ale nie naruszonych nóg Justyny w zderzeniu z pociągiem i stopy w pięknych czyściutkich bucikach się nie da wytłumaczyć żadną miarą,
Pomyślałam o tym samym!
Dla mnie hitem jest ten woźny z domu dziecka.. Byłam święcie przekonana, ze nawet nie ma mowy o tym, że on przeżyje potrącenie przez ciężarówkę , a on ma zaledwie kilka zadrapań i rękę załamaną....