a mnie wkurzaly strasznie dluuuugie krawaty chandlera ;) no i ross wyglada jakos dziwnie :/ jakis taki nieproporcjonalny w niektorych scenach ;/ kiedys ktos mu powiedzial ze powinien przeszczepic sobie tylek... moze to by pomoglo???
Ja z kolei lubiłam to że Phoebe różni się od innych.
Nie lubiłam tego że Joey traktował kobiety jak przedmioty.
A w serialu tego że sezon kończył się w decydującym momencie np. jak był koniec 3 sezonu i nie wiadomo było kogo wybrał Ross.
Mi się nie podobało ciągłe wracanie Rossa do Rachel.
Phoebe - jej dziwne zachowania.
Chandler - jego okulary w późniejszych sezonach.
Mnie wkurzało
-Podejście Rossa do wielu rzeczy (np. picie mleka z piersi, to że nie podobał mu się ten facet-opiekunka do dziecka i tego typu)
-to że Rachel na końcu zeszła się znowu z tym sztywniakiem Rossem a nie z Joeyem
I nie wiem jak Phoebe mogła wkurzać... Przeciez ona była właśnie najlepsza :)
Głupie były rozejścia Ross'a i Rachel. Zdradził bez sensu, potem przyznać się nie mógł, że to jednak jego wina itp. itd. Normalnie mnie to rozbraja ;/
Mnie nie wkurzalo nic - ani dziwactwa Phoebe, ani krawaty Chandlera. Wszyscy byli cudowni, a ich dziwactwa sprawialy, ze kazdy z nich byl inny, kazdego lubilo sie za cos innego.
MNie nie wkurzalo nic - ani dziwactwa Phoebe, ani krawaty Chandlera. Wszyscy byli cudowni, a ich dziwactwa sprawialy, ze kazdy z nich byl inny, kazdego lubilo sie za cos innego. Moj ulubieniec to zdecydowanie Joey, cmok!
Mnie najbardziej wkurzało jak Rachel z Joey'em próbowała być .... ale poza
tym jest tak rewelacyjny serial że brak słów;)
Mi nie podobały się zachowania Phoebe, ludzie mówią że to Joey był najgłupszy z bohaterów, a ja uważam że to Pheobe był najmniej mądra osobą.
Mnie wkurzał, ale tylko czasami Chandler jak dogryzał innym zwłaszcza Rossowi, czasami przeginał a Ross nie zawsze dysponował ciętą riposta, w końcu Chandler to król sarkastycznego humoru