Mimo iz milony razy wracałam do przyjaciół to i tak, gdy kończe ich oglądać zaczynam za nimi
tęsknić.. teraz już takich seriali niema. fajnie by było, gdyby nakręcili coś jeszcze razem ;)
A ja ich nigdy nie oglądałem, teraz zacząłem, jestem dopiero na drugim sezonie, jeszcze 8 hehehe
Mi się akurat nie podoba, oglądałam kilka odcinków i nie jest zły, ale wróciłam do przyjaciół. <3 Są 4354642659565 razy lepsi.. <3
Jak poznałem waszą matkę to nie kopia przyjaciół, bo nawet po tytule można wywnioskować o tym, że serial opowiada jak Ted poznał matkę swoich dzieci. Przyjaciele to grupka przyjaciół i ich losy :)
Ja znowu zacząłem oglądać na tvn7 w weekendy, ale dopiero teraz od końcówki 7 sezonu. Kiedyś były plotki, że mają zrobić film czy odcinek specjalny serialu, ale niestety nic z tego nie wyszło.
właśnie przed sekundą skończyłem oglądać ostatni odcinek :( 2 tyg zajęło mi obejrzenie 10 sezonów i teraz coś we mnie pękło, to najlepszy serial jaki oglądałem i mimo że zaspojlerowałem sobie wcześniej zakończenie to i tak oglądałem go z zaciekawieniem, nie nudził mnie ani jeden odcinek, w każdym było coś śmiesznego, nawet wzruszającego zwłaszcza w ostatnich 3 odcinkach z pożegnaniami... już nigdy nie będzie takiego serialu, żaden mu nie dorówna, Scrubs czy Różowe lata 70 były dobre ale ten jest po prostu epicki :( teraz czeka mnie pewnie parę dni depresji :(
doskonale Cię rozumiem ;) Mnie depresja doprowadziła do ponownego obejrzenia 10 sezonów.
czy ktoś z fanów poleca co robić dalej. może jakiś inny serial o podobnym klimacie ?
żebyś wiedział/a, że tak jest tylko teraz oglądam na wyrywki a nie tak od deski do deski. Nawet staram sie szukać jakiś błędów a może coś mi sie nie spodoba ?!
guzik ten serial jest idealny.
"już nigdy nie będzie takiego serialu, żaden mu nie dorówna, Scrubs czy Różowe lata 70 były dobre ale ten jest po prostu epicki"
Przyjaciele od początku byli przeciętnym serialem i nie mieli szans z nadawanym w tych samych latach Frasierem
no bardzo ciekawe... bo jakoś wcześniej o tym genialnym serialu nie słyszałem... i ciekawe czemu nie mówi się o nim jako tym kultowym tylko zawsze to Przyjaciele są wymieniani jako ten najlepszy serial komediowy i w wielu rankingach na najlepsze rzeczy z lat 90- tych również widnieją tam Przyjaciele, a nie Frasier... Skoro Przyjaciele byli tacy przeciętni wytłumacz mi fenomen tego serialu, czemu przetrwał aż 10 lat skoro Frasier był taką ogromną konkurencją czemu go nie wygryzł, dlaczego w rankingu na najbardziej uzależniający serial Friends jest na szczycie i dlaczego ostatni odcinek w USA obejrzało aż 52 mln widzów, co jest rekordem...
To widocznie masz małą wiedzę o serialach skoro o nim nie słyszałeś, bo to najbardziej nagradzany serial w historii telewizji - 37 nagród EMMY, a Przyjaciele nadawani w tych samych latach dostali śmieszne 6 nagród (Frasier dostał 6 za sam ostatni sezon) Jest też jedynym serialem w historii, który dostawał EMMY dla najlepszego serialu roku prze pięć lat z rzędu (94-99 czyli wtedy kiedy nadawano pierwsze pięć sezonów Przyjaciół, które z definicji powinny być najlepsze bo na początku scenarzyści mają jeszcze najwięcej pomysłów)
"to Przyjaciele są wymieniani jako ten najlepszy serial komediowy i w wielu rankingach na najlepsze rzeczy z lat 90- tych"
Przez kogo Przyjaciele są wymieniani jako najlepszy serial komediowy?, bo Brytyjczycy na przykład uznali Frasiera za najlepszy sitcom nie lat 90, ale najlepszy sitcom w historii.
" Skoro Przyjaciele byli tacy przeciętni wytłumacz mi fenomen tego serialu, czemu przetrwał aż 10 lat ". Frasier przetrwał 11 lat, i co ty na to?
Co do fenomenu Przyjaciół to nigdy tego nie wytłumaczono, ale serial był po prostu skierowany do ówczesnych 30 latków, a oni stanowili duża grupę docelową.
Przyjaciele byli serialem o 6 średnio rozgarniętych ludzi, Frasier natomiast był serialem inteligentnym i gorzkim w wymowie, poruszającym trudne tematy (pustka, samotność, trudne relacje z innymi)
"dlaczego ostatni odcinek w USA obejrzało aż 52 mln widzów, co jest rekordem... " 52 miliony to nie rekord. Ostatni odcinek MASHa w 1983 roku oglądało 106 milionów widzów, 2 razy więcej niż Przyjaciół i został pobity dopiero 3 lata temu przes finał SuperBowl i to zaledwie o 0.5 miliona. Natomiast w jednym z odcinków Dharmy i Grega bohaterowie oglądają ostatni odcinek Frasiera mówiąc że ulice opustoszały (ale to już taki szczegół;))
Dlaczego o Przyjaciołąch mówi się że są kultowi? Bo każdy przeciętny człowiek o nim słyszał, nawet jeśli nie ma pojęcia o serialach. To nakręcająca się spirala- ludzie oglądają Przyjaciół bo słyszeli że wszyscy ich oglądali i wypada zobaczyć, ale nie wiedząo tych najbardziej wartościowych serialach.
Łukaszu, nie wiem o co Ci chodzi i do czego w ogóle pijesz.Zauważyłem że wszędzie próbujesz wpajać ludziom że Frasier to jedyny fajny i smieszny serial a "Przyjaciele" są bee.. I tylko inteligencja światowa jak Ty potrafi to docenić... dla mnie to daremne i żałosne z Twojej strony. Najlepiej jakby nikt tego nie oglądał, zmienił swój gust i non stop oglądał Twojego faworyta. Podoba Ci się - spoko, masz do tego prawo, to jest Twoje zdanie i zachowaj je dla siebie. Nie mówię oczywiście że ten serial jest kiepski - lubię go, jest dość zabawny ale "Przyjaciele" dla mnie są np zdecydowanie lepsi, mają swój klimat, całkiem fajny "żart" oraz ja np mam do nich ogromny sentyment bo oglądam ich odkąd tylko pamiętam. Poza tym każdy z nas jest inny. Tobie nie podobają się Friendsi, innym Frasier. Opinia jak dupa - każdy ma swoją i przy tym pozostańmy. Pozdrawiam.
sama bym tego lepiej nie ujela mateuszyyy! tak na marginesie - nie kojarze takiego serialu jak Frasier :/
Popieram. A ty Łukasz naprawdę zluzuj zwieracz, nie chcę mi się czytać twojego wypracowania, na pewno było bardzo ciekawe, ale mam to gdzieś, dla mnie Przyjaciele są numer jeden, później jest długo, długo nic... Mnie nic nie przekona do obejrzenia tego serialu, więc reklamuj go sobie gdzie indziej i nie próbuj na siłę wciskać ludziom swoich idei i latać po forach innych seriali i cisnąć na nie, bo Frasier jest taki zajebisty... Masz ochotę sobie pohejcić, stwórz sobie nowy temat, a nie w każdym napieprzasz na Friendsów i wywołujesz burzę...
Łukasz, brzmisz jak z sekty... aleś Ty nerwowy... Przecież nikt nie odbiera Tobie prawa do sympatii któregoś z serialu i antypatii innego :)
Jeśli szukasz powodów do sprzeczki, to poszukaj może gdzie indziej? :)
Nie powiedzialem ze Frasier to jedyny zabawny serial, nie wiem też czemu ma służyc twoja ironia o "światowej inteligencji"
Piszę to na forum Przyjaciół bo denerwuje mnie jak ludzie piszą, że Przyjaciele to najwspanialszy serial w historii bo to nie prawda.
Niech sobie ich oglądają, niech ich uwielbiają, ale niech wiedzą, że OBIEKTYWNIE oceniając (na podstawie krytyków, nagród itp)to nie jest tak wspaniały serial i nie ja to pierwszy powiedziałem.
Mam pytanie.
Czy ci co piszą, że "Przyjaciele to najwspanialszy serial w historii" wchodzą na forum tego Frasiera i piszą, że ten Frasier nie jest najwspanialszym serialem w historii?
Łukaszu, z ludźmi to jest tak:
-dla niektórych najwspanialsze są Tatry
-dla niektórych najwspanialsze są jabłka lobo
-dla niektórych najwspanialszym kolorem jest czerwony
-dla niektórych najwspanialszym serialem są Przyjaciele
Pozwól nam miec własną opinię :)
Agnieszka, byłaś na forum Frasiera ?
Frasier - 49 tematów (z czego 1 temat zablokowany), 100 odpowiedzi na nie (ostatnia 10 dni temu)
Przyjaciele - 1522 tematy, a ile odpowiedzi... ;P (codziennie przybywa kilka albo kilkanaście nowych)
Taki Łukasz nie ma tam z kim pogadać wiec przychodzi tutaj... ;>
Widzę, że większość osób ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem. W ogóle nie poruszałem tematu opinii, ani nie pytałem o waszą opinię, ani nie podawałem swojej opinii na temat obu seriali. Podałem tylko fakty- 37 Emmy do 6 Emmy itd i na ich podstawie można chyba coś stwierdzić
Zacytuję Ci akurat coś z tematów które utworzone są na "filmwebowym" Frasierze, które to napisała osoba do kogoś kto skrytykował ów serial:
"Ech, kolejny "mędrzec", który musi insynuować, że coś, co mu się nie podoba przeznaczone jest głównie dla przygłupów... "
To samo Ci powiem na temat Twojego zdania o "Przyjaciołach". Sugerujesz się jakimiś krytykami a nie własnym zdaniem ?! A może to krytycy się nie znają - jak wiesz większość krytyków ma beznadziejny gust i też nie jest obiektywna. Uważam że Frasier jest bardzo dobry (!), lubię go i słowa złego o nim nie powiem, ale po prostu uwielbiam również Friendsów i to one są MOIM (!!!) numerem 1. Mam gdzieś krytyków - oglądam to co mi się podoba a nie im. Pozdrawiam po raz drugi.
Zgadzam się i podpisuje pod wszystkim co napisałeś, ale razi mnie jak ktoś używa więcej niż dwóch wykrzykników w zdaniu, to świadczy o zaburzeniach psychicznych. Sory, taka mała dygresja, przemyśl to, bo to, że wstawisz sobie multum wykrzykników sprawia, że źle się to czyta, naprawdę wystarczyłby jeden głupi znak interpunkcyjny, żeby podkreślić swoje emocje.
Bez sensu - napisanie dwóch znaczków więcej nie powoduje u mnie ani zaburzeń psychicznych, ani małej depresji :) Sory, ale było to równie głupie jak te dziwne spostrzeżenia Łukasza na temat "Przyjaciół" i "Frasiera" :)
W jednym poście piszesz : "Piszę to na forum Przyjaciół bo denerwuje mnie jak ludzie piszą, że Przyjaciele to najwspanialszy serial w historii bo to nie prawda."
Tworzysz ranking w którym porównujesz oba seriale na podstawie zdobytych nagród i wyników oglądalności szydząc że "Przyjaciele" dostali tylko śmiesznych 6 statuetek Emmy a "Frasier" dostał 6 za jeden sezon" a pozniej stwierdzasz : (...) ani nie podawałem swojej opinii na temat obu seriali" widzisz sam się gubisz w swoich opiniach.
Nie lubisz "Przyjaciół" spoko masz do tego prawo tylko po co wchodzisz na te forum i wylewasz swoje frustracje i niezadowolenie nad tym że jest on serialem bardzo popularnym znanym i bardzo lubianym ( a dostał tak mało nagród ) ? Dlaczego aż tak bardzo Cię to boli ? Zajmij się tym co lubisz,oglądaj to co Ty lubisz,udzielaj się na forach seriali które oglądasz.Po co ta złośliwość,wymiana argumentów na podstawie otrzymanych nagród i porównywanie oglądalności obu seriali.?
Jak widzisz to chyba nie o to w tym wszystkim chodzi.Ja nie patrzę na serial pod tym kątem: ile dostał nagród jaką miał oglądalność.Oglądam bo bardzo lubię,bo mnie bawi,wszystko inne to dodatek który nie ma wpływu na moją opinie.Myślisz że przestałbym oglądać ten serial bo dostał tylko śmiesznych 6 nagród Emmy ? albo że miał słabą oglądalność.? Kompletnie nie ma dla mnie to żadnego znaczenia... ja i tak kocham ten serial i nie zmieni tego ilość nagród słupki oglądalności i krytyczne opinie. Pozdro.
Tylko zauważ, że my mamy to w dupie. Też potrafimy posługiwać się google, nie jesteś jedynym wielkim geniuszem obdarzonym taką mocą. Skończą się seriale, które oglądam to poszukam sobie innych tak jak to zwykle co jakiś czas robię i może trafiłbym sam na tego Frasiera, nie potrzebuje porad, będę oglądał to na co mam ochotę, więc może z łaski swojej opuść już to forum i przestań na siłę ludziom wpajać swoje ideę, bo każdy lubi co innego, a zapewniam cię, że prawie wszyscy tutaj lubią, lub kochają Przyjaciół i mają cię w dupie, jesteś po prostu dla nas irytującym dupkiem.
Wiesz, tak samo można powiedzieć o osobie która jest wielkim fanem serialu które jest Twoim "ulubieńcem", tzn pisząc na forum "Frasier" to najzabawniejszy serial świata. A ktoś Ci odpisze : No tak. Jak ktoś ma mało wyrafinowane poczycie humoru. Widzę że nadal bardzo ciężko jest Ci pojąć to, że każdy jest inny i nie każdemu podoba się to samo. Piszesz tak, jakbyś tego zwyczajnie nigdy nie oglądał bądź np oglądnął tylko pierwszy sezon > i tutaj muszę się przyznać jako fan "Friendsów" że właśnie sezon nr 1 jest bardzo średni i niezbyt śmieszny - trochę dziwne dialogi, śmieszne na siłę i częste przerywanie akcji ... ale od 2 sezonu aż do 10 uległ całkowitej zmianie, stał się zabawny, ciekawy, fajne wątki itd itd. Dlatego albo obejrzyj sobie FULL, albo zwyczajnie odejdź stąd i udzielaj się na forach swoich ulubionych filmów/seriali, wymieniaj się tam poglądami z ludźmi a nie siej tutaj nerwowej atmosfery bo zwyczajnie robisz to specjalnie, jak jakiś dzieciak który w ogóle nie myśli, a jedynym jego priorytetem jest to, by dogryźć drugiej osobie. Tym razem nie pozdrawiam.
Mnie się wydaje, co będzie lekko śmieszne, że jestem nie tyle uzależniony od serialu, co od relacji między bohaterami.
Po nieskończonej ilości sesji z Przyjaciółmi mam nieodparte wrażenie, że większość kręgów, w których się obracam jest sztuczna i nie można ich nazwać przyjaźnią.
Powinny być kliniki odwykowe bez dostępu do tego serialu :)
Też myślałam że tylko ja tak mam a tu proszę. Został mi właśnie ostatni odcinek 10 sezonu i nie mam serca go obejrzeć a oglądam całą serię już chyba 5 raz. Towarzyszyli mi w najgorszych chwilach czego niestety nie mogę powiedzieć o moich przyjaciołach i mam to poczucie że zawsze będą ze mną :) są fantastyczni
No co tu dużo mówić.. Tęsknię. Chociaż miesiąc temu skończyłam oglądać, kolejny raz. Może znów zacznę, w końcu zima idzie, trzeba sobie humor poprawić :)