tak sie zastanawiam czy taka historia jak u Rossa i Rachel jest mozliwa w zyciu realnym. jak myslicie ??:)
najprawdopodobniej w życiu realnym taka historia nie skończyłaby się happy endem. zbyt dużo wybaczania i zbyt często pomagał zwykły fart (choc pecha też im nie brakło). najistotniejsze jednak jest to, że postacie fikcyjne nie są realne, więc wszelki strach, doświadczenia przykre, cieżkie decyzje są uproszczone i nie przeszłyby w normalnym życiu a rachel i ross po którymś kolejnym rozstaniu mieliby zbyt wielkie opory przed ponownym zejściem się.
Jest możliwa. Mam podobną.
Sądzę, ze dwoje ludzi, których łączy tak wiele m.in. dziecko i przyjaźń, nie zrywając ze sobą kontaktów i nie wchodzą w inne trwałe związki dążą w jakiś sposób do tego, by się znów zejść. Ale w realnym życiu wybaczanie zdrad, przymykanie oka na inne związki, gdy już nie byli razem, próba zawiązania relacji Rachel z Joey'm, sama przyjaźń po takich przejściach nie zdarza się chyba, bo jak dla mnie byłaby dość chora, a tu wygląda nie najgorzej. Łatwiej o nienawiść niż ponowne ułożenie relacji.
A po co pytasz? Bo jeśli chcesz do kogoś wrócić lub komuś doradzić powrót, to nie sugeruj się wątkiem z sitcomu. Tam jest zawsze łatwiej i ładniej niż w rzeczywistości.
Odpowiedź brzmi, tak, jest możliwa. Jak jest dwoje ludzi, to nigdy nic nie wiadomo.
A tak naprawdę, to myślę, że cała ta historia szóstki dorosłych przyjaciół, tworzących różne konstelacje i żyjących mimo to w takiej zażyłości, jest mało prawdopodobna.