Święta racja
...

...
.
.
.
.
.
:)

Również przyznam, że serial ten zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Z początku nie mogłem przyzwyczaić się do odgłosów publiczności, jak i tym że dialogi często zawierały w sobie przerwę by ludzie mogli się 'wyśmiać'. Choć nie zauważyłem nawet kiedy kolejne odcinki mnie pochłonęły i obejrzałem wszystkie sezony. Przedstawiona szóstka bohaterów jest wręcz w mistrzowski sposób odegrana i nie ma 'przyjaciela' którego los byłby mi obojętny. Choć czasami pech Rossa czy inteligencja Joey'a były przesadzone. Fabuła mimo tego że czasami przewidywalna, potrafiła zaskoczyć i nie przeszkadzało gdy w poważniejszych scenach wyskoczył Joey czy Chandler z jakimś docinkiem. Świetnych momentów jest jednak nieporównywalnie więcej od potknięć, także bez wątpienia sam postawię ocenę 'Arcydzieła'. Nie dziwię się, że ma on tyle fanów, którzy wywalczyli mu pierwsze miejsce w rankingu seriali.

Niesamowicie zagrany przez LeBlanca Joey, Chandler z którym chyba najbardziej się utożsamiam, niesamowita przeszłość Phoebe, czy w końcu 'uda się czy się nie uda' Rossa i Rachel są warte tej oceny.

Obok [Scrubs] najlepszy serial komediowy jaki obejrzałem.

co racja to racja :)

serial jest genialny, tylko faktycznie, jeśli ktoś pierwszy raz ogląda "Przyjaciół" to tak jak piszecie, naprawdę warto obejrzeć od początku, a nie jakieś tam pojedyncze wyrwane z kontekstu odcinki;
te nasze ulubione ;) pełne nienawiści ;) negatywne opinie, które się pojawiają od czasu do czasu, to chyba najczęściej wynik obejrzenia jakiegoś fragmentu, a przecież dowcipy często odwołują się do cech charakteru postaci, im lepiej znamy bohaterów, tym są śmieszniejsze :)

a tak w ogóle wczoraj pierwszy raz obejrzałam "the one that goes behind the scenes" i jeszcze bardziej doceniam te boskie teksty :D szok ile osób obmyśla scenariusz, pisze dialogi, ile razy są zmieniane, żeby były bardziej śmieszne, a jeśli widowni na nagraniu się nie spodoba, to dalej kombinują, żeby było zabawnie

Ja tak samo :)
Zawsze lubiłam Przyjaciół, ale bez szału, po czym przy obiedzie zaczęłam oglądać, no a przez ostatnie parę tygodni zdobyłam już praktycznie wszystkie sezony i jestem 'zakochana' w tym serialu:))