Totalna klapa JAK DLA MNIE... zero, dno i wodorosty ;) na cały odcinek jest może jeden tekst, przy którym można się uśmiechnąć :P chyba dorastająca młodzież lubi ten serial ze względu na atrakcyjność aktorów... WG. MNIE już reklama proszków do prania jest bardziej zabawna :D
Pozdrawiam ;)
A już myślałam że nie ma człowieka któremu to cię nie podoba. Miłe zaskoczenie :)
Ooo tak, wszyscy lecą na aktorów ten serial za fantastyczny... Śmieszniejszej teorii nie słyszałem;)
Jeśli oglądałeś kilka odcinków przelotem na tvn7 to na prawdę więcej wiesz na temat reklam niż "Przyjaciół". Co do samego serialu to uważam, że trzeba wkręcić się w jego klimat oraz poznać cechy i zachowania bohaterów aby poprawnie odczytywać różne sytuacje. Nie bez powodu "Przyjaciele" porwali taką masę widzów...
Totalna klapa JAK DLA MNIE... zero, dno i wodorosty ;) na cały odcinek jest może jeden tekst, przy którym można się uśmiechnąć :P chyba dorastająca młodzież lubi ten serial ze względu na atrakcyjność aktorów... WG. MNIE już reklama proszków do prania jest bardziej zabawna :D
no tak.... to była opinia kolegi :)
Prawda jest taka że nie każdemu odpowiada amerykańska konwencja - "hahahahahaha"
Rachel powiedziała - "blalalalala,lala,lulalila"
Joey powiedział - "hugamataritakata"
Monica - rzuciła np.riposte
i Uwaga publika - "hahahahahahahaha"
Nie każdy lubi taką strukturę akcji i wypowiedzi a że nie podoba się to jednej osobie na bilion - takie życie :)
Nie widze też problemu z tzw. "wkręcaniem sie w akcje" bo owa akcja tego nie wymaga, wsłuchiwać się tez nie trzeba bo to po prostu się słyszy.
a to że jakaś Krysia- Pysia identyfikuje się z Rachel a pedatyczna Kasia z Monicą i.t.p potwierdza zamiar tego przedsięwzięcia
bo "serial skierowany był do młodych ludzi, którzy na początku lat 90. identyfikowali się ze stylem nowoczesnej niezależności."
w takim razie stara już jestem i nienowoczesna - cóż mam do tego prawo!
Polecam film dokumentalny o tym serialu - jak powstawał, dla kogo i po co.
Pieniądz światem rządzi i są tacy którzy by porwać masy małym kosztem takową moc posiadaj
A mnie tam się podoba, mógłbym godzinami siedzieć przed komputerem i oglądać przyjaciół :)
Obejrzałem więcej niż raz wszystkie odcinki i nie wykluczam tego, że obejrzę ponownie :-)
Nie mówię o wkręcaniu się w akcję, ale w klimat, jeśli go nie poczułaś, to nie będziesz mieć frajdy z oglądania perypetii bohaterów i tyle.
To pisz że chodzi o 'klimat" a nie o "wkręcanie" bo jak masz się czepiać drobnych słów to sam staraj sie używać celnych i adekwatnych do własnej opinii.
Zależy który i ile odcinków oglądałaś. Jeśli pierwszy to ci się nie dziwie, bo to był jeden z najgorszych odcinków Przyjaciół, jeśli oglądałaś przelotnie to też ci się nie dziwię, że ci się nie podobało. Jak ktoś już napisał trzeba najpierw poznać bohaterów i 'stałe' wydarzenia jakie się w serialu tym odgrywają; np. prawie codzienna kawa w Central Parku. No bo kto by się śmiał z ostatnich dialogów tego serialu gdyby nie wiedział, że przyjaciele zawsze chodzą do Central Parku. Mam na myśli ten dialog:
-Rachel: (...) pójdziemy na kawę?
-Chandler: Gdzie?
Spróbuj kiedyś obejrzeć parę sezonów, a jeśli dalej będziesz miała takie zdanie to cię podziwiam.