Spoiler
Alternatywne rozwiązanie jakie próbowali nam przekazać było o wiele lepsze. Dyrektorka domu dziecka jako "burdel mama" dziewczynek, które wykorzystywali wysoce postawieni w policji.
Chciałam myśleć że taki będzie finał, ale mniej więcej w połowie okazało się, że w sumie to nie to i niewiadomo po co szukają dziewczynki.
Potem myślałam że może słyszała jakąś rozmowę albo zabójstwo o którym jeszcze nie wiemy.
Też nie.
Pierwszą połowę oceniam