Jesli ktoś nie oglądał ostatniego odcinka i nie chce psuć sobie zakonczenia niech nie czyta ;)
Jak myślicie co dostała Ewa w wiadomości?
Ta wiadomość to tylko manewr do 2 sezonu.Jak się okaże że nakręcą 2-gi sezon to scenarzysci wymyślą co tam napisano.Nie chce mi się wprawdzie zbytnio pisać o tak kiepskim serialiku ale mam nadzieję że daruja sobie dalsze tortury.Szkoda dobrych aktorów do takiego gniota.Początek był nawet wciągajacy ,dałam się trochę nabrać.Od połowy już było wiadomo o co naprawde chodzi,a już chyba nikt nie myślał że Kinga Preis pojawiła się w tej produkcji żeby trzy razy przemazać się po ekranie,
O to to. :) Za dobra to jest aktorka, na mało znaczącą rolę pani prokurator. Serial dobry do pewnego momentu, potem jednak wielokrotnie przekombinowany. Aktorzy świetni, potencjał był, koncept po drodze siadł. Poza totalną abstrakcją, nie przychodzi mi do głowy, co mógłby zawierać taki sms/mms, więc też myślę, że to ewentualny wstęp do drugiego sezonu, który pewnie będzie, bo inaczej ta ostatnia scena byłaby kosmicznym absurdem. No chyba że to taki zabieg - żeby widz jeszcze raz wstrzymał oddech ;), poczuł "grozę" i nic poza tym. Teoretycznie wydaje się, że to, co najważniejsze zostało mimo wszystko wyjaśnione, a przecież serial nie zmieni nagle klimatu na familijny i nie zacznie nam serwować obrazu wspólnego życia Olgi i Ewy, zatem nie wiem o czym miałby być ten drugi sezon. Jeśli powstanie, to pewnie obejrzę. Ale...czy jest sens brnąć w to dalej? Czas pokaże...