Ostatnio zastanowiło mnie jaki przedział czasowy dzieli kolejne odcinki, bo
na przykład w następnym odcinku po Ten z urodzinami Rachel, Phoebe mówi że
od zerwania Rachel z jej asystentem minął tydzień.
Niewiem jak w serialu ale moge powiedziec jak to było naprawdę kręcone.
Jeden odcinek był kręcony przez ok. 2 tygodnie. (od pierwszego napisanego zdania po ostatnią scene nakręconą w studiu). Potem obsada Przyjaciół zazwyczaj miała tydzień przerwy (przez ten tydzien pracowali scenarzyści itd.). Tak więc mniej-więcej miesięcznie powstawały 2 odcinki Przyjaciół. :)
Proctorowi chodzi chyba o upływ czasu w świecie "Przyjaciół" - jeśli o to chodzi, jest bardzo różnie.
Czasem odcinki następowały po sobie dzień po dniu, generalnie jednak przyjmując że seria ma 24 odcinki, wypadały mniej więcej co dwa tygodnie.
Bardzo często było tak, że po odcinku ze Świętem Dziękczynienia (4 czwartek listopada) bez pośrednio następował ten z przygotowaniami do Bożego Narodzenia.
Odstęp czasu między różnymi odcinkami jest więc zróżnicowany, zależnie od potrzeb rozwoju fabuły.
Średnio jedna seria to jeden rok i tak samo jest w świecie "Przyjaciół". Zwróć uwagę jak to jest z pierwszymi urodzinami Emmy. Są niemal idealnie 24 odcinki po jej narodzinach (czyli dokładnie po roku ).
Sa nawet odcinki które występują po sobie, ale opisują ten sam dzień.
Np. odcinek w którym Chandler oświadcza się Monice, albo odcinek w którym Joey całuje swoją "seksowną współlokatorke".
Ogólnie rzecz biorąc jest różnie. Niema chyba na to reguły :)
Czyli można powiedzieć że to co widzimy w odcinkach to jest najciekawsze
rzeczy którzy dzieją się w życiu "Przyjaciół" a w inne dni żyją normalnie
czyli oglądają TV itp.
Bo zauważmy że tak naprawdę Przyjaciele oprócz seriali z Joey'em nic innego
nie oglądają.