w 8 sezonie to normalnie załamka... :P
spoiler
ja myślę że w tym lub w 5 sami producęci mówili że ten sezon jest o tym czy Merlin ujawni swoją magię
a Ponadto Nie pokonają Morgany gdy ta przejmie Camelot bez magii
No bo jak dla Morgi ma sie ten sezon skonczyć zaskoczeniam, to moze chodzi o to ze odkryje kim jest Emrys?
Coraz bardziej czuję, że to może być to xD Artur na pewno się nie dowie, ale Morgana... całkiem prawdopodobne. zobaczymy co wymyślą.