Jak dla mnie, poziom kreskówki zaczął spadać, mniej więcej kiedy w serialu pojawił się Poof a kiedy dodali do tego, tego głupiego psa Sparky'ego to już totalnie poleciał na łeb, na szyję! Do tego z serialu zniknęły postacie, które tak naprawdę napędzały całą fabułę
* Trixi Tank w której kochał się Timmy zniknęła. A przecież, to właśnie jego chęć przypodobania się, najpopularniejszej dziewczynie w szkole, prowokowała sytuacje z których rozwijały się na prawdę ciekawe historie.
* Pan Craker - Postrzelony nauczyciel, mający obsesję na punkcie wróżków. Jego poszukiwania wróżków i ukrywanie ich przed nim, przez Timmyego napędzały całą akcję. Pamiętam, że najciekawsze odcinki serialu to te z udziałem Crakera. W późniejszych sezonach Craker staje się postacią niemal epizodyczną.
Akurat Pana Crackera to jest pełno w 9. serii i ogólnie w ostatnich odcinkach. Co do Trixie Tang (!), to prawda.
Właśnie zauważyłem na Wikipedii: STATUS ZAKOŃCZONY.Boże jak ja się cieszę!
No bo ile czasu to można było jeszcze ciągnąć?
Nie chwal dnia po zachodzie słońca xD Teraz jest nowa wersja Wróżków Chrzestnych i popsuli to totalnie. Od Nickelodeon. 14 listopada będzie na Netflixie
Chloe mnie wkurza. Wygląd jest uroczy, ale charakter... Nigdy nie widzę w postaciach Mary Sue, ale w Chloe... Boże, jej charakter mnie wkurza! To całe, że jest perfekcyjna i lubiana sprawia że mam ochotę sobie przywalić...
Ja akurat uważam, że Poof był ciekawym dodatkiem. Odcinki z nim były w miarę przyzwoite. Ale Pies Sparky to już spora przesada.
Nie widziałem już tego serialu jak zaczęto dodawać nowe postacie (po tej ostatniej serial umarł choć nie widziałem jej w akcji).
Mnie czasem irytowali główni bohaterowie, czasem ten wątek zbytniej powtarzalności a czasem nagła zmiana charakteru by coś popchnąć naprzód.
Jak był Poof, to jeszcze nie wyglądało źle. Ale jak wszedł ten przygłupi pies, to już wtedy serial zaczął się staczać. Walnięta "idealna" Chloe dopełniła dzieła i wtedy się zrobiło dno totalne.
Czemu Nickelodeon nie mógł "wyciągnąć wtyczki" w ósmym sezonie... To jest taki moment krytyczny, potem jak nie ten wkurzający pies to dziewczynka, wywalenie totalne Poofa to jedno wielkie XD A potem jeszcze ten aktorski serial, ale nie mam zwyczajnie sił by się za to zabrać. Serial , który od 1-7 jest naprawdę spoko potem leci z poziomem na łeb na szyję jeszcze szybciej niż Spongebob (który na szczęście się trochę pozbierał, choć trochę) .