arcydzieło jeszcze gdzieś tam czekam. Przyjaciele to serial, w którym żadny sezon nie był wymuszony, skończył się jak powinien, nie wyszedł (mimo zachłanności producentów no i aktorów) poza 10 sezonów i wg mnie bawi w nim wszystko: jest lekki i przyjemny, humor postaci x 6, humor sytuacji i humor dialogu na wysokim poziomie. Poza tym nie można się od niego oderwać i ma dobry przekaz. Świat wg Bundych się nie umywa do nich. ;]