Witam, ostatnio czytalem duzo newsow i wywiadow jako ze wszyscy byli na tak za tym
zeby powstal film Friends, ostatnio tez na stronie FB Rossa pojawil sie post ze za niedlugo
bedzie film Firends, co o tym myslicie ?
Byłoby to bardziej nagłośnione. Chociaż jeśli to się okaże prawdą, to chętnie obejrzę. Chociaż wolałbym jakiegoś czterdziestominutowego speciala obejrzeć, film może być ciężki do przełknięcia.
Też o tym co nieco czytałem. Kurczę... może to nie byłby wcale taki zły pomysł., ale jak już wspomniał użytkownik powyżej, ja również wolałbym aby zrobili z tego jakiś odcinek specjalny, czy coś takiego, ale póki co pomysł na jakąkolwiek kontynuację "Przyjaciół" leży, bo o ile Courteney, Lisa, Matt, Matthew i David w swoich wywiadach podkreślają, że chętnie w takim projekcie wzięliby udział, tak Jennifer zupełnie się to nie podoba, bo wiązałoby się to z dużą dawką emocji i wspomnień i takich tam... Także może i coś tam powstanie, ale pod warunkiem, że ktoś przekona Aniston do tego pomysłu.
Nie powstanie żaden film. Jak zwykle jedyną osoba, która nie chce się zgodzić jest Jennifer Aniston, twierdząc, że to nie ma sensu, że "Przyjaciele" to serial i najlepiej, żeby tak pozostało. I to właśnie ona stoi na przeszkodzie do stworzenia filmu. Reszta ekipa jest za tym pomysłem, ale bez Jennifer nic nie da się zrobić. Uważam, że Aniston ma trochę racji, ale mogliby chociaż nakręcić jak już ktoś wyżej powiedział 40 minutowy odcinek specjalny, no bo kto nie chciały zobaczyć co się dzieje z przyjaciółmi, jak sobie ułożyli życie, czy są szczęśliwi?